Schlecker - praca

Hahaha,będzie walka o kilenta jak będzie miał duzo w koszyku. A jak z jedna rzecza to nikt nie będzie chciał go obsłużyc.

Moim zdaniem tez to jest chore... No ale jak ktoś na 350 klientów sprzedaje 1 produkt z kasy to się nie dziwię,że się region trochę wkurza... W ogóle jak to jest możliwe?

jakich kur...350 klientów kobito ,ja mam pół etatu i jak ide na popołudniu to teraz juz nie ma u nas klientów i utarg mam 400 zł ,jak jestem rano raz w tyg,to mam duzo i przykasowa sprzedaz też mi idzie ,ale w domu czytam o danych produktach o ich składzie i potem klepie to ludziom i to działą :) ale teraz to sie zacznie ,nikt nie bedzie chciał nic robic i chodzic juz na popołudniówki,bo one sa cienkie w sprzedazy ,super

u mnie to juz laska sie zwolniła i dupa teraz swieta a tu nie ma kto robic,i wiecie co nikt nie składa podan,to jest najlepsze,a rotacja na sklepie jest ze wkoło ucze ludzi i oni nie wytrzymuja i tak na okragło już wymiotuje tym wszystkim

Oj 350 klientów przez 3 dni ogólnie i sprzedany jeden produkt z kasy. O to mi chodzi. Jak przy takiej ilości klientów mozna sprzedac tylko 1 produkt z kasy?. Tak z ciekawości pytam.

A co do popołudniówek, to czasami jest lepszy koszyk niz od rana. Będzie się liczyc obrót i ilość klientów,więc to bez różnicy.

a to inna historia ,ale ogólnie jest to chory system,u mnie popołudniówka jest słaba,

u nas 100 klientów dziennie przekroczyć nie możemy... klientów jak na lekarstwo. od rana do 13 ruch później już lipa...na popołudniówkach to my sprawdzamy daty, dokładamy towar lub myjemy półki :-) i nawet zdążymy 2 razy sklep oblecieć z myciem podłogi. A region jak chcę wiedzieć co kto ile sprzedał to niech usiądzie przed komputerem w sklepie albo połączy się przez sieć i mogą sprawdzić co i ile kasjerka dana sprzedała... jest przecież taka możliwość bo sama sprawdzałam :-)

A kierownicy sklepów za 1500 zł po prostu mają tyle pracy że masakra:-/ sprzedaż przy kasie, dokumenty, ciągłe telefony i sms, ogarnięcie systemu na który towar nie wchodzi, dostawy i zwroty gazet, pilnowanie terminów towarów, robienie grafików, motywowanie pracowników którzy chcą odejść z pracy i jeszcze regionalna coś takiego wymyśliła z tym raportem:-/

Dokładnie koleżanko. U mnie pani kierownik pytała nas czy niechciałybysmy się z nią zamienić umowami bo wolałaby pracować 30 godzin i dostawać tyle co ja czyli 900 zł ale mieć mniej na głowie. Ale my wierzymy że ona da radę:-) nasza kierowniczka jest boska:-) zawsze robi grafik pod nas a w razie i zawsze można na nią liczyć bo cały czas jest pod telefonem:-)

hej my na swojom pania kierownik nie mozemy nazekac zawsze mozemy na nia polegac i grafik robimy razem jest super atmosfera w sklepie jest super zawsze sie dogadamy

Kasy braklo. Smieszne zobaczcie ile zarabia regionalny.za co za to ze wpisuje sobie ze byl danego dnia na sklepie'a go nie bylo. Kiedys regionalni wpisywali sie w ksiazke dawali ocene sklepu. Teraz zapiepszamy na nich a oni jak swiete krowy za nasza kase sie bawia i smieja z nas.

tak szczerze kierownika regionalnego widzialam raz pozdrawiam starych kierowników pnią marzene

a ja Pana Radka pozdrawiam :)

szczerze to mam dosyc tego system albo sie zawiesz albo nic nie wchodzi masakra

my meila nie dostalysmy nadza regionalna l.k. chciala raport indywidualnej sprzedazy ale dokladnie nie okreslila jak to ma wygladac zreszta jak zawsze cos chce a pozniej zapomnina albo juz nie aktuslbe bog nas pokaral taka regionalna

Najważniejszy klient w firmie = pracownik :) Sposób w jaki osoby zarządzające traktują swoich pracowników, przekłada się na to w jaki sposób pracownicy traktują firmę, siebie nawzajem (tzw. klient wewnętrzny) oraz jej klientów.

Duża częśc marnych menedżerów nie potrafi zarządzać inaczej niż …strachem. Nie znają po prostu innej metody. Tego nauczyli się w domach, z TV i z filmów gangsterskich. Władza to dla nich strach…..pracownik ma się przede wszystkim bac i już. Ale przecież zdarzają się też tacy menedżerowie, których nie tylko, że nie trzeba się ich bac, ale wręcz się ich uwielbia. I chce się pracowac dla nich i pod ich kierownictwem. Zarządzanie strachem ( zarządzanie poprzez straszenie ) to także metoda zarządzania przez motywację, ale przez motywację negatywną. Strach powoduje bowiem najczęściej działania wybitnie obronne i zachowawcze. Moim zdaniem, przyczynami (psychologicznymi) wpływającymi na to, że menedżerowie wybierają zarządzanie przez strach najczęściej bywają: • brak autorytetu • brak kompetencji i wiadomości potrzebnych do kierowania • zwykły brak kultury lub brak kultury pracy • niezrozumienie sytuacji, potrzeb podległej grupy pracowników • Nie panowanie nad sytuacją w zespole

Czasami lepsza jest jedna pochwała niż kilkukrotne zastraszanie, a poztym takie sytuacje z zastraszaniem ludzi nie motywóją tylko zabijają twórcze myślenie i każdy pozytyw jaki niesie ze sobą rozwiązanie. Trzeba niestety przyznać, że wielu menadżerów stosujących elementy zastraszenia często i gęsto poprostu nie wiedzą jak podejść do tematu, a w szczególności do ludzi. Natomiast tacy dzięki którym wstając rano(nawet w momencie gdy jest mniejsza motywacja), chcemy osiągać zamierzone cele to prawdziwe perełki, ale do tego trzeba dojrzeć.

kto mieczem wojuje.... cierpliwosci dziewczynki...regionalni juz niedlugo beda dostawac po tylku...jezeli juz nie dostaja...wyniki ma coraz gorsze...ale coz sie dziwic skoro wiedzy i kompetencji do kierowania sklepami brak...

Pracownik musi z chęcią przychodzić do pracy. Przecież jesteśmy ze sobą w firmie min 8 godzin. Zarządzanie przez zastraszanie jest oznaka braku kompetencji i braku aurorytetu managera.

Dzięki za pozdrowienia, też pozdrawiam wszystkich wytrwałych :)))

Dziewczyny wchodza wam rzeczy z zamowienia pro forma po zaksiegowaniu? Bo u mnie nie wszystko jest na czerwono co zrobic zeby wchodzily

to od górnie pewno wymyslili ten ranking kto ile sprzedaje jak myślicie ?ja uważam ze motywujace było by gdyby cały sklep pracował na jakas póle wyznacznego utargu,i była by premia od tego ,to jest wtedy motywujace dla pracownika,bo przez zastarszanie to osiagna tylko cel taki ze pracownik bedzie znerwicowany i bez zycia w tm sklepie siedział,to juz klient na fajna obsługe nie m co liczyc,bo kazda bedzie miec presje, i to juz z jakoscia obsługi nie idzie w parze,teraz od jutra ja nie wychodze z kasy,zaczyna sie wyscig ,jak bedziemy we dwie,to siedzimyw kasach,aby ludzie sami decydowli do której z nas podejda,tak bedzie sprawiedliwie :)

a jak sie sprawdza e maila ? bo ja nie mam zadnej koperty w prawym dolnym rogu :/

Wie ktoras co z ta pro forma

pro forma musisz ilości zaznaczone na czerwono przepisać i zaksięgować jak księgowanie nie przejdzie będzie pisało coś cenach zakupu i będzie na czerwono to dzwoń do informatyka wprowadzi ci odrazu

I jak dziewczyny minęła kolejna zaje....sta niedziela?? Tłumy klientów się przewaliły przez sklep pewnie ;)

ta zwłaszcza że promocja była powalająca :(

hmm pamięta któraś jakie mamy adres @ do sklepu bo potrzebuję coś wysłać ?