Schlecker - praca

dlaczego nie otworzycie?

Jarek to dopiero jest gburowaty , on Ci powie żeby zastraszyć dziewczyny na sklepie to targi będą miały większe i to jest normalne ???

nie, nie jest normalne, to jest mobbing w najczystszej postaci, tylko kobiet żal...

Pewnie że żal , nie każdy może sobie pozwolić na rezygnacje z pracy , musi znosić to ciągłe poniżenie a robi co może

U mnie dziewczyny dały plamę, zajmują się plotkami i jak tu komu zaszkodzić, jak to usłyszałam (oliwa zawsze sprawiedliwa), regionalny J mało obiektywny, ma swoje zasad, akceptuje je.

Jarek jest wzrokowcem , przyjmuje dziewczyny z ładną buzię , nie ważne że do pracy się nie nadają , a potem pretensje ma do " starych " pracownic . Jednego dnia mówi jedno a drugiego drugie .

Jarek jest wzrokowcem , przyjmuje dziewczyny z ładną buzię , nie ważne że do pracy się nie nadają , a potem pretensje ma do " starych " pracownic . Jednego dnia mówi jedno a drugiego drugie .

Nie wiem jak reszta regionalnych ale Jarek nie rozumie tego ludzie jednego dnia wydają więcej a drugiego mniej to chyba my nic na siłę nikomu do torby nie wsadzimy , on sam kupuje tylko rzeczy terminujące się , ale zawsze jest mądrzejszy a co do zastraszania to i u nas to praktykuje

Jarek ma nóż na gardle wie o tym dobrze że długo nie pociągnie został sam ze starych regionalnych

Jeszcze Przemek jest ze *starych* regionalnych

Ale tylko Jarek przyjmuje lalunie które do niczego się nie nadają myślą że grafik będzie ustalany specjalnie pod nie a jak nie to dzwonią do niego na skargę a on zamiast zrobić pożądek powiedzieć że mają się podpożądkować kierowniczce to z Ciebie robi największe zło

Jarek to palant i czerwony pustak!!!

Dokładnie tak jest jak piszesz, on wg siebie kazał stosować zasadę hierarchii pierwsze on potem Fugat a sam łamie tą zasadę wobec kierowników sklepów i pracowników czego wynikiem jest samowola pracowników bo kierownik niema nic do powiedzenia, dziewczyny kierowników sklepów mają za nic bo Jarek niszczy ich autorytet i jak tu zarządzać zespołem. Niech się doszkoli z zarządzania zasobami ludzkimi.

Przemusiowi też nic nie brakuje.... coraz gorzej z nim.. .kłamca i bejerant... oraz nierób.....

A co z Dagą?

Z tego co pamiętam to Dagmara chyba w ciąży jest ...

W maju powinna urodzić już..

Oni chyba nie wiedzą że na takie zachowania jak ich są paragrafy albo myślą że my jesteśmy takie naiwne

Bo jak na Jarka kiedyś ktoś doniesie to cala firma się od niego odwróci .. Jeżeli ktoś by doniósł że zatrudniają ludzi na umowę zlecenie a ludzie pracują według ustalonego grafiku to mieliby przesrane ..

to nie dayli zatrudnia na umowe zlecenie tylko work więc to oni mogą mieć za to problemy... A Daga urodziła córkę i wraca za rok...

Jak za rok będzie jeszcze dayli istniec :-D

mieli miec ponad 200 sklepow na koniec roku a w polowie juz zdazyli zamknac ponad 20 i praktycznie nic nie otworzyli. zamkneli nawet leszno i strzalkowo ktore otworzyli w kwietniu 2014

A co sądzicie o regionalnej ze śląska?

Śląska za chwilę nie będzie.....zostawią ze 3 sklepy

A co się dziwić otwierają sklepy w małych miastach , ludzie tu nie zarabiają tyle co oni .. Tanio nie jest , w bierdronce już jest pełno tego co i u nas i do tego prywatne drogie , są rzeczy ważne i ważniejsze nie wydaje się codziennie kupy kasy .. A pamiętacie jak w tamtym roku zrobili podwyżkę cen ?? Chyba każdy produkt zdrożał o ok 2 zł

Koleżanka ze Starachowic się nudzi? Przecież widać skąd piszesz.

Koleżanka pewnie straciła niedawno pracę lub jest na wylocie i odgrywa się na wszystkich. Jeszcze zatęsknisz za dayli jak trafisz do prawdziwej roboty. Posiedzisz na zasiłku kilka miesięcy to będziesz szanować każdą pracę i przełożonych.

Kilka wpisów jest z Krakowa, nieźle. Koleżanki zapomniały, że nie robi się na własnym podwórku.

Uderzyć w stół to i nożyce się odezwą. Dziewczyny nie dajcie się zastraszyć bo o to im chodzi.

Przecież regionalni też tu piszą co do nas kierownik przyjedzie to na kafeterii siedzi