CZy facet po 40tce to wysłużony kapeć?

Znalazłam takie określenie na forum i niezupełnie się z nim zgadzam. W koncu facet dbający o swoje ciałko i zdrowie tez moze byc calkiem apetyczny:) No i ta inteligencja:D

:D..ale tekst w dechę...:D

inteligencja raczej nie jest zwiazana z wiekiem,a moze sie myle?:-o

masz rację:O przytrafiło mi się małe przejęzyczenie, gdyz chodziło mi o mądrość życiową i znawstwo kobiet:P

to tylko facet i nie musi mieć czterdziestki zeby być do d***y

zgadzam zupełnie. :O

moze doswiadczenie zyciowe tak,ale zajomosc kobiet zdecydowanie nie.Faceci okolo 40stki to egoisci,a kobiety uzywaja wylacznie do seksu i sprzatania, mlodej dodatkowo do ozdoby :-o

widzę, że masz jakieś doswiadczenia w tej dziedzinie i to na dokładkę traumatyczne. ale to, co piszesz, ma głęboki sens:)

nie zgodzę się - już przed 40 staje się kapciem :p

cialko i zdrowie po 40tce to nie wszystko, wtedy faceta charakteryzuje bardziej madrosc zyciowa i doswiadczenie, i to moze byc pociagajace. jednak dbanie o siebie to podstawa. moj ojciec-zapita morda, brzuch jak beczka na kapuste, tepota z przepicia- to jest dopiero kapec, ale taki ktory sam sie wysluzyl

jest ok jesli kobieta sie da to staje sie egoista i uzywa jej do tych niecnych i neichlubnych rzeczy ;) jednak nie kazdy

Brawo Neurosa! Mój się chyba kapciem urodził. :O

niestety egoizm u facetow rosnie wprost proporcjonalnie do wieku. Zatrzymuje sie okolo 70 i zaczyna krecic w druga strone:-o

z perespektywy dwudzstolatki czy pięcdziesieciolatki

powiedzmy, że z perspektywy 30-latki to całkiem niezły obiekt, zakładając, że schludnym wysportowany, zadbany i dbający o jedna i drugą główkę:P

kapeć:O

nawet takie ciacho jak brad pitt skapciał po 40tce to co dopiero statystyczny polski facet:O

Twój głos prawdy nawet mi odpowiada:D