Jestem zakochana!!!!

Dobra, chociaz zwatpilam w facetow bo dawno temu ktos mnie bardzo zranil, to zakochalam sie po raz drugi, jestem mega szczesliwa. prosze nie wmawiajcie mi, ze on mnie zdradiz lub porzuci:)Co ma byc to bedzie, jestem strasznie zakochana i on we mnie tez:)

to gratuluje!!!! super :) ja tez sie chyba zakochalam ale on mnie raczej nie kocha :(

tez jestem zakochana, juz od 2 lat :D

to co Ty na tym forum robisz marsz do niego szubko i czasu nie traćcie na pierdoły bo nie wiadomo ile ta choroba jeszcze potrwa

ja tez i od roku czekam az sie facet ogarnie:(

A ja nie jestem i mnie też nikt nie kocha :( Gratuluję i zazdroszczę

Dlaczego myslisz, ze cie nie kocha? Jeszcze dwa lata temu pisalam tutaj na forum pod innym nickiem, bylam zalamana i nienawidzilam facetow. Kazdy dla mnie zdradzal i oszukiwal. Teraz jestem tak szczesliwa, ze odsunelam od siebie te mysli. Jezeli bede cierpiec keidys znowu to nic, warto cierpiec za te piekne chwile teraz:)

Wlasnie ode mnie wyszedl, bylo cudownie:)

dajesz mi nadzieje ;)

Kasia, a mozna spytać ile masz lat?

zakochana.. znamy się ??

26:)Bylam sama 3 lata az w koncu go poznalam. Razem 4 miesiace:)

3 lata to pryszcz. Ja jestem sama 23 lata i tracę nadzieję. Cieszę się, że pokochałaś kogoś i to jeszcze z wzajemnością ;)

Poznas zi ty kogos! Spokojnie:) A na pewno 23 lata nie jestes sama. Sadze, ze w wieku 10 lat nie bylo dla ciebie problemem ze nie masz faceta tylko od kilku lat dopiero kogos ci brakuje:) Ja powiem, ze bylam totalnie zrezygnowana. Pewnego dnia przyszlam z pracy, wchodizlam na czat raz na pol roku . Bylam totalnie znudzona, zla, zmeczona-weszlam na czat regionalny od tak bez namyslu. Pogadalam o glupotach, nagle on mnie zaczepil.I tak sie zaczelo:) Na spotkanie z nim tez szlam dla jaj, z nudow, Nie nastawialam sie na nic.

hmmmmmm

hmmmmmm