Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rebecca winters

Czy kazde dziecko ma ukochanego przytulaka bez którego nigdzie się nie rusza???

Polecane posty

Gość rebecca winters

Jak wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie....
... moje nie i to cale szczescie, takiego smierdziela ze soba nosic...;) No nie teraz na serio, znam to od kuzynki tez ttakie cos miala i problem byl ze tzeba tom szmatke kiedys wyprac bylo, no i wyprano a mala potem sie darla bo to nie jej smierdziel hihi Dlatego mojej nawet tego nie uczylam, bo co zrobic jak zginie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebecca winters
No własnie mój dwulatek też nie a takiej zabawki Od niemowlaka kładę mu tego samego Miśka do spania ale rónie dobrze mogłoby go nie być... Do żadnej zabawki nie jest jakoś szczególnie przywiązany. Właściwie najfajniejsze sa takie, które przy rzucaniu o podłoge robią dużo huku... Trzylatek mojej siostry ma ukochanego miśka- Zygmunta. To nawet rozczulające bo się z Zygmuntem nigdy nie rozstaje. Ostatnio nawet świetowaliśmy urodziny Zygmunta.. był tort, spiewaliśmy "sto lat" i prezenty były dla Zygmunta... Nawet przyjemne to było. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×