Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elllllka23

czy warto odzyskać faceta?

Polecane posty

Gość mallaaa
marka- walcz walcz a on bedzie cie mial za psa na kazde zawolanie trzeba miec szacunek do siebie , to pokazuje ze jeseli zdolna bylabys sie ponizyc dla swojego pana oznacza ze masz niskie poczucie wartosci moze mu to pochlebic bo w koncu taka osoba mozna pomiatac zdradzac i okazywac fochy powodzenia jako wycieraczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallaaa
chyba ze marka jest kobieta :za bardzo kochajaca i potrzebuje byc taka postacia w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja z innej perspektywy
rozstalam sie z moim factetem po 1,5 roku bycia ze soba. staral sie rok, walczyl o to by zaczac wszystko na nowo, nie chcialam. a jednak. po rocznej przerwie na nowo jestesmy ze soba. 5 grudnia byla 2 rocznica naszego zwiazku (zapomnielismy o tym co bylo kiedys, juz sie to nie liczy). teraz jest zupelnie inaczej, o niebo lepiej. bylo warto. kochasz to walcz:) bo warto:) nawet jesli bylo bardzo zle:) czas leczy rany, pamietaj o tym:) zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gddss
kurde mozna byc dumnym ale bez przesady. moglby sobie ta swoja dume w tylek schowac :o koszmarny typ. malo fajnych normalnych facetow, ktorzy nie porzucają? weź zacznij takiego szukac lepiej zamiast uganiac sie za jakims dnem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallaaa
nie zgadzam sie zycie to nie serial , moze i ci sie udalo to super ale nie zawsze warto jezeli jest sie mloda osoba i druga strona bawi sie toba zostawia i powrac bez przesady nie bedzi sie przecierz walczyc o kogos kto urywa film non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallaaa
lepiej dac se na luzzz i poszukac kogos kto bedzie cie szanowal a nie gnojka za ktorym bedziesz non stop latala bo ma muchy w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllllka23
malla odezwałam się do Ciebie na maila, jak możesz to prześlij mi tą książkę, chętnie poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllllka23
ma_rka udało Ci się go odzyskac? długo byliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gddss
dobre z tymi muchami w nosie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja z innej perspektywy
mallaaa, wiesz, roznie bywa. nie znamy calej historii, mozemy tylko gdybac a dziewczyna i tak zrobi jak bedzie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mallaaa widocznie nigdy w zyciu nie przezyłaś prawdziwej miłości skoro po rozstaniu masz już swego chłopaka w dupie i szukasz innego. I nie czuje się poniżona ani nie mam niskiej samooceny, ale jeśli kogoś kocham to bede walczyc, bo moze sie okazac, że przez swój czubek nosa i honor przegapiłam w zyciu wielką miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja z innej perspektywy
ma_rka zgadzam sie w stu procentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chcialam faceta odzyskac... tyle ze wszystko skonczylo sie z mojej winy bo ja traktowałam go jak zabawke... byl tylko rozrywka, podczas gdy mialam swojego chlopaka ( z którym juz nie jestem)... teraz tego straassznie żałuje bo wiem ze mogło nam byc fajnie.ale cóż. nie odzywalam sie do niego rok az nagle stwierdzilam ze tesknie...nie wiem moze dlatego ze sama juz bylam i przypadkiem go na dysce zobaczylam ? nie wiem. bo tak to czasem pomyslalam co robi i na tym sie kończylo bo na nude w swym zyciu az tak nie narzekalam...ale fakt ze strasznie sie nim zadreczalam, mysl o nim nie dawala mi nigdy spokoju...byl obecny w kazdej minucie, sekundzie... nie wiedzialam czy do niego sie odezwac, wiedzialam ze on jest panicznie niesmialy(pamietam ze kiedys jak chcial sie spotkac to jego kolega dzwonil do mnie czy sie z nim spotkam) dłuuuugo sie zadreczalam, ale w koncu znalazłam sie w jego okolicy(ale nieprzypadkowo) spotkalam sie z nim i tak pogadalam o niczym. chcialam mu powiedziec co czuje i jak to bylo ze mna naprawde ze wtedy chlopaka mialam ale nie mogłam słowa wykrztusic, serce mialo mi zaraz wyskoczyc... ja zrobilam pierwszy krok., ale mimo iz on jest nismialy jak by chcial powinnien zrobic drugi :( ale nie zrobil... ;(( myslalam ze moja rozpacz nie ma granic... chyba z niego przez ten rok uczucie wyparowało - niestety we mnie sie obudzilo. myslalam ze umre bez niego... teraz go czasem widze na dysce, serce wali jak oszalale, ale nie mam zamiaru sie ponizac drugi raz i znowu reke do niego wyciagac. gdyby chcial to by sie odezwal... jak Ci naprawde zalezy to walcz o swoje szczescie, ale sie nie narzucaj. nie ponizaj sie bo to bez sensu, z czasem Ci przejdzie uwierz mi.potraktuj go jako mile wspomnienie mozesz miec do niego maly sentyment, ale nie warto sie ponizac, bo faceci nie sa tego godni. a i nie szukaj na sile milosci zeby o nim zapomniec, jak bedzie miejsce i czas milosc sama sie odezwie, ja jak na razie serce mam zamkniete,dla kazdego bo milosc (nieszczesliwa) to straszna rzecz ktora rujnuje człowieka, nie mozesz pozwolic zebys spadla na dno przez faceta. tego kwiatu to pol swiatu, pokaz na co cie stać, udowodnij mu ze jestes kims i to niech on zaluje ze odszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×