Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem juz co dalej

pomozcie bo juz nie wiem sama...

Polecane posty

Gość nie wiem juz co dalej

witajcie:)licze ze pomozecie spojrzec mi na ta cala sytuacje obiektywnym okiem:) od razu przejde do sedna z moim facetem jest cos nie tak,znamy sie 3 lata i to co sie dzieje z nim od ostatniego pol roku to juz przechodzi ludzkie pojecie.np-widze ze juz jest nie w humorze,wynajduje jakis temat z przeszlosci,zupelna bzdure i zaczyna to roztrzasac,wsciekac sie zloscic, wyzywac mnie.wiadomo jaka jest moja reakcja mam dosc z nim spotkan wtedy no i taki stan moze trwac nawet pare tyg:O gdy w tym czasie sie nie odzywam on juz jak sie pogodzimy mowi mi ze skro sie nie odzywalam to znaczy ze on mi juz ni jest potrzebny i ze mi na nim nie zalezy, i gdy juz sie pogodzimy on jest slodki jak cukierek,no mwie wam,mowi jak to kocha,jak to tesknil,ze jestem jego calym zyciem.taki stan trwa ok tyg do dwoch i co potem?i potem znowu to samo,lapie jakiegos dola i zaczyna czepiac sie,czasem o zwykle glupoty i tworzy wielka awanture....naprawde juz nie mam sil,w dodatku teraz czasem jak on ponownie sie awanturowal probowalam do niego dotrzec,odzywac sie dzwonic wpadac,to wiecie co?mowi mi zebym dala mu spokoj ze ma mnie dosc :O co sie z nim dzieje? jak sie nie odzywam zle jak sie odzywam jeszcze gorzej :O raz sie zawzielam i powiedzialam sobie dosc! nie dawalam znaku zyci przez pare tyg ,on sie chyba zorientowal ze przegial i zaczal znowu byc slodki myslac ze to pomoze,ja nic, i wtedy boze co on nie wyprawial,kwiaty,kilkanascie smsow dziennie,telefony ktorych nie odbieralam,no mowie wam wariowal swirowal przepraszal ze to sie wiecej nie powtorzy...i co?uleglam,wrocilam myslac ze cos mu to dalo d myslenia i tak,dalo ale tylko na 4 tyg :] juz nie wiem co dalej,czy zaczac spotykac sie z kims innym?moze to go olsni ze jest zle?on jest mnie tak maxyamnlei pewien ze ja mimo wszystko od niego odejde,,,moze to jakis pomysl? czasem mysle ze jestem po prostu dla niego za dobra ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ten twoj facet ma jakies zaburzenia psychiczne...ale to nie jest normalne co on wyprawia. probowalas z nim powaznie rozmawiac o tym jak ma lepsze dni, czy sie nie da? Musisz zaczac jednak dzialac bo cie taka sytuacja zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm bo on nie chce byc z Toba.. ale jednoczesnie nei wyobraza sobie zyc bez ciebie.. - po prostu faceci tez sa czasem zakreceni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
no niestety,wykancza mnie taki stan .czy probowalam rozmawiac?pewnie ze tak,nie jeden raz,on to kwituje jednym-ze to moja wina ze klotnia jest przeze mnie ze ja go draznie swoim zachowaniem,ze pyskuje i on traci cierpliwosc :O szlag mnie trafia! jakie pyskowanie...to ze gdy on mi cos zarzuca a ja probuje z nim rozmawiac to jest pyskowanie? bez komentarza po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
kavi dlaczego uwazasz ze nie chce? to po co mowi ze kocha itp :O to po co jest juz tyle lat:O to po co wtedy stawal na glowie zebym wrocila?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tego co piszesz to odnosze
wrażenie że Twój facet nie zachowuje się jak typowy facet tylko jak kobieta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn oczywiscie ja nie wiem jak jest z Twoim ale mam takiego kolege, ktory traktuje podobnie swoja dziewczyne... jak tylko czuje ze ona sie oddala to staje na glowie - kwiaty, kolacje, pierdoly - a jak ona znow jest \"za nim\" to on olewa.. wymysla pierdoly... byli pare lat razem a teraz tak od jakiegos czasu ... nie wiem jak to nazwac... bo nie sa razem ale sie spotykaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
kavi no ja czasem tez tak to widze,ze po prostu jestem za dobra,ze wybaczam i przechodze do codziennosci tak jakby nigdy nic sie nie stalo,ja wiem ze popelnilam blad gdy po raz pierwszy taka sytuacje puscilam mimo uszu...teraz on wie ze ja wybacze dlatego ma to gdzies czy mne obraza czy nie bo i tak bede z nim,myslalam wlasnie o tym zeby zaczac sie z kims spotykac albo nawet udawac,moze wtey zrozumialby ze moge odejsc od niego...nie wiem juz sama czy w ogole dalej myslec i byc z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno wiem - nie pozwol sie tak traktowac... i wiem ze latwo mowic - ale badz dla niego taka jak on dla Ciebie - tzn zacznij go olewac... moze to na niego podziala??? jesli nie.. hmmmm moze faktycznie czas sie rozstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
olewac,to tez juz bylo,olewalam a on odezwal sie dopiero po paru tyg tsk jak pisalam i stawal na glowie zebym wrocila,nie wiem czy to jest dobry pomysl bo mnie juz mecza te powroty i rozstania i tak wkolko,ile mozna :O zaczelam sie meczyc zyciem z nim... kocham chyba jeszcze albo to juz tylko przyzwyczajenie...ja mu mowie to a on nie wierzy,po prostu nie wierzy ze moge przestac go kochac.... a co z tym nowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdhdhdh
czy twoj chlopak przyp[adkiem nie jest Arabem? bo cierpi na jakieś paranoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
rodowity polak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdhdhdh
powiedz mu co czujesz tzn przeprowadz z nim powazna rozmowe, ze jest ci niedobrze jak on sie tak zachowuje i jesli naprawde cie kocha i chce byc z tobą to powinien przestac, a jesli to zrobi po raz kolejny, Ty odejdziesz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
po czesvci juz z nim rozmawialam ale nie postawilam sprawy na ostrzu noza,poza tym nawet jesli powiem ze odejde to on i tak w to nie uwierzy,jak juz mowilam on jest strasznie pewny mnie i moich uczuc do niego. dlaczego zadna z dziewczyn nie ustosunkowala sie do tego pomyslu z nowym facetem?az tak kiepski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalagdd
No coż, jak chcesz spędzić resztę życia z neurotycznym i toksycznym, niestabilnym emocjonalnie facetem, który ci będzie regularnie życie zatruwał - to brnij w to dalej. Weź tylko pod uwagę, że dzieci będą mieć takiego tatusia, a co za tym idzie, brak poczucia bezpieczeństwa, lęki i spaczoną psyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
no ale nie ma innego wyjscia? przeciez musi byc jakis powod tego,on kiedy taki niebyl,jeszcze pol roku temu to byl normalny facet,na ktorym zawsze moglam polegac,ktory zawsze byl przy mnie gdy go potrzebowalam,wspieral ,co sie stalo? moze to depresja,juz nie wiem sama ale nie chce od tak przekreslac tego co razem przezylismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahawww
a dlaczego on sie odzywa dopiero po paru tygodniach?Nie martwi cie co sie z nim wtedy działo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
masz na mysli czy nie spotykal sie z nikim?nie,tego jestem pewna, nigdyby mi nie wywinal takiego numeru a poza tym wiedzialabym o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
a co do tego ze dlaczego po paru tyg sie odzywa,no bo on zawsze czeka ze to ja wyciagne pierwsza reke bo przeciez zawsze sadzi ze klotnia byla z mojej winy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninusia21
on ma inna:/ serio ma jakas kolezanke ktora sie zauroczył , ale nie moze z nia byc bo nie wyobraza sobie zycia bez ciebie - przyzyczajenie...ale nie kocha cie juz bo tak nie zachowuje sie facet który kocha, miałam podobna sytuacje... pozatym skoro macie przerwy 3 tyg!!! nawet to on wtedy sie z nia spotyka napewno... nie wierz facetom to kretecze jakich mało i na wszystko maja gotowa bajke:/ moja rada to skoncz z nim definitywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
to nie chodzi juz tylko o zaufanie,po prostu wiedzialabym,nie chce mi sie tlumaczyc w jaki sposob i dzieki czemu,komu ale taka opcja nie wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalagdd
Dziewczyno, nie ma podowu. On taki po prostu jest. To jak, jakbys pytała, czemu on pije, albo czemu mnie bije. Bo ma spaczoną psyche, tyle. Więc daj sobie z nim spokój poki możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
no ale to czemu nie byl taki wczesniej?raptem od pol roku stal sie soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
nikt juz wiecej sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli
chcesz się spotykać z innym żeby koleś zrozumiał? zrozumie że musi działać. jak później zrozumie że musiał działać bo spotykałaś się z innym to będzie Ci marudził. spotykaj się z innym żebyś sama zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu
no co tu gadać, jesteś z czubkiem i nie rozumiem po co tu roztrząsac, czemu taki jest, od kiedy i dlaczego. traktuje cię bez szacunku i t powinien być wystarczający powód, żebyś się ogarnęła a nie szukała nic nie dajacych domniemywań na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
marudzi to on teraz wiec co za roznica z jakiego powodu .a jesli ma to przyniesc jakis skutek...moze warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
niestety masz racje...tylko ze ja chyba mimowolnie nie moge sie pogodzic z tym ze on taki sie stal...chcialabym zeby byl taki jak kiedys,poza tym wiem ze on potrafi byc nadal taki jak kiedys tylko czemu nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie, faceta coś gryzie... Być może chce Ci coś powiedzieć, tylko nie wie jak. Porozmawiaj z nim koniecznie, bo jak na mój gust, to coś w ten sposób chce uzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co dalej
no ale to akurat taka metode wybral?:O przeciez to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×