Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podłamana ZAłAMANA

CIążA TUż PO PORONIENIU...

Polecane posty

Gość podłamana ZAłAMANA

Nieco ponad miesiąc temu poroniłam... Lekarz kazał odczekać 3 miesiące do kolejnych starań. Ale dzisiaj w nocy mój mąż zachował się nieodpowiedzialnie i nie zachował ostrożności. Co będzie jeśli mnie zapłodnił? Mam akurat dni płodne!!! Nie chcę stracić kolejnej ciąży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikimiki435
a mialas zabieg lyzeczkowania. jezeli tak to slyszalam opinie ze poczecie najwczesniej moze sie zdarzyc po 1 @. scianki macicy musza dojsc do siebie po lyzeczkowaniu aby zagnizdzic zarodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłamana ZAłAMANA
Nie, zabieg łyżeczkowania nie był wymagany bo ciąża była bardzo wczesna i poronienie nastąpiło samoczynnie i wszystko ładnie oczyściło mi się samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halllko
ja zaszłam 2 mies po poronieniu bez czyszczenia, donosiłam jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłamana ZAłAMANA
właśnie gdzieś przeczytałam, że można rozpocząć starania wcześniej niż po trzech miesiącach. Okres 3 miesięcy jest zalecany ze względu na kiepski stan psychiczny kobiety, która straciła dziecko... Ale jak ktos pragnie dziecka... A ja bardzo chce mieć dziecko :) Jeśli się udało to będę bardzo szczęśliwa!!!! Ale jestem ciekawa czy były takie przypadki i jak się to skończyło. Dlatego proszę piszcie bo wiadomo, że praktyka i teoria to dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chce się strać
miesiąc po poronieniu. Nie miałam zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestem po poronieniu i w życiu bym się nie zdecydowała odrazu na drugie dziecko ...Tu nie chodzi o to żeby się wypłakać po pierwszej ciąży ale miałam strach że znów coś się stanie. Moja przyjaciółka poroniła 4 razy ,lekarz mówił ze za krótka była przerwa (nie czekała nawet 2 tygodni) a po co póxniej siebie obwiniać i płakać w poduszke? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też PORONIŁAM SAMOISTNIE
dlatego obeszło się bez zabiegu łyżeczkowania (w 44 dniu cyklu czyli w 7 tygodniu) gin powiedziała, że nie ma ŻADNYCH PRZECIWSKAZAŃ bym starała się o dziecko OD RAZU w następną ciążę zaszłam dokładnie 7 tygodni później (wiem kiedy, bo znam dzień owulacji) i dziś jestem w 29 tygodniu ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też PORONIŁAM SAMOISTNIE
Princpolo---------> bez względu na to czy zajdziesz w ponowną ciążę miesiąc, rok czy 5 lat po tym zdarzeniu - strach będzie Ci i tak towarzyszył:( niestety:( dla mnie pierwsze 4 miesiące to był koszmar, bo ciągle żyłam ze świadomością, że może się stać to samo co poprzednio:( tak na dobrą sprawę to odetchnęłam (choć nie do końca), gdy zrobiłam usg 3D w 22 tygodniu i zobaczyłam, że moje dziecko rozwija się prawidłowo i jest zdrowiutkie:) i pomimo, że ciąża od początku jest całkowicie BEZPROBLEMOWA, to i tak ciągle jest we mnie strach:O tego się niestety nie da uniknąć jeśli doznało się w życiu poronienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama poroniła w październiku ja poczęłam się w grudniu ( dokładnie 6 tygodni po...) i żyję mam się dobrze , z tego co wiem mama nie miała żadnych problemów . Princpolo , ja zaszłam w ciąże 4 lata po poronieniu ( wcześniej nie zachodziłam w ciąże choć bardzo chciałam) i.... tak jak napisała poprzedniczka wielki strach był do końca , niestety to jest uraz do końca życia ,drżałam przed każdym usg , czy serduszko jeszcze bije.Miałam plamienia do 16 t.c. więc stres wielki , na szczęście wszystko dobrze się skończyło czego i Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama poroniła w październiku ja poczęłam się w grudniu ( dokładnie 6 tygodni po...) i żyję mam się dobrze , z tego co wiem mama nie miała żadnych problemów . Princpolo , ja zaszłam w ciąże 4 lata po poronieniu ( wcześniej nie zachodziłam w ciąże choć bardzo chciałam) i.... tak jak napisała poprzedniczka wielki strach był do końca , niestety to jest uraz do końca życia ,drżałam przed każdym usg , czy serduszko jeszcze bije.Miałam plamienia do 16 t.c. więc stres wielki , na szczęście wszystko dobrze się skończyło czego i Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachował się nieodpowiedzialni
a ty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie miałas zabiegu to mozecie się starac od razu. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama majeczki
nie stresuj się! ja poroniłam dzidziusia w 8 tc , miałam zabieg tzn łyżeczkowanie a już po miesiącu ,kiedy skończył się okres i nastały dni płodne poczęła się nasza kochana kruszyna .Ciąża przebiegła bez żadnych komplikacji ,strach był oczywiście mimo ,że to było planowane poczęcie ale to naturalne,że po poronieniu zawsze w następnej ciąży obawiamy się,aby syt się nie powtórzyła. Teraz m,oja Majeczka ma skończone 4 mce i jest największym szczęściem moim i męża;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA PORONIŁAM W 6 TYG CIAŻY I MIAŁĄM ZABIEG ŁYŻECZAKOWANIA.A 3 MIESIACE PO TYM ZASZŁAM W CIĄŻE.STRACH BYŁ CAŁA CIĄŻE.DZIŚ MÓJ SYNUŚ MA 2,5 ROKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×