Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaamelkaaa

zapezpieczenie przed ciążą

Polecane posty

w sylwestra zamiarzam się kochać...niestety z tego co obliczył mi kalkulator dni płodnych, będzie to jeden z tych dni :( ostatni okres miałam 12 listopada, ale nie jest on ciągle regularny choć mam 23 lata. Aktualnie nie biorę tabletek ze względu na problemy z wątrobą, choć koleżanka mi powiedziała że nie są wcale szkodliwe :/ więc już sama nie wiem...ona bierze Yasmine... mam więc pytanie, czy prezerwatywa uchroni mnie przed ciążą? tyle się naczytałam że jest tylko w 70% skuteczna że teraz mam lęki...jak to jest więc z nimi? pozdrawiam i dziękuję za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie pęknie i się nie zsunie to uchroni. co do tego, że tabsy nie są szkodliwe, to nie zupełnie tak jest i jeśli nie możesz ich brać ze względu na stan twojej wątroby to nie radziłabym zaczynać :) co do tych kalkulatorów to ja bym im nie wierzyla, zwłaszcza że mówisz że masz nieregularne cykle. może zacznij się obserwować i wtedy na tej podstawie wyznaczaj dni płodne. do sylwestra i tak nie zdążysz, ale może później. co do tego dnia to polecam gumkę, jak ją dobrze założycie to nie powinno być problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrabna_22
moim zdaniem ani tabletki anty ani prezerwatywy nie uchronia cie przed ciaza ale czytalam ze spirala dopochwowa jest najskuteczniejszym srodkiem antykoncepcyjnym..zwalsza ze nic nie musisz brac tylko wymienia sie ja co 5 lat...no ale decyzja o zabezpieczeniu nalezy do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za odpowiedzi :) mam więc kolejne pytanie, czy któraś z Was ma hormonalną wkładkę domaciczną? jak się to sprawdza i ile kosztował zabieg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam wątrobę
delikatną. Dlatego po eksperymentach, zrezygnowałam z pigułek po rocznym męczeniu się z nimi. Też się bałam tych 70%. Od 6 lat używam prezerwatyw, ale zawsze z globulką (czasem z kremem plemnikobójczym Delfen zamiast globulki) - wtedy w razie awarii prezerwatywy jest dodatkowe zabezpieczenie. Polecam, u mnie skuteczne od tylu lat. Raz prezerwatywa okazała się uszkodzona. Niestety wtedy akurat skończyły mi się globulki i jechaliśmy od dłuższego czasu na samych kondomach. Ale użyłam wtedy pigułki "dzień po" (tej do 72godz.) czyli Postinoru. Wszystko jest ok. Nadal stosujemy prezerwtywy. A ja się lepiej czuję nie połykając tych hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm a co powiecie na to
a my uzywamy tylko prezerwatyw ;) kocham faceta z ktorym sie kocham i w razie wpadki nie byloby zle... :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam wątrobę
prezerwatywa nie zsuwa się, gdy ją przy wyjmowaniu przytrzyma się dobrze dłonią. Warto pzreczytać instrukcję zakładania kondomu załączoną do każdego opakowania (przynajmniej w Durexie tak jest) i stosować się do niej. Odezwij się po sylwestrze. Jeśli to ma być pierwszy raz to proponuję bez alkoholu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie te globulki najlepiej kupić? to nie będzie mój pierwszy raz ale drugi :) więc super doświadczona to ja nie jestem...tym bardziej że z innym partnerem... dziekuję za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejaaaaa
najlepiej wybierz się do lekarza i porozmawiaj z nim o najlepszej dla Was metodzie. Co do globulek, ja używałam Patentex. Oczywiście, razem z gumką. Trochę niewygodne, bo należy je włożyć na tyle wcześniej by się rozpuściły, no i potem brudzą trochę pościel, ale dają poczucie bezpieczeństwa w razie gdyby coś stało się z prezerwatywą. I nie przejmuj się tym, że to trochę niewygodne i że brudzą, po prostu powiedz partnerowi, że jej użyjesz i on to zrozumie. Piszę to bo ja miałam opory, ale nauczyłam się, że żaden partner nie miał nic przeciw temu i naprawdę wszelkie opory zniknęły. Patentex możesz chyba kupić bez recepty. Ale może jednak rozmowa z lekarzem dobrze też zrobi. Pozdrawiam i baw się dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy...czuć jakiś dyskomfort podczas rozpuszczania się tych globulek i potem? :/// możecie się śmiać ale mnie się kojarzy tak że zacznę się pienić...nigdy ich nie używałam więc nic nie wiem....i jakoś nie przemawiają one do mnie...ale cóż :) innego rozwiązania na razie nie znalazłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wątroba
Preparat plemnikobójczy Delfen (najczęściej w formie takiego nietłustego kremu) można stosować zamiast globulek. On się nie pieni i nie trzeba czekać aż się rozpuści. Dołączona jest do tuby z kremem taka gruba strzykawka-aplikator. Ten krem wsuwa się głęboko do pochwy tuż przed wprowadzeniem członka w prezerwatywie do środka. Do kupienia w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wątroba
"Mają one działanie plemnikobójcze, występują w postaci globulek dopochwowych, kremów i pianek. Wprowadza się je do pochwy na kilka lub kilkanaście minut przed stosunkiem. Dokładne rozpuszczenie globulki wymaga około 20 minut, pianki i kremy stosuje się bezpośrednio przed stosunkiem i wprowadza do pochwy za pomocą specjalnego aplikatora. Przed każdym następnym stosunkiem należy zaaplikować kolejną dawkę preparatu plemnikobójczego. W Polsce dostępne są globulki plemnikobójcze o nazwach: Kolpotex, Patentex, Preventex, Secural i Cosmoval, a także pianki i krem o nazwie Delfen." to cytat z tej strony http://www.federa.org.pl/publikacje/ulotki/antykul.htm#10 Używałam Delfenu w kremie, nie pieni się. Ale miej w pobliżu chusteczki higieniczne, by po trochę się wytrzeć z tego kremu i chłopakowi użyczyć do wytarcia. Za to poślizg zapewniony nawet jakbyś sama z siebie była całkiem sucha :-) Kup wcześniej globulki i wyprubuj sama bez seksu. Włóż sobie zobacz co będzie, bo niektórych globulki trochę pieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaa
Dyskomfort globulek to tylko uczucie, że coś wycieka. Dla mnie to była kwestia psychiki, bo głupio mi było, że "brudzę" pościel. Ale powiem Ci szczerze, że przestałam się tym przejmować. To jedyna dla mnie metoda antykoncepcji, więc trudno się mówi - ważniejsze jest żeby być zabezpieczonym. W samej przyjemności nic nie przeszkadzało. Przed pierwszym użyciem też spróbowałam sama, żeby zobaczyć jak działają, czy i jak się pieni, czy nie pieką. I żałuję, że ostatnio nie użyłam globulki, tylko samą prezerwatywę (skończyły mi się). I zsunęła się lekko przy wyjmowaniu, niby nic nie wyciekło, niby nie do końca się zsunęła (była w połowie) ale pewności nie ma, tym bardziej, że miałam dni płodne. Zażyłam postinor, ale stresuję się i tak. Następne 2 tygodnie to będzie męka... Więc zapewnij sobie bezpieczeństwo, tak, żebyś miała komfort po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos taki sobieeeee
Kurcze dziewczyny nie schizujcie sie... powaznie. Zajsc w ciaze czasami nie jest latwo, a tymbardziej jesli uzyje sie czegos z zabezpieczen i niewazne jest czy tabletek, prezerwatywy, globulek, spiralki. Jesli bedziemy stosowac sie do zalecen instrukcji to szanse to sa znikome. A ta dziewczyna, ktora wziela postinor bo gumka do polowy sie zsunela, nie stresuj sie, nie masz powodow. Mialam lepsze akcje i naprawde nie ma co sie stresowac bo twoje przy moich eksperymentach to pikus. Nie ma nawet takiej opcji zeby cos jednak bylo nie tak w twoim wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha znalazłam jeszcze informacje na temat zastrzyku który chroni przez 3 miesiące przed ciążą...czy któraś z Was może zdecydowała się na taką formę antykoncepcji i czy jest z niej zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaa
Ktos taki sobie - dziekuję. Wiem, że to paranoja. Oczywiście, uważam, że zabezpieczyłam się, w końcu postinor to środek antykoncepcyjny. Tylko, że zawsze jakieś tam zostaje małe zwątpienie. Lepiej czułabym się w takiej sytuacji gdybym użyła globulki jednocześnie, no i nie brałabym postinoru, nawet w te dni płodne. A w ogóle to na pewno łatwiej jest gdy ma się stałego partnera, my z obecnym dopiero zaczęliśmy się spotykać, więc jeszcze nie do końca wiem jak to z nami będzie. Po prostu - nie chcę żadnej wpadki w takiej sytuacji. Ale autorka topiku w sumie mądrze podchodzi do sprawy - dobrze jest zastanowić się, sprawdzić, i być bezpieczną. Nadal uważam, że dobrze zrobiłaby Ci rozmowa z Twoim lekarzem. A co do zastrzyku, to chyba są hormony też. Więc jeśli nie chcesz brać pigułek ze względu na hormony, lub nie możesz, tak jak w moim przypadku, to odpadają i zastrzyki, i plasterki i pigułki. Wcześniej brałam pigułki i byłam bardzo zadowolona, i bardzo ich pewna. Ale to sprawa indywidualna. Myślę, że jeśli użyjesz jakiejś globulki czy kremu, o którym ktoś wcześniej pisał (sprawdź jak się używa sama przed) razem z prezerwatywą (dowiedz się też czy można je użyć razem z prezerwatywą - wiem, że Patentex można,że nie wpływa na prezerwatywę, ale upewnij się o innych w aptece, a najlepiej u lekarza), to na pewno będziesz bezpieczna. W razie totalnej jakiejś katastrofy, nigdy nie załamuj się tylko pędź do szpitala po receptę na postinor i weź go jak najszybciej po "wpadce" - piszę to, bo ja kiedyś załamywałam ręce 10 godzin zanim ktoś mnie oświecił, że jest coś takiego. I wiesz co, już chyba wiesz dużo. Przygotuj się i będzie ok. Życzę Ci wspaniałej nocy sylwestrowej i cudownych przeżyć :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) \"hejkaaaa\" Tobie również życzę cudownej zabawy sylwestrowej i pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×