Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samanta12

pożyczanie ciuchów

Polecane posty

Gość samanta12

nie pożyczam ciuchów i nie mam koleżanek. wszystkie się obraziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta12
ale nie rozumiem dlaczego mają do mnie jeszcze pretensje ? :( wręcz odniosłam wrażenie że jedna żądała a potem sie obraziła i jeszcze obgadywała mnie za plecami że już nie jesteśmy koleżankami :( jak tak można ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta12
uważam że co moje to MOJE. nie przejmuje sie nią mam ją gdzieś tylko nie podobało mi sie że gada o tym. nie wiem co naopowiadala o mnie dowiedziałam sie pozniej tylko to ktoś mi powiedział że to jest moja była koleżanka tyle ze machnęła ręka na nią uważajac ją za debilke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta12
bardzo wielu ludzi żąda czegoś co nie należy do nich. i na dodatek wkurzają się jeśli nie dostaną. chociaż znają moje zwyczaje. wiele dziewczyn pożycza sobie nawazajem ciuchy, ja tego nie lubie, wole swoje. uważam że to nietaktowne. nie wyobrażam sobie żeby koleżanka w sylwestrowa noc miała na sobie moje rzeczy, rok temu dlatego nie poszłam z nimi, w tym roku też nic nie pozycze i mam te glupie baby gdzies :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pożyczam. Raz pożyczyłam sukienkę, wyjściową, ładną, dostałam ją poprzepalaną papierosami, brudną i nieupraną. Pożyczająca powiedziała tylko \"sory\" i tyle. Od tej pory mam w nosie. Jeżeli ktoś lubi mnie tylko za to, że pożyczam mu bluzkę, lepiej niech się wypcha taką... \"sympatią\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, a ja pozyczam od sistry ubrania potajemnie a jk ja widze w czyms moim to rzucem sie na nia z pazurami.kiedys nawet tak zrobilam na miescie jak ja zobaczylam w mojej bluzie..ale jazda była:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta czy 12 to twoj wiek
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku
Raz pożyczyłam koleżance nienoszoną jeszcze przeze mnie bluzkę. Oddała mi pocerowaną :O Zapytałam co się stało, a ona na to, że nie rozumie o co pytam, bo ta bluzka taka była jak ja ode mnie brała. Po raz pierwszy (i chyba ostatni) postanowiłam nie dać się nabić w butelkę. Poszłam do niej, zaniosłam tę bluzkę i poprosiłam o zwrot kosztów jakie poniosłam na jej kupienie :P Z wielkimi oporamie, chyba przez rok, po kilka złotych oddawała mi te pieniądze. Teraz nie mam ani bluzki, ani koleżanki, ani zwyczaju pożyczania. :P I tego się będę trzymać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak odmówić pożyczania?? moja bratowa notorycznie coś pożycza i wkurwia mnie to na maxa :o no i też poplamione oddaje wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
zalezy od osoby w akademiku mieszkalam z dziewczyna, pozyczalysmy sobie ciuchy nawet jak jechalysmy na tydzien do domu na swieta, wymienialysmy sie, nosilysmy na zmiane swoje kurtki, szaliki , czapki, wszystko , nawet czasami buty i zawsze bylo uprane i wychuchane przy oddaniu a raz pozyczylam innej kolezance bardzo elegancki nowy czarny zakiet na egzamin, nie moglam sie doprosic 2 miesiace o oddanie. i raz bedac u niej w pokoja , patrze, ona otwiera szafe , a tam klebowisko ubran i moj zakiet na dnie skundlony, wstalam, wyjelam go i wyszlam.nigdy juz jej nic nie pozyczylam i powiedzialam dlaczego. zakiet nigdy juz nie byl w dobrym stanie tak wiec zalezy komu pozyczac nalezy patrzec jak ktos traktuje swoje rzeczy ale generalnie jak sie komus zniszczy (bo moze sie zdarzyc) to powinno sie oddac kase, nie ma dwoch zdan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sem jaa
ja kiedys pozyczalam sobie z kolezanka bluzki na imprezy ale zaraz potem pralysmy je i oddawalysmy w stanie takim jakim pozyczalysmy z kolei mialam w dziecinstwie przyjaciolke pozniej kontakt sie jakos urwal i spotkala mnie przypadkiem i od razu wyskoczyla z tekstem zebym jej pozyczyla ubrania bo widziala mnie i wie,ze mam fajne, wykrecalam sie jak moglam ale pozyczylam i upominalam sie miesiacami o zwrot😠 a ile sie nalazila? mam nauczke i nie pozyczam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja bratowa nie upierze, nie odda sama, poplami - jak jej odmówić?? ostatnio powiedziałam że bluzka brudna a ona - to co?? na imprezę może być!!!!!!!! a jak nie to inną bierze wrrrrrrrrrrrrrrrrr jak powiedzieć NIE??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku
Można powiedzieć: sorry, mam złe doświadzcenia, nie pożyczam :P Mądry zrozumie, a na głupim mi nie zależy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanniee
ojj Geliebte masz trudna sprawe, bo glupi nie zrozumie i niby nie zalezy na takcih, ale z rodzina miec na pienku? hmm nie wiem moze z bratem pogadaj jak masz z nim dobry kontakt zeby jej wytlumaczyl.. ja tam ciuchow nie pozyczam, bo nie po o wydaje tyle kasy na nie zeby potem moje kolezanki sobie za darmo je nosily ;P ja od nikogo nic nie potrzebuje z ubran to uznaje ze ode mnie tez nikt nie musi nic brac. wyjatek to moja przyjaciolka, chociaz przez cala dluga znajomosc zdarzylo sie nam moze 3 razy cos od siebie nawzajem pozyczac i zawsze wracalo nienaruszone. choc musze sie przyznac ze raz popsulam jej pasek jak go pozyczylam, chcialam jej kupic nowy i oddac i wytlumaczyc co sie stalo, tak zeby nie byla stratna ale ich nie bylo. Poszlam do niej, powiedzialam co i jak, powiedzialam ze zwroce kase, ale ona nie przyjela mimo wielu prob. Skonczylo sie na tym ze dziadek na ile potrafil go naprawil (moze nie byl idealnie zrobiony jak sie przyjrzalo,ale zawsze dzialal) i wtedy jej znaioslam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nie mam wiele takich pytań. Myślę, że dziewczyny też się boją, że potem moge coś drogiego chcieć ;) ale jeśli już to mówię normalnie :\"sorry, wole nie pożyczać bo z tego są potem same problemy\". I już. Na kolejne pytania wyjaśniam spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie pozyczam
i mam bardzo duzo kolezanek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubranie zdjete z wieszaka
a ja pozyczam owszem:0.. lecz mamubrania w ktorych praktycznie nie chodze czarem razna jakis czas sie zdarzy.. tylko takie ubrania mogepozyczyc za ktorymi nie bede plakac;) :p.. i pozyczam tez ubrania ktorych moje dziewczyny w sumie nienosza.. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×