Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kujak

Jak macie skuteczny sposób kucia słówek w obcuch językach...??

Polecane posty

Gość Kujak

Bo ja niestety nie wiem jak skutecznie nauczyć się tych słówek...nawet jak nauczę się to pamiętam bardzo krótko a potem znowu nic ;( Jak wy się uczycie ...jakie metody są skuteczne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
oczywiście miało być obcych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kułem do sprawdzianów/kół to zawsze później zapominałem :D ale jak szukałem jakiegoś słowa bo było mi potrzebne np.: do zrozumienia artykułu, książki, strony www a nie dało się go z kontekstu wyciągnąć to jak znalazłem zawsze zapamiętałem... czyli jak dla mnie to kwestia nastawienia 🖐️ jak robisz bo chcesz to zapamiętasz na stałe jak robisz bo musisz to: zakuć, zdać, zapomnieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy czy jestes wzrokowcem czy sluchowcem.. jesli sluchowcem i wkuwasz na pamiec to sie nie dziwie, ze nie pamietasz. ja jestem wzrokowcem. moja metoda jest dosc pracochlonna ale bardzo skuteczna. potrzebuje duzo kolorow i oznaczen. czesto wertujac slownik w poszukiwaniu nowego slowka *po drodze* wpadna mi w oko przypadkowe i je zapisuje. moje notatki pelne sa gwiazdek, kreseczek, kropeczek, kolorow bo wtedy latwo zapamietuje. jesli zapisze to zapamietam. jesli uslysze - nie da rady. wtedy w myslach musze zobaczyc to slowo, napisac je litera po literze i przeczytac i zapamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
ja...w sumie sama nie wiem...chyba słuchowcem...zawsze jak się na sprawdziany kuło to chodziłam po pokoju i wszystko mówiłam na głos to dostawałam dobre oceny..ale jak mówiłam później znowu zapominam ...tak mam ze wszystkim nie tylko językiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
W jesienne poranki biorę pod pachę mój odkurzacz na baterie i idę usuwać opadłe liście ze szczecińskich parków miejskich. Robię to w czynie społecznym a jedynym wyrazem wdzięczności jaki przyjmuję, jest bezceremonioalne pakowanie mi penisów w usta przez przypadkowych przechodniów płci męskiej.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
Dziękuje za ten inteligentny wpis naprawdę :D jeśli to jest szczyt twoich możliwości mózgowych to gratuluje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zapisuj slowka na kartce i przypinaj te kartki w pokoju. potem jak cos robisz to mimowolnie patrz na te kartki i wypowiadaj glosno te slowka, spiewaj je, cokolwiek.. nawet nie bedziesz wiedziala kiedy a zapamietasz.. jak zauwazysz, ze jakies slowka uciekaja Ci z glowy zrob kolejna kartke z tymi slowkami i znow na nie patrz i glosno czytaj. nawet jak odkurzasz albo scierasz kurze.. same wejda Ci do glowy na stale. jedyna praca jaka zrobisz to napisanie ich na kartce, ale staraj sie by byly w miare estetyczne a nie jakies gryzmoly. najlepiej czarnym dlugopisem na czystym papierze bez kratek i linijek. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonduelle
jak bedziesz zakuwala listy slowek na pamiec, to po pewnym czasie bedziesz pamietala najwyzej 10%, dlatego aby naprawde nauczyc sie jezyka trzeba wyjechac za granice i czynnie uzywac jezyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
Lubię spędzać grudniowe noce na łące pod Ełkiem, wpatrując się w przecinające niebo Perseidy, popijając ciepłą kawę z termosu i czując jak świerzo przystrzyżone włosy łonowe drażnią błogo moje rdzawe oko.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
Dzięki spróbuje...wiem że słówka są bardzo ważne ...nawet jakbym znała perfekt gramatykę i czasy to bez słówek nie będę mogła posługiwać się swobodnie językiem...moja znajoma wyjechała do Włoszech znając jedynie jakieś 200 podstawowych słówek bez lepszej gramatyki i czasów i potrafiła się bez większych problemów dogadać więc słówka to 70% sukcesu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajniczkaaa.
zgadzam sie z aurinko to ja. karteczki, kolorowe pisaki, to pomaga bo tez jestem wzrokowcem i nawet jak mam gotowe odpowiedzi na egzamin/teksty z poprz roku/ to i tak wszyyyyyyysciutkie przerabilaam na swoja modle i co smieszne- moj ostatni egzamin co mialam w sesji letniej-odpowiedz do pytania nie zapamietalam jako zdania, ale po przypomnieniu ze to slowo bylo w kolorze zielonym a te drugie bylo pod sp+odem zielonego i bylo rozowe.:) pisz, pisz, pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bonduelle ma racje, najlepiej mieszkac w kraju jezyka, ktorego sie uczysz.. ale czasami tak nie ma i trzeba sobie inaczej radzic.. te kartki na scianie to nie jest lista - trzeba napisac kilka slowek, max 7 na kazdej. potem bedziesz kojarzyc te slowka, zobaczysz, dziala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
dziękuje podszywaczu...ale myślę że masz chyba coś ważniejszego do roboty niż pisanie za mnie :P chyba że twoje życie jest na tyle nudne ze faktycznie nie masz nic ciekawszego do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
Nie czułabym się fair wobec całej Kafeterii, gdybym nie dodała jeszcze czegoś: Otóż wieczorami namiętnie siekam nać pietruszki w drobiutkie kawałki, a następnie za pomocą perfekcyjnych chuchnięć z odbytnicy układam z nich Mandalę Życia, przedstawiającą zdeformowanego dorsza islandzkiego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kujak
Dobrze spróbuje dzięki :) ...a wy nadal piszcie o swoich sposobach nauki ...może jeszcze komuś pomożecie bo w końcu każdy jest inny i każdemu pomoże co innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×