Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dytka_88

mam problem

Polecane posty

Gość dytka_88

jestem w 3 kl. liceum ogolnokształcącego. mam średnią 4.1 nie mam żadnej trójki, ale mam....jedno zagrożenie;/ nie wazne czy napisze wypracowanie sama, czy zrobi to moja kolezanka ktora dostaje u tej pani 5 z prac... i tak mam zawsze 1! jej zdaniem pisze nie na temat. z kartkówek tez mam tak samo, zawsze coś jest źle...moje oceny to 1,1,1,2,2,1,3,4 i mam 1 na semestr. do konca nie zgadzam sie z tą oceną, chciałabym poprawić na 2, ale... pnai powiedziala 'przykro mi, spotkamy sie na poprawie w lutym' i stzreliła uśmieszek. jestem osoba nieśmiała i nie wiem, co amm robic w takich sytuacjach...zaczęłam prosić, czy mogłabym coś popwiać, a ona, że nie ma u niej żadnych popraw... nie lubie kłamst ani przekrętów...ale chyba bede musiala to zrobić... ;/ nie wiem, co by tu dla niej powiedzieć, żeby dała mi szanse na porawe? ;( moze dla was to jest śmieszny problem, ale w tym momencie pisze ten post płacząc. mam myśli samobójcze. ngdy nie miałam takie oceny, wiem na co mnie stać. ale ona mi rujnuje życie na dając szansy na poprawe...prosze, pomozcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co czujesz
mi tez grozi jedynka :( przez to ze chorowałam :(:( nie bylo mnie w szkole jakis czas i nie pozwolila mi pisac sprawdzianów ani nic innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj o tym ze swoim wychowawca napewno cos pomoże, a tak w ogóle to jedna jedynka na semestr nie powinna ci rujnowac zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewika
wiesz co ja miałam na półrocze jedynke przez głupote ściąganie przyłapała mnie i tak dalej) , ale na drugi semestr postanowiłam się wziąść za siebie i byłam z tego przedmiotu najlepsza w klasie-i na koniec roku miałam z tego przedmiotu 4 :) wiem ze chyba tak się nie stawia-bo się wylicza średnią z całego roku ale na świadectwie miałam 4. ale nauczycielka nie była wredna jak u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dytka_88
niby nie, zawsze można poprawić, ale jest to dla mnie wielkim zaskoczeniwem, jest mi wstyd z tego powodu. zapomniałam dodać, że mam surowych rodziców, oni nawet za dwójke krzyczeliby na mnie do świąt, a za jedynke bede miała taki szlaban, że hoho... z wychowawcą rozmawiałam, nic nie dało :( pani wychowawczyni była u tamtej pani, ale nawet po jej interwencji to nic nie zdziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewika
u nas w klasie dziewczyna siedziała z chłopakiem w jednej ławce na polskim. a nawet się nie lubili za bardzo . a paniuśka do polaka ubzdurała sobie że oni są parą . i przez to nie mogą się skupić na nauce , bo miłość i takie tam. i stawiała im definitywnie słabsze oceny . a jego mało co nie oblała.że sobie tak ubzdurała do dowiedzieliśmy się póżniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj iść do szkolnego pedagoga, on jest w szkole także od problemów z nauką i nauczycielem. Masz prawo do poprawy prac. Swoją drogą lepiej byłoby poprawiać na bieżąco niż czekać na taki nawał jedynek.... Kiepski ten wychowawca, jak nie potrafi wstawić się za swoją podopieczną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmyśl jakąś historyjkę która mogłaby ją pogrążyć :D i zagroź :):P albo zrób awanturę przyślij tatka lub mamcie do wychowawczyni z awanturą :) a sama popłacz się przed wychowawczynią i powiedz że ta kobieta się nad toba znęca psychicznie że już nie wytrzymujesz i myśłałaś o samobujstwie :) gwarantuje że pozwolą ci poprawić oceny itd. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest właśnie wynik wychowywania dziecka pod ciągłą presją .... dziewczyna nie dośc ze boi się nauczycielki to jeszcze nie ma oparcia w rodzicach :O Ale to także po częsci Twoja wina.Trzeba wreszcie uwierzyć w siebie, postawić się a nie czekać cierpliwie i z zamknietymi ustami przyjmowac krytykę. Musisz powiedzieć jej co myslisz, przedstawic swoje argumenty itp... powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co teraz zrobisz?? według mnie szantaż mimo że to trochę złe będzie lepszym wyjściem skoro nic innego nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo kiedy wszyscy wyjdą z sali walnij się i zacznij krzyczeć że nauczycielka cię bije :) jestem wredna i cholernie mściwa i ja bym była zdolna do otłuczenia sobie twarzy ale wywalili by ją ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kodeks ucznia gwarantuje możliwość poprawy. Muszą się zgodzić. Chyba, że frekwencja jest pod psem, wagarowiczom nie idą na rękę :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dytka_88
nie wagaruje, wszytskie prace mam zaliczone. a moze wiesz coś więcej o tym kodeksie? bo nie orientuje sie w takich sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj w google kodeksu praw ucznia :) z tego co wiem to właśnie nauczyciel nie może zabronić poprawy i jeśli np. przyjdziesz na konsultacje z jakąś poprawioną pracą to ona musi ją sprawdzić :) kodeks jest dla uczniów więc wykorzystaj go i nie daj sobie odbierać praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalomannka
nie pros nauczycielki tylko napisz pismo do dyrekcji o tym ze chcialabys poprawic ocene przed komisja zanies do sekretariatu i niech ci kopie podbija ze wzieli i juz tylko czekac na odpowiedz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walcz o swoje i nie daj się zrobić w konia ...moja droga...o swoje trzeba walczyć...uczciwie czy trochę mniej uczciwie ale walczyć a nie siedzieć i płakać :) bo z resztą jak sama piszesz jesteś dobrą uczennica i zasłużyłaś na szanse poprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruchapietrucha
a ja bym na Twoim miejscu poczekala zanim pojdziesz na wojne, pogadaj z rodzicami o sytuacji, jestes dobra uczennica i tylko to glupie babsko ewidentnie sie na ciebie uparlo, powiedz rodzica calutka prawde. Niech mama albo tata pojdzie pogadac z psorka ale do takiej rozmowy trzeba podejsc dyplomatycznie, nie zaczynac od awantur, ale to juz zalezy od madrosci twoich rodzicieli. Jezli to nie pomoze, napisz pismo do dyrekcji o komisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dytka_88
nie bedzie łatwo. ona ma swoje PSO i ją zadne kodeksy nie obchodzą.. dyrekcja tez nie zbyt przychylna uczniom naszej szkoły... tylko sie zabic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewika
niektóre nauczycielki to śmiechu warte. ja na twoim miejscu to bym się skupiła bardzo na polskim ,żeby nauczycielka wiedziała że się starasz, bo z nią nie wygrasz ,jak będzie cię chciała oblać to obleje. a polski i tak ci się przyda bo matura.więc nie stracisz na tym. a rodzicom to bym jakoś tak na logike wytłumaczyła :), że z tych przedmiotów co są pamięciowe to masz dobre stopnie bo się uczysz i da się tego nauczyć , a polskiego nie da się nauczyć na pamięć bo , są wypracowania i tym podobne , i nie umiesz trafić w to co się nauczycielce spodoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruchapietrucha
prosze i nie mow mi tu o samobujstwie, ja w 3 klasie liceum mialam 3 jedynki na semestr, a teraz mam tytul doktora :) wszystko mozna zmienic, trzeba tylko chcec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruchapietrucha
pewnie, ze cipa ale takich trzeba brac sposobem :P mimo wszystko usmiechac sie do nauczycielki, nie zgrywac obrazonej panienki, zagadac na przerwie etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruchapietrucha-->no tak ja jestem za dyplomatycznym załatwianiem sprawy...ale ta wredna baba ewidentnie bez powodu wyżywa się na dziewczynie...i nie sadze żeby w tej chwili kiedy mamy do czynienia z głupią uparta babą na coś zdała się dyplomacja...czasami i dyplomacja nie jest w stanie niczego zdziałać..wtedy awantura niestety pozostaje jedynym wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruchapietrucha
Ciii... >> oczywiscie masz racje, dlatego poradzilam aby najpierw zaczac od dyplomacji moze zadziala, awantura jest ostatecznoscia bo moze totalnie zamknac droge na poprawe sytuacji. A o debilach nauczycielach wiem duzo z wlasnego doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jimmi J
ja zawsze na polskim laczki mialem, czy mialem duzo czy nic zawsze jeden. I co sie okazalo w klasi maturalnej, ze chodzilo do niej na korki ponad polowa klasy!! i tak jak zaczalem chodzic mialem same czworki,a przez 3 lata jedynki. Coz, niestety tak to w szkolach teraz jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dytka_88
dzięki za słowa wsparcia. ale jak to w małych miasteczkach bywa - nic się nie zdziała. bedzie poprawka... nie martwie się czy zalicze semestr, bo dam rade, tylko sam fakt, że mam 1 mnie dobija, a rodzice są surowi ;( i jeszcze tyle zachodu..uczyć się wszytskiego od początku...bleee :( niech robi co chce, już ja dla niej udowodnie na co mnie stać w drugim semestrze! a w dniu zakonczenia roku szkolnego tak po niej pojade za te przykrości, które mi wyrządziła, że się nie pozbiera baba. tylko jak przetrwać do kwietnia...nie wiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna sprawa
daj se z nią spokój pójdziesz i zdasz tą poprawke i to jej będzie wstyd, zazwyczaj takie egzaminy odbywają się komisyjnie więc jeśli się przyłożysz nie powinno być problemów ze zdaniem. trzym się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale to jest zdanie na dwóje ...więc nawet jeśli zda elegancko to nie będzie się wstydzić bo to tylko na dwóje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli baba nie pójdzie na Kodeks Ucznia i dyrekcja też trzyma jej stronę, to nad nimi jeszcze jest Kuratorium Oświaty, a wyżej Ministerstwo Edukacji.....Do cholery, nauczyciel też ma bata nad sobą, ale jak nikt do tej pory nie zrobił im koło dupy, to pora to zmienić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×