Dziewczyny wejdzcie!!! Wtopa na MAXAAAA!!!!!!!!!!

Hej dziewczyny ja mialam straszna wtope!!! Kiedys poszlam do mojej kolezanki. Gadalysmy o roznych sprawach i tak sie zagadalysmy, ze zapomnialam ze na 18.00 mam byc w domu. Wybieglam z pospiechem od mojej kolezanki i wiecie co??? Zapomnialam zabrac kurtki!!! Moja kolezanka powiedziala to wszystkim w szkole!!! Na szczescie sie ze mnie nie smieja , a mogliby!!! Przeciez to okropne!!! zostawic kurtke?? Zdazylo wam sie cos okropniejszego???

:D

szok! doprawdy okropne przeżycie

pedro bądź łaskawy :P

moja siostra to miała kiedyś przygodę... jak chodziła do podstawówki, to w jej klasie chłopak miał identyczny tornister i kiedyś przypadkiem ona wzięła jego plecak do domu, a on jej :D:D czujesz? :O

a ja kiedys zapomnialam plecaka ze szkoly.... zorientowalam sie w autobusie jak kumpela sie zapytala gdzie mam plecak :D

ale trauma::(

o Boże co ty pieprzysz????????? pomylili tornistry??? aahahahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhaaaaa sikaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:DD:D:D:D:D

ja nie wzięłam torby z samochodu jak mnie ost. tata na zajęcia podwoził :D:D musiał krzyczeć za mną :D

Pewnego dnia poszłam do biblioteki szkolnej wypożyczyć lekturę... Podczas gdy ona wypisywała mi książkę, ja zobaczyłam w drzwiach mojego ukochanego, który nie wie że się w nim kocham. Z tego wszystkiego zapomniałam o książce i poszłam za nim, bo akurat wychodził. Bibliotekarka szukała mnie po całej szkole z tą książką!!! Nie wiem co mam teraz zrobić, jak mam się w szkole pokazać??? Przecież to taki wstyd!!!!!!!!!! Pomóżcie!!!!!!! Pliska!!!!

A ja wyszłam ze sklepu trzymając w ręce niebieski koszyk sklepowy :P

ale w końcu Cię znalazła chyba nie? w końcu w podstawowe nie ma zbyt wiele pierwszych klas :P

hahahahahahaaa nie noooo z kosszykiem??????? oł ... :D:D

nio znalazła i uwage mi wpisała ;/ jestem w 3 gimnazjum.

Do mnie kiedys przyjechala ciocia,ktora mieszka za granica.odwiedzila nas bez zapowiedzi bo akurat jakies wazne sprawy w polsce zalatwiala.Jak zobaczylam wielka paczke jaka mi przywiozla,to myslalam tylko o tym co w niej jest.mama mnie wyslala do sklepu po jakies ciasto.Bieglam jak szalona, zlapalam pierwsze lepsze ciasto, zaplacilam, zapomnialam reszty i bieglam do domu.cala droge za mna biegla ekspedientka, bo wylecialam z koszykiem.Dopiero jak weszlam do domu mama zauwazyla ze mam koszyk...zadzwonil dzwonek, otwieram drzwi a tam zdyszana ekspedientka wydziera sie na mnie ze zlodziejka jaestem....A w paczce byly tylko slodycze i zeszyty...

ejjj ale i tak kuwa masakra jeest zostawic kurtke . no po prostu szok . przezywam to i przezywam .....

nie zesraj sie:-O

a kiedys jaksie spieszylam do domu to zalozylam buty kolezanki...Byly takie same jak moje tylko paski z boku byly troche jasniejsze.nie zapalalysmy swiatla w przedpokoju wiec buty wygladaly tak samo

o.O

a jaaaa kiedy wczoraj poszlam sie kapac to zrobilam cos durnego...ja to nie wiem jakis dziwny odruch taki...no dobra przechodze do konkretow.wiec wczoraj chcialam sie wykapac i juz napuscilam wody do wanny i juz mialam do niej wchodzic i przypomnialo mi sie ze nie wzielam gąbek z szafki.no to poszlam po te gabki na drugi koniec lazienki i sie zamyslilam tak,i ide w kierunku tej wanny a te gabki zamiast wrzucic do wanny to wrzucilam je do kibla!ja to jestem zakrecona...

zapomnianą kurtką... A co być zrobiła, jak na lotnisku wysiadając z taksówki zobaczyłabyś w zimie, że zamiast kazaków masz na nogach kapcie???

u mnie w łazience na przeciwko kibelka jest bialy,niski, wiklinowy kosz na bielizne do prania i rano przed prysznicem czasami mi sie zdaza pomylic

kuwa no powiesiłabym się!

No naprawdę wzruszyła mnie Twoja histeria. Etam! Buuuuuuu to ma być wtopa? hahaha ja miałam o wiele gorsze ;p Proponuje napisać do brawo hahahaha dziecko dorośnij ;p;p;p

ejjj no kuwa to jest wtopa! ciekawe co ty bys zrobila jakbys zapomniala kurtki !

Haha straszne ;p

Nie jestem taka głupia, żeby kurtki zapomnieć. No bez kitu ;p wróciłabym się po nią. proste ;p

Co do lotniska.jak wrocilam w tamtym roku z angli i toj facet czekal w zlym miejscu, wiec pisalammu sms w ktorym miejscu terminalu mamy sie spotkac.Tak bylam pochlonieta pisaniem smsa ze chcialam zejsc po ruchomych schodach i stawiajac stope stopien mi uciekl...i spadalam.wyjechalam z lotniska karetka.Mialam wstrzasnienie mozgu.dobrze ze takie schody sa z gumy bo jak by byly twardsze to bym sie polamala

Fuck jak ja lubie mieć pizde z ludzi :D oł jeaaahh :D