Szansa na szczesliwy zwiazek..

Dziewczynki wpiszcie w jakim wieku wreszcie spotkalyscie ...kogos normalnego ....z kim ulozylyscie sobie zycie. No i po illu probach.... bo ja juz nie mam sil i wiary ze to sie uda;(

kochana ....ta trzecia okazala sie trafna

w wieku 28 (nie ważne która próba to była)

Ja byłam w liceum z chłopakiem, z którym się zareczyłam i mielismy sie pobierać. Niestety jak zaczeliśmy sie lepiej \"przymierzać\" do bycia razem, to sie nam rozjechało. Potem byłam 10 lat z facetem o 31 lat starszym - ostatnie lata to wyzwiska, bijatyki (były mundurowy) i paru przerwach w środku, gdzie próbowałam sobie życie ułożyć z innymi - ale też nie wychodziło. A teraz po rozstraniu i krótkiej próbie z jakims dziwadłem, znalazlam normalnego, fajnego faceta i w przyszłym roku zamierzamy się jakoś do kupy złączyć - jestem PRZESZCZĘŚLIWA!!!. Mam 31 lat, ale może nie jest za późno na normalna rodzinę i dziecko - obydwoje tego chcemy!