Czy to jest dobry kandydat na meza?

Prosze napiszcie co myslicie o takim mezczyznie - wiek ok 30 -35 lat, wyksztalcenie wyzsze, mieszka z rodzicami, nie pracuje od 3 lat, bo zyje z odsetek od kapitalu ,jak rowniez z inwestowania na gieldzie itp, no i podobno moze nie pracowac wcale jeszcze kilka lat. Nie ma prawa jazdy , wiec nie ma takze samochodu. Nie oplacal w zyciu zadnego ZUSa bo nie pracowal na etacie, tym samym -nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. W domu czasem cos ugotuje, posprzata, bywa ze cos naprawi ale zlota raczka to on nie jest. Lubi duzo dyskutowac. Wolny czas spedza raczej przed komputerem.

to jest zwykly len...ktory zyje z odsetek od kapitalu jego rodzicow. No, chyba, ze kiedys ciezko zapracowal na te pieniadze. Co nie zmienia faktu, ze moje podejrzenia wzbudza rowniez niechec do wyprowadzenia sie od rodzicow

odpowiedz : zły kandydat . Dlaczego ? Gdybys go kochała to bys sie nie zastanawiała przez sekunde . Niezaleznie od tego jaki jest czy ma zawodowe wykształcenie czy studia .

nie no sorry chyba zartujesz :D

Dla mnie to typ frajera nie nadający się na męża.

lepiej popatrz na siebie smieciu .

skoro nie ma ochoty pracować, tylko żyje z odsetek, milioner = bardzo dobry kandydat na męża ale za młody, szukaj takiego po 90 roku życia

to jest chyba zależne od tego, jakie masz potrzeby. Poza tym uważam, że ciężko jest oceenić czy ktoś jest dobrym kandydatem, jeśli się z nim nie mieszka. Ja myślę, że pół roku pod jednym dachem i wątpliwości prysną

dziewczyno, facet po 30stce mieszkajacy z rodzicami? to juz go na WEJSCIU dyskwalifikuje, pomysl jak bys za niego wyszla i miala z nim dzieci? myslisz, ze by Ci pomagal skoro teraz nawet ledwo co se ugotuje? a idz mi z takim chlopem...mzo ei jest mily czy ma jakies tam znaczace dla Ciebie wartosci, ja bym jednak takiego meza nie chciala....bo te wsyztskie fakty za mocno zastanawiajace...

Hmm on z rodzicami mieszka od urodzenia a ze mna "pomieszkuje" od prawie 3 lat. Pochodzi z innej miejscowosci niz ja i u mnie jest 2-3 tygodnie w miesiacu a reszte miesiaca spedza z rodzicami. Tworzymy zwiazek ale taki troche nie formalny, znaczy w jego opini taki zwiazek to nie zwiazek, bo nie mamy slubu. Ja sie obawiałam formalizacji ze wzgledu na wczesniejsze doswiadczenia.

smiechu warte. sypiaj z nim dalej i pozwalaj mieszkac u ciebie. w koncu kopnie cie w du.... co za naiwnosc... boze :o

??????/ miedzy 30 -35? a co dowód osobisty zgubił? benadzieja, hahahah

wiem ile ma lat ale nie chcialam tego napisac, proste prawda?

to jest duze dziecko, uciekaj od niego jak najdalej. duze dziecko to jeden z najgorszych typow faceta. wcale mnie nie zdziwi jak on nie bedzie chcial sie z toba zenic, a ze sexik ma za darmo to pewnie dobrze mu z tobą.

A szukasz męża czy sponsora:P?Bo chyba tego 2:P?

Bardziej moi drodzy chodzi mi o to ze on nie ma prawa jazdy i wszedzie ja musze robic za kierowce , jasne , lubie jezdzic samochodem ale milo byłoby miec zmiennika. Wiec on 3 lat mysli o zrobieniu prawa jazdy i byc moze bedzie je robil po nowym roku ale w miejscowosci z ktorej pochodzi, co jak zaznaczyl wiazalo by sie z tym ze nie widywalibysmy sie juz tak czesto jak teraz. A tyle razy rozmawialismy o tym zeby to prawko zrobil u mnie w miescie :(

A może ma powód, żeby prawa jazdy nie robić? Nie każdy musi koniecznie je mieć.

O co Ci chodzi Amancie?? Jakiego sponsora???

mi sie wydaje, ze tobie bardziej zalezy na tym zwiazku niz jemu. chory jakis uklad... widac, ze sie w nim meczysz. odejdź od niego i poszukaj kogos normalnego

skoro on 3 lata robi glupie prawko i zrobic nie moze to ciekawe jak dlugo bedzie sie decydowal na wspolne zycie z toba...

W dzisiejszych czasach raczej ciezko zyc bez prawa jazdy, nie wszedzie dojdzie sie na nogach czy dojedzie autobusem w odpowiednim czasie, a drugie czesto w ogloszeniach o prace prawo jazdy jest wymagane .

Ja nie mam i nie będe nigdy miał prawka, a sobie radzę. Spokojnie obywam się bez niego. I też spedzam wolny czas przed komputerem :p

"zlota raczka". No ale dzisiaj juz takich prawdziwych mezczyzn nie mozna spotkac na kazdym kroku ;) A reszta - ciekawa

Ja po prostu nie bardzo wiem co mam robic ... Jest mi z nim dobrze. Mowi ze powinnam sie cieszyc ze mam kogos kto tak umie inwestowac pieniadze ze nie musi pracowac. No dobra, ok. Ale na wypadek wypadku - on nie ma zadnego ubezpieczenia i koszty leczenie pokrywac musialby sam wzglednie jego .... zona . A ja nie mam lokat , za to mam dziecko na utrzymaniu (moje własne)

Bredzisz jak powalona. Co tak naprawde problemem? To ze nie ma prawa jazdy? Chyba powinnas sie raczej zastanowic czemu dorosly facet mieszka z rodzicami i kompletnie nic nie robi w zyciu.

Jak masz dziecko to sie ciesz, ze ktoś cię w ogóle chciał a nie wybrzydzasz.

No jasne mozna zyc cale zycie bez prawa jazdy, podobnie jak bez pracy , prawda?? :D

rozważania bo najważniejsze jest czy kocha ja, czy jest im dobrze moze byc tak ze jesli pobiora sie beda sobie wspolnie wiedli beztroskie zycie z tych odsetek ;) i tyle skoro umie zainwestowac dobrze to taką skonczoną ofermą nie jest... problemem wydaje mi sie to, ze to ona nie jest pewna tego co do niego czuje

mniejsza juz o to, ze nie ma prawka. czemu on nie chce sie z toba pobrac i zamieszkac razem, zalozyc normalna rodzine? a nie tak lata sobie od ciebie do rodzicow i tak wkolko, bez sensu :o on nie dorosl do normalnego zwiazku...

a mi sie wydaje bardziej, ze ona nie jest pewna tego co on do niej czuje...