CZY WRACACIE Z ANGLII DO POLSKI???

Witam wszystkich serdecznie!!! Mam dla Was pytanie, ktore powinno zainteresowac wiele osob. Jak to jest u Was, chcecie wrocic i nie mozecie czy nie chcecie a mozecie. Ja moge i chce, ale troszke sie obawiam zmian.

jestem na tym samym etapie, zastanwiam sie nad powrotem, jestem tutaj od marca i moze zrobie sobie przerwe nak ilka meisiecy i zobacze czy znowu bede potrafila odnalesc sie w polskiej rzeczywistosci. Moj maz nie jest polakiem, mieszkal w polsce dwa lata i doswiadczyl tej wspanialej naszej ojczystej pensji :) jesli wroce to z nadzieja na otwarcie wlasnego biznesu tesknie za naszym powietrzem, rozmowami z przyjaciolmi, starymi katami :) pozdrawiam

heh blackberry.. ja mam ten sam problem, tylko ze moj maz nie widzi sie w Polsce w ogole..i tez raczej by sie do naszej pieknej wyplaty nie przyzwyczail..

oczywiscie

zarobki w polsce są śmieszne !!! NIGDY !!!

podnosze

moj maz tez niestety nie chce przeprowadzic sie do Polski ( tez jest obcokrajowcem) ale gdyby nie on ja juz dawno bylabym w Krakowie...wole mniej zarabiac w swoim Panstwie niz wiecej na obczyznie..ale milosc wybrala za mnie..

ja sie przenosze do Chin :)

tu sobie jaja chyba robisz? do chin? To juz lepiej do Polski :O wiesz jakie cie tam zycie czeka to jeszcze komuna nak olkach. Lepiej jak juz ciagnal cie te klimaty to przenies sie do japonii

że mysla i wracają lub bedą wracać tylko Ci którzy maja do czego wrócić tzn;zostawili w Polsce jakieś dobra materialne lub rodzice sie o to postarali dla swoich dzieci.Zarobią okreslona kwote i wracaja aby sobie cos otworzyć lub kupić fajne auto np.Nie wierze tym którzy mówią ze jest im za granića dobrze i nie tesknią za bliskimi lub przyjacółmi(nie mówie tutaj akurat o Polskiej polityce)bo to inna historia.

a ja do kambodzy :O

ja załatwiłam sobie pracę na Cyprze niedługo wyjadę z tej mdłej Anglii do pięknego tropikalnego kraju (wyspy) gdzie stawki sa jeszcze lepsze a klimat cudowny i ludzie mili. pa :)

Widze, ze nie ma zbyt wielu chetnych do powrotu i w sumie wcale sie nie dziwie. Zycie w Polsce jest za drogie w stosunku do niskiego wynwgrodzenia. Zauwazylam nawet przyplyw nowych ludzi nawet w takim malym miasteczku w jakim jestem. Mam nadzieje, ze nastapia jakies lepsze czasy dla mlodych i zwlaszcza ceny mieszkan przestana isc w gore, a nawet spadna. Zawsze sa plusy i minusy wszyskiego i zalezy od sytuacji danego czlowieka i jego mozliwosci, czy moze sobie pozwolic na powrot. Najlepiej inwestowac w siebie, czyli kursy i studia, a pozniej nigdy nie czuc strachu przed zjawiskiem bezrobocia lub niskiego zarobku. Pozdrawiam i zycze powodzenia :)

kambodza tez fajna :) tak w okolicy angkor wat... a w chinach nie jest zle, tzn jest, ale dla natywnych, bialym jest lepiej. znajomosc angielskiego wystarczy zeby sie gdzies w przemysl turystyczny wkrecic. no chyba ze komus sie marza luksusy z rodzaju willi z basenem na dachu...komuna jest, biurokracja utrudnia czasem zycie, ale to nie to co bylo u nas. dalej czcza tego Mao jak bozka,ale jak sie nie ma zapedow rewolucjonistycznych to...co to kogo obchodzi...? :) za mozliwosc spedzenia zycia w egzotycznym kraju to zadna cena :) http://www.gazetawyborcza.pl/1,86680,2921308.html na cyprze moze afrodyte spotkasz :)

japonia super, ale nie jest tak latwo sie tam wkrecic, bo pelno obcokrajowcow...drogo poza tym, paczka makaronu 3 dolary :o a do chin z innych krajow nie ciagna, dlatego ze pokutuja zalosne stereotypy w rodzaju powyzszych :)