Zbliżające się ku końcowi, co u Was jak się czujecie, czy będzie Wam brakowało?

Czy będzie Wam brakowało ciąży?? Ja nie powiem, że nie narzekam bo to tu boli, to tam, to popuchnięte nogi na maxa i okropna zgaga(choć pewnie wiele z Was ma gorzej) to czuję, że będzie mi brakowało brzuszka, ruchów dziecka - teraz czuje sie taka szczesliwa w ciąży, jestem dumna z brzuszka nie czuję żadnych kompleksów, jest super :D !!! A to już tuż, tuż.. mam termin na stycznia a dopiero odczytywałam z płaczem test w łazience ;)

a ja nie robiłam testu tylko wolałam miec juz czarno na białym i byłam u gina:)tez wyszłam z łzami w oczach;)Czego bedzie mi brakowalo...hmmm...chyba tylko tej bliskosci z maleństwem i nadopiekuńczosci mojego męża:)Juz jestem w 38 tc.wiec teraz to ciężko mi,naprawde...

przespanych nocy, wylegiwania sie w łóżku i mozliwosci nic nie robienia :-)

mi będzie brakować spania do 11.00 :) i ruchów dziecka ale takich już z 9 m-ca - nie wiem czemu ale wcześniejsze mnie drażniły a teraz mi się podoba :) ale tak ogólnie to mam dosyć tego brzucha, że nie mogę podnieść dupy, chodzę jak połamana i żadne buty zimowe na mnie nie pasują... jutro idę do szpitala, ehhh

życze szybkiego i szczęsliwego rozwiązania :-) Ja po porodzie tak dziwnie sie czulam...brakowalo mi ruchów dziecka.Ale to wielka ulga dla kobiet które dużo przytyły i miały wielki brzusio tak jak ja :-) mnie wybiło tak że nawet spodnie na gumce byly zaciasne w brzuchu mam zdjęcie w stopce jak bym 2 tygodnie przed porodem :-) Wielka ulga naprawde :-)

jestem w 38 tyg. mnie chyba niczego nie bedzie brakowalo bardzo chce juz urodzic, jest mi ciezko, jestem spuchnieta i nie moge sie juz doczekac jak bede malenka przytulac tak normalnie, a nie przez brzuch najbardziej meczy mnie to ze nie moge sobie wyobrazic jej buzki

a tak przy okazji- dziewczyny ile macie na plusie??

juz myslalam, ze tylko ja nie moge doczekac sie rozwiazania....generalnie jest ok..do plusow zaliczylabym: nadopiekunczosc mojego meza, siedzenie w domu..na co wczesniej nie moglam sobie pozwolic..i ten cudowny okragly brzuszek..a do minusow ...bole krzyza, chodzenie jak moja babcia, ktora ma rwe kulszowa:)...i spanie..tzn spie ile chce, ale tu chodzi o jakosc, otoz obojetnie jaka przyjme pozycje wszystko mnie boli....i nie moge spac na brzuchu:( ...ale wszystko co dobre i zle kiedys sie konczy i za 6 tyg....przyjdzie moje baby na swiat...i jak tu ktos napisal, tez nie moge sie doczekac zeby zobaczyc moja coreczke...tym bardziej, ze mam calkiem inna urode niz moj maz.....

ja jestem 20 tygodni po porodzie i z sentymentem wspominam pierwsze miesiące ciąży, pierwsze ruchy dziecka, chodzenie na badania, oglądanie maluszka na usg :) jak urodziłam brakowało mi ruchów dziecka ale czułam tak ogromne szczęście, że moja kruszynka jest przy mnei całą i zdrowa i nie miałam czasu myśleć o niczym innym :) ale najbardziej się ucieszyłam że nie musiałąa już sikać co 15 - 30 minut :P