Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martyna4321

czy to już bulimia ??

Polecane posty

od roku zastanawiam się czy choruje na bulimie? to troche głupie tak sie zastanawiac ale ja nie wiem czy choruje czy po prostu szukam sobie na siłe problemów? Chodzi o to że od czasów gimazjum (teraz chodze do 2 klasy liceum) na przemian wymyslam sobie jakieś diety ( przez dwa tygodnie na niej wytrzymuje) potem przez kolejne dwa tygodnie sie obzeram tym co zabraniałam sobie jeśc podczas diety. I tak na zmiane do tej pory... chyba schudłam i przytyłam przez ten czas ze 100 kg razem. I najgorsze jest to że po skonczonej diecie oszukuje sama siebie: obiadam się a potem licze na to że i tak przecież schudne...Dawno już nie pamiętam jakiegoś dnia w którym bym normalnie jadła: albo dieta albo jakieś obzarstwo i to tymi najgorszymi świństwami ( w to lato potrafiłam kupic sobie suchą smietanke do kawy i całą zjeśc fuuuj....) do tego jeszcze gdy napadałam na lo0dówke gdy słyszałam jakieś kroki w strone kuchni strasznie sie bałam, bałam sie żę ktoś zobaczy....czasem po okresach obzarstwa, wiedząc ze zaraz zaczne kolejną diete, kupowałam sobie jakąs figurę czy inną herbatke przeczyszczającą i piłam zwiększone dawki, a potem w toalecie niemogłam wytrzymac z bólu brzucha...i tak męcze sie od paru ładnych lat...tak bardzo chciałabym normalnie jeśc...więc pytam: czy to jest już bulimia, czy jakieś zaburzenia łaknienia czy może szukam sobie problemów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna1988
ja tez tak robiłam...2 tyg diety-->2 tyg obzarstwa i tak cały czas na zmiane albo żarłam albo sie głodziałam...a jak byłam na diecie to oczywiscie jak zjadłam za duzo to wymuszłam wymioty..ale to wcale nie jest dobre;(teraz przy wzroscie 165 waze 55 kg nie jest zle ale juz sie nie odchudzam(głodzę) bo narobiłam sobie problemow z trawieniem..:(wole sie juz dłuzej nie meczyc i dałam spokuj wszelkim dietom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się prawie wykończyłam, bo pomijałam zawsze dwa tygodnie obżarstwa i przez prawie rok się głodziłam. ale to dało efekty. :-) no i jeszcze po 500 brzuszków dziennie (teraz już tylko 200), bieganie, wymiotowanie i takie tam inne pierdoły. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfdg
tez tak kiedys mialam. w koncu jakos mi przeszlo (zaczelam brac leki antydepresyjne) po kilku latach meczarni. potem juz nie wrocilo. a lekow juz nie biore i jem normalnie, ale jestem bardzo szczupla. wreszcie zaczelam normalnie jesc, choc malo i nie musze przejmowac sie waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfdg
u mnie to sie zaczelo w trzeciej klasie liceum, a skonczylo sie dopiero chyba na 2 roku studiow, a moze na 3... kupa czasu. ale dobrze ze z tego wyszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja potrafie 5 kg w 2 tygodnie zrzucic a potem w kolejne dwa tygodnie wrócic do wagi z przed diety....raz nawet głodowałam i po tygodniu było mnie 6kg mniej a w kolejny tydzień...no same wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgo23
tez tak mialam a teraz mam bulimie z jej wszystkimi objawami......naprawde jestes na najlepszej drodze do bulimii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65
HEJ DZIEWCZYNY co wy pypisujecie to jest BULIMIA iddzie do lekarza jak najszybciej to moze miec podłoze psychiczne, np, chcecie być szczupłe, potem myslicie ze jestescie za chude i tak sie wkoło kręci, POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE, bądzcie dobrej myśli to idzie wyleczyć. 🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×