kraje beneluxu? zawody..

jakie zawody daja tam dobre perspektywy?? szczegolnie chodzi mi o Holandię:) bankowiec, prawnik, nauczyciel, pracownik uczelni, czy inne?????

Zadne zawody nie daja perspektywy jesli nie mowisz po holendersku. Wiem z doswiadczenia. Przez 1.5 roku mialam intensywny kurs holenderskiego. Znam ten jezyk prawie perfect. Do tego skonczylam studia w Holandii. Obecnie pracuje w banku. Wszedzie w pracy musze uzywac holenderskiego. Nie ma bata abys znalazl w Holandii dobra prace jesli nie znasz holenderskiego. Zarobki baaaaardzo dobre.

"Przez 1.5 roku mialam intensywny kurs holenderskiego. Znam ten jezyk prawie perfect. " no poprosu geniusz,1.5 roku i jezyk pawie perfect.

snoepje ile zarabiasz?

wlasnei tak z ciekawosci..:)

Mój chłopak pracuje w Holandii- jest inzynierem, firma miedzynarodowa, porozumiewają sie tylko po angielsku, tylko szefowie to Holendrzy. Holenderskiego w ogóle nie zna, kurs zaczyna od nowego roku, ale bardziej dla siebie i samodokształacania, bo w pracy wogóle tego od niego nie wymagają, Zarabia bardzo dobrze jak na warunki holenderskie, ok 2x średnia krajowa i perspektywa rozwoju/kursy/szkolenia/socjale itd Ja pracuje jako grafik w firmie raklamowej- CAD/Photoshop itd i tez tylko po angielsku, cv po angielsku wysłałam, rozmowę po ang itd holenderskiego sie uczę takze to zależy od firmy/stanowiska/ nie ma reguły, ze znajomośc holenderskiego Cie ogranicza!! W Twoim przypadku Snoepje to akurat zrozumiałe, bo praca w banku to miedzy innymi właśnie kontakt z klientem i tu akurat język jest niezbędny

bbbaaabbbbb --> czytaj uwaznie \'\'intensywny kurs holenderskiego\' czyli nie 2h tygodniowo, ale 20h tyg., codziennie po 5 godzin przez poltora roku

ps. nie podam wam dokladnej sumy, ale stac mnie na wakacje dwa razy w roku gdzies w Afryce badz Azjii i nie tylko:)

snoepje ładne bajki piszesz..... Tak jak i w każdym kraju tak i w Holandii są firmy gdzie posługują się jedynie językiem angielskim, niemieckim czy tez wszystkimi naraz - wystarczy szukać międzynarodowych firm.

to , ze jeszcze mozna poslugiwac sie jezykiem angielski czy niemieckim, a nie znac jezyka holenderskiego, to tylko kwestia czasu , bo ostatnio duzo mowi sie o tym aby obcokrajowcy jednak nauczyli sie holenderskiego, a znajomosc angielskieg czy niemieckiego to bedzie atut dla starajacego sie o posade np. Polaka

sorry, snopje, ale to, że cie stac na dalekie wakacje, to nie jest zaden wyznacznik standardu życia, tutaj stac kazdego na takie rarytasy Ja jeszcze jako studentka byłam wakacyjnie/zarobkowo w Holandii i po takich trzech miesiącach fizycznej pracy stać mnie było na wypad do Egiptu+lamtop+ oszczędności na rok akademicki i nie o to mi chodzi , ze wnikam ile zarabiasz bo naprawde mnie to nie obchodzi, tylko , ze to zaden przelicznik z tymi wakacjami

Ja sie wcale nie przechwalam, ktos tutaj po prostu pytal o zarobki. Do przedmowczyni--> Jesli mieszkasz w Polsce i zarobisz w Holandii powiedzmy podczas wakacjii 1000 euro, wrocisz do Polski to rzeczywiscie stac cie na wiele rzeczy. Ale jakbys mieszkala w Holandii, to sprawa wyglada inaczej. Jesli chodzi o zarobki to minimum jest ok 1500 euro, ale to raczej zarabiaja panie sprzedawczynie. Ja tak jak zaznaczylam wczesniej, pracuje w banku. Akurat ta praca jest bardzo dobrze platna

chcialam tylko dodac, ze moze z tym jezykiem tez zalezy jakie ma sie wyksztalcenie. Ja skonczylam finanse, wiec chcac znalesc prace w Holandii musiala nauczyc sie holenderskiego. Wydaje mi sie ze np z prawnikami bylby ten sam problem. Ale moze ktos kto krztalcil sie np w kierunku powiedzmy public relations nie musi znac holenderskiego. Z reszta holendrzy po malu zaczynaja sie buntowac a propos tego jezyka. Od przyszlego roku chca wprowadzic obowiazkowy kurs holenderskiego dla cudzoziemcow, czyli jak ktos nie skonczy tego kursu (bedzie to prawnym obowiazkiem kazdego emigranta) niestety bez papierka nie znajdzie pracy. Ja osobiscie znam takich gagatkow, ktorzy po kilkanascie lat mieszkaja w Holandii i ani \'\'be ani me\'\' po holendersku

i własnie o to zdanie tu chodziło "Zadne zawody nie daja perspektywy jesli nie mowisz po holendersku" na szczęście sama sie przyznałas, ze to nie jest reguła wiec nastepnym razem nie stawiaj tak radykalnie swoich tez, bo jak widac sa odstepstwa

w sumie ciezko zyc w kraju ktorego jezyka sie nie zna, nawet jak sie go nie potrzebuje w pracy;]]

snoepje, nie wiem co za problem napisac ile zarabiasz, przeciez jestes tu anonimowa, a my przynajmniej bysmy wiedzieli ile zarabia sie naprawde za granica. Dla niektorych 2000euro to juz sporo, wiec okreslenie zarobki baaaardzo dobre nic nam nie mowi.

Startsalarissen Overzicht van (gemiddelde) startsalarissen per functie: Srednie pensje per funkcje communicatie / pr medewerker (2.170 euro) marketing medewerker (1.740 euro) account manager / sales executive (2.380 euro) commercieel medewerker binnendienst (1.900 euro) Financieel-administratief medewerker (1.950 euro) (assistant) controller (2.800 euro) assistent accountant (1.875 euro) personeelsconsultent (2.275 euro) medewerker P&O (2.000 euro) intercedent (1.800 euro) advocaat stagiair (2.350 euro) jurist (2.325 euro) fiscalist (2.600 euro) onderzoeker / medewerker R&D (2.350 euro) (Assistant) projectleider (Technisch) (2.450 euro) civiel engineer (2.000 euro) ontwerper / architect (2.175 euro) Technische consultant (2.500 euro) Medewerker bedrijfsbureau (2.000 euro) systeembeheerder (1.950 euro) service / field engineer (2.000 euro) vertegenwoordiger / sales representative (1.725 euro) ICT consultant (2.590 euro) Programmeur (2.000 euro) CAD tekenaar (1.900 euro) Marktonderzoeker (2.100 euro)

sa to startowe pensje , w miare lat przepracowanych moga byc one wyzsze

piszesz Snoepje :D myślisz ze ktoś sie nabierze na to że pracujesz w takiej branży w Holandii czyli najbardziej konkurencyjnym kraju UE błahaha:D...w Anglii ludzie niekiedy po studjach nie mogą znalezć pracy jako sprzątaczka czy zmywarka naczyń a ty opowiadasz bzdury o twojej posadzie w Holandii :D tam jest ciężej o pracę niż w UK czy Irlandii ;) wiem bo urodziłem sie w Holandii i tam się wychowałem i często wracam tam do rodziny :) osobiście odradzam marzenia o pracy w banku czy jako prawnik no chyba ze macie obywatelsto,ogromne możliwości,znacie angielski i holenderski i do tego macie wykrztałcenie bo tu bez licencjatu nikt na was nie spojrzy ;) nie chcę nikogo straszyć a wręcz przeciwnie pomóc bo wiem jak tu jest i jakie jest życie.moja kuzynka (25 lat) obecnie kończy tam licencjat (prawo) i wiele mi pomagała i mimo że mam tylko technikum to jako kelner w dobrej restauracji (po znajomości oczywiście) zarobiłem na miesiąc 1700 E + napiwki (ok 400 E).nie marzcie o stanowiskach bo to nie jest wasz kraj, praca na wysokich stanowiskach jest dla obywateli ;) powodzenia [cześć}

ale pierdoly --->>> i tu sie z Toba nie zgodze , znam takie przypadki jak snoepje , moze nawet sama bede takim przypadkiem , bo wlasnie czekam na wyniki egzaminow , jak chcesz sie wiecej dowiedziec to proponuje zajrzec na portal niedziela.nl i tam na forum zapytac ;)

ej, chłopie chyba masz jakies kompleksy, przeciez ona napisała, że Tam konczyła studia i nie widze nic dziwnego ze pracuje w swoim zawodzie :o

to że ktoś kończył studia gdzieś wcale nie zmienia faktu że nie jest prawowitym obywatelem danego kraju i nie może w pierwszej kolejności ubiegać się o stanowisko ;) ten kraj jest mega konkurencyjny ale zdarzają sie przypadki ;) nie twierdzę że nie! ale pisanie takich bajek jest według mnie typowym kompleksem marzącego lepszym życiu polaka ;) ja mogę mieć pracę nawet od jutra i nie tylko jako kelner.teraz pracuję kiedy chcę i wracam z sianem do polski :) jeżeli ktoś ma tam wysokie stanowisko to wypada mi napisać GRATULUJĘ i życzę szczęścia :) ja za parę lat zamierzam tam otworzyć bar z kuzynem i rozkręcić niezły interes...wtedy to ja będę przyjmować polaczków do pracy :D (albo może nie bo widzę ze niektórzy wredni) hmmm...zastanowię się

Ja słyszałam że dobrze płatne i łatwo dostępną pracę można dostać w : kwiaciarni,szklarniach,ogrodnictwie,w przetwórstwie rybnym,pomocy kuchennej,na budowie... Jeżeli chodzi o nauczycieli to może być trudno ale rozchwytywani są tam nauczyciele języków słowiańskich czyli np polskiego,rosyjskiego.Także nauczyciele sportów i rekreacji. Warte zainteresowania są też praca masażystki których jest tam mało! Co do pracy jako dyrektor,bankowiec,prawnik to też słyszałam że jest o nią trudno nawet dla wykształconego holendra.

ale pierdoly--> ja ci niczego nie musze udowadniac, aczkolwiek wyczowam tu zazdrosc. Ku Twojej wiedzy skonczylam uniwersytet w Rotterdamie i mam tytul Master Financial Administration, wiec nie mow mi, ze tu sciemniam. Jesli znasz jezyk i jestes dobra w tym co robisz, to nie ma problemu znalesc jakas prace w Holandii (jak bylo w moim przypadku), no chyba ze mowisz o pracy w szklarnii to wtedy moze byc ciezko (duza konkurencja ze strony ukraincow i bulgarow)

Poza tym ále pierdoly--> taki z Ciebie ura bura, gdybys byl tak jak mowisz na bierzaco z tym co sie dzieje w Holandii, to byl wiedzial kotek, ze od maja 2007 nie jest potrzebne tzw; verblijfvergunning. Chyba powinienes wiedziec co to znaczy :). Mieszkam w Holandii 10 lat. Mam polski paszport i do tej pracy przyjeli mnie z otwartymi rekami.

Snoepje - niczego ci nie zazdroszczę bo nie ma czego :o konkurencja to jest na wysokich stanowiskach bo oprócz wykształcenia (gdziekolwiek je zdobyłeś) ważne jest też obywatelstwo i znajomości ;) jeżeli to prawda co piszesz i udało ci sie to życzę ci jak najlepiej :) poza tym widzę "po tym co piszesz" że jesteś mocno niedoinformowana a z "twoim wykształceniem" to dosyć dziwne , nie sądzisz ? :o praca w takich branżach nie jest dla imigrantów tylko dla obywateli i nawet z Anglii,Irlandii,Francji ponieważ Holandia nie wytrzymała by napływu ludzi dlatego powstała w tym kraju już dawno ustawa w której pisze jak byk że pracownicy z poza kraju mogą pracować ale tylko w branżach na które jest aktualne zapotrzebowanie i nikt nie przyjmie jakiegoś cudzoziemca bo musi przed urzędem pokazać że na niego jest zapotrzebowanie ;) każdy pracodawca ma obowiązek pokazać ze nie może uzupełnić tej luki i dlatego sprowadza cudzoziemca do pracy ;) tak poza tym...odkąd Ukraina jest w UE :o

do ale pierdoly...tu masz racje z tym okazywanie tego swiadectwa. Ale tak bylo do maja 2007!!!!! Nie ma juz takich wymogow!!!!!!! Nigdy nie twierdzilam, ze ukraina jest w UE (czytaj ze zrozumieniem). Aaaaaa...chodzilo ci o szklarnie???? A co Ty myslisz, ze ludzie z ukrainy, bialorusi, czy rosjii nie pracuja na czarno w Holandii??? Holendrom to sie nawet bardziej oplaca, jesli Polakowi musza placic przykladowo 10 euro na h a takiemu ukraincowi 2.50

ps. jest konkurencja takze na wysokich stanowiskach, ale to ze jestem Polka nie dyskryminuje mnie w ogole. Skonczylam uni w holandii i znam holenderski i tak jak zaznaczylam wczesniej, przyjeli mnie z otwrtymi rekami

bez komentarza :o

Co z tego ze masz stanowisko(o ile je masz)jezeli siedzisz na kafe i podajesz takie zalosne porownania,ze stac cie na wyjazd do Afryki czy Azji zamiast odpowiedziec konkretnie na pytanie.Brak ci klasy i tyle.Nieopowiadaj tez bzdur,ze nauczylas sie perfekcyjnie jezyka w 1,5 roku bo uwierzy ci tylko ten, kto sie nigdy jezykow nie uczyl.Nawet jakbys sie uczyla 24/na dobe.!a szczycisz sie marna 5-godzinna nauka.Ja mieszkam 19 lat zagranica i nigdy nie powiedzialabym,ze znam perfect dany jezyk,znam go bardzo dobrze,pewnie lepiej niz ty niderlandzki,ale napewno nie perfekcyjnie./dodam,ze rowniez skonczylam tu studia/. Wnioskuje z twoich postow,ze jestes zwykla dziewuszka,ktorej marzy sie kariera,ale niestety brak potegi umyslu.....