czemu jestem wredna dla ludzi

15:00 cder szczerosc to mowienie wszyskiego , a wrednosc tylko kilku rzeczy i o danej osobie. no i ja właśnie mówię wszystko i wszystkim więc na pewno nie jestem wredna :P

teoria ty jestes zaklamana , a nie szczera.

wiec masz odwage powiedziec nauczycielowi ze ci sie podoba ? Bo moim zdaniem to jest szczerosc.

Powiem tak - wyglądam dobrze i nie mam problemu z nawiązaniem kontaktu. Tylko potem odpycham swoją gadką. Powiedzieć o mnie "niekulturalna" to też nieprawda, bo zazwyczaj jestem bardzo grzeczna, bardzo często mówię "przepraszam, proszę, dziękuję". Dzwoniąc gdzieś zawsze się przedstawiam. Mam szacunek dla starszych osób. Itd itd itd...... Ale faktem jest że jestem bezczelna. Po prostu jak mnie coś zirytuje albo nie spodoba to nagle zaczynam się aż gotować, wszystko we mnie buzuje żeby TO POWIEDZIEĆ, nie mogę się powstrzymać, nie mogę skupić się na rozmoawie zanim nie wyrzucę z siebie tego co myślę. Ma to oczywiście dobre strony :P - nigdy nie kłamię, a gdy zdarzy mi się kogoś oszukać, zrobić komuś żart, czy coś takiego to i tak potem potrzeba powiedzenia tego mnie tak pali że i tak mówię :O Nie chodzi mi o straszne sytuacje że kogoś okradłam lub zdradziłam oczywiście. :P Ale jestem taką osobą że nawet gdybym była długoletnią żoną i zdradziłabym - na bank przyznałabym się tego samego dnia. Gdy ktoś do mnie coś mówi - zawsze biorę to za prawdę. Nie wierzę że ludzie kłamią. Zawsze im wierzę, bo wydaje mi się że są tacy sami jak ja.

mam ochote zrobić loda nauczycielowi z w-f ? Wiec powinnam to mu powiedziec ? I wtedy jest szczerosc?

podszywaczu, ja już dawno skończylam studia :) więc szkoła to dla mnie przeszłość :)

chodzi mi o to ze wy nie jestescie szczere tylko mowicie tylko to co wam pasuje .

bo na 100% przekonanie jest moje ze gdy macie pewne wstydliwe problemy to o tym nie mowicie , a powinniyscie, bo to jest szczerosc.

tak ale powiedzenie facetowi że jest gejem to jest ok :) hipokryzja i arogancja - nic więcej.

o, wielu facetów mi się podobało i też mówiłam prosto z mostu :O Niestety to też źle działa. Czują się... przytłoczeni i osaczeni gdy to kobieta ich podrywa.

Cder a dlaczego Ty z taką pewnością siebie rzucasz osądy jak mnie nawet nie znasz ??? wiesz jaka ja jestem? wiesz co mówię ? nie wiesz, więc nie szczekaj Słonko :P TAK, MÓWIĘ WSZYSTKO !! z tym nauczycielem przegiąłeś, bo po pierwsze od ponad 6 lat mam faceta i żaden inny nie podoba mi się wogóle a juz na pewno nie mam ochoty iść z innym do łóżka to raz dwa nawet jakbym była sama to podejrzewam, ze facet od WUEFU nie byłby moim obiektem westchnień seksualnych to dwa mówię ludziom wszystko, to ze kogoś lubię, że nie lubię, że podoba mi sie bluzka koleżanki albo że wygląda w tych spodniach jak debil bo są za ciasne , że białe kozaki i otrzepiny na weselu to szczyt wioski, że komuś brzydko pachnie z ust, że kolezanka ma zajebisty kolor włosów i fajnego, sympatycznego chłopaka, mówię mojemu facetowi jakie mam fantazje erotyczne, mówię mamie jak mnie wkurwi, ze mnie wkurwiła, wszystko mówię łapiesz ?? :O i nie mam zamiaru Ci niczego udowadniać bo kolejna moją cechą jest to, że zwisa mi i powiewa to , czy ktoś wierzy w moje słowa czy nie wierzy :D :D także tegoooo

Z taka postawa daleko w zyciu nie zajdziesz i na bank bedziesz sama. Najlepsze jest to, ze ty nie wyrzadzasz krzywdy ludziom, dla ktorych jestes niemila, tylko sobie.

o Boże, no własnie. Czy wy sobie wyobrazacie, że np. gdy zapraszam zanjomych do siebie, a oni zabiorą osobę której ja nie lubię, to mówię jej wprost - przepraszam, ale cię nie wpuszczę bo nigdy cię nie lubiłam?! No przecież to jest masakra! I nie umiem się powstrzymać!

p.s o wstydliwych rzeczach też mówię bo wg mnie nie ma takiej rzeczy, która byłaby aż tak dziwna i z kosmosu że musiałabym sie z jej powodu wstydzić i nikomu nie mówić

nigdy nie uwierze w to ze mowisz wszystko . Zaloze ze sa rzeczy dla ciebie niewygodne ktore cie zawstydzają

ale teoria się produkujesz ! Sama nie lubisz jak ktoś o tobie żle mówi a sama tak robisz. Widać to :)

Czujecie ? Pachnie stara panna :D

ja nie pytam o druga osobe , bo to jest szczerosc do kogos . JA pytam o wasz a fizjologie . BO nie wierze ze jak była lekcja a pomyslalyscie o waleniu to mialyscie odwage powiedziec nauczycielce ze macie chcice.

czuję też :)

No własnie nie ma. :O Nawet rzeczy które są niby wstydliwe dla mnie - i tak wszyscy to wiedzą. Jestem po prostu straszna. Brak mi umiaru i taktu. W życiu kieruję się bezlitosną szczerością. I wychodzi mi to na minus.

Taaa, jasne, mowisz wszystko. Rozumiem, ze informujesz ludzi z pracy, ze przed chwila puscilas baka(czasami kazdemu sie zdarza) lub ufajdalas sobie gacie krwia(to takze), bo wlasnie dostalas okres. Juz to widze...

15:12 truususn o Boże, no własnie. Czy wy sobie wyobrazacie, że np. gdy zapraszam zanjomych do siebie, a oni zabiorą osobę której ja nie lubię, to mówię jej wprost - przepraszam, ale cię nie wpuszczę bo nigdy cię nie lubiłam?! ja bym w takiej sytuacji zapraszając znajomych powiedziała że absolutnie nie życze sobie aby przyszli z OSOBĄ X, poniewaz nie jest mile widziana (ba! wogóle nie jest widziana) i nie wpuszczę jej do siebie :P pozatym jak zapraszam kogoś do siebie to sama chce decydować kto będzie a kogo nie będzie - moje mieszkanie mój wybór gdzie indziej musiałabym dana osobę tolerować, albo ignorowac zupełnie :P bo nie wyzywałabym jej na pewno - jeśli ona byłaby w stosunku do mnie neutralna ja również gdyby ona zaczęła ja nie pozostałabym dłużna ale nigdy nikogo ot tak sobie nie wyzywam tylko dlatego, ze jej np nie lubię

szczerosc jest to mowienie takze o sobie , a nie o kims .Zwracam wam uwage . Wiec jesli masz chcice to mowisz to kazdej osobie z ktora sie kolegujesz? Watpie . Wasza szczerosc polega na dulszczyznie czyli zakrywaniu siebie , a obgadywaniu innych.

Prawdopodobnie jestes strasznie zakompleksiona osoba i zauwazajac wady innych, probujesz nieswiadomie poprawic sobie samopoczucie.

to nie jest szczerosc tylko patalogia . CZy potraficie zle powiedziec o sobie ?

cder - jesteś wielki ! Z ust mi to wyjąłeś :)

czytaj co piszę. Ludzie znają moje tajemnice. Jesli mam na kogoś chęć - też to mówię. Widzę kogoś drugi raz i mówię że mialam sen erotyczny o nim! :O

15.12] 15:12 cder nigdy nie uwierze w to ze mowisz wszystko . Zaloze ze sa rzeczy dla ciebie niewygodne ktore cie zawstydzają trudno ;) jak sobie chcesz, mnie to na prawde zwisa czy mi wierzysz :D 15:14 kwikwi Czujecie ? Pachnie stara panna odemnie na pewno nie :D :D :P 15:15 wenusjanin1 Taaa, jasne, mowisz wszystko. Rozumiem, ze informujesz ludzi z pracy, ze przed chwila puscilas baka(czasami kazdemu sie zdarza) lub ufajdalas sobie gacie krwia(to takze), bo wlasnie dostalas okres. Juz to widze... no nie przeginaj pały :P :D :D wydaje mi się, że CDEROWI pod pojęciem WSZYSTKO nie chodziło o co minutowe zdawanie relacji z moich wydzielin odbytniczych :O i tym akcentem opuszczam topik, bo nie widze sensu w dalszej dyskusji z Wami, najmądrzejszymi osobami które zawsze i tak wiedzą wszystko najlepiej, nawet od osoby piszącej :D :D :D bywajcie

ja bym powiedział raczej że to sfrustrowana osoba której życie nie ułożyło się tak jakby chciała :)

tylko złośliwe i perfidne komentarze. szczerym to można być wobec rodziców..typu jestem gejem, będe miał dziecko albo coś...ale nie wobec osoby, która się widzi 2, 3 raz w życiu i nic się o niej nie wie...wtedy to jest docinka. A jeśli odnosi się do faceta, to cóż, jak jest miętka faja to własnie nic nie powie...powinien utrzec nosa i dopiero potem odejśc...ale w sumie to żadna satysfakcja, tylko dziecinada.