Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak tylko pytam.....

Co myslicie o politologach?

Polecane posty

Gość alyssa***
a czym innym niż humanistycznymi wybrykami są fantazje Lema? ps. generalnie szacuneczek dla tego pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturoznawcy ok
zajmują się, zajmują , bardzo często z archeologami współpracują i pomagają określać wiek delikwenta, ówczesną dietę, stan zdrowia i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos antropologi fizycznej. Bywali niegdyś tzw: frenolodzy, co to z kształtu czaszki dowodzili, czy kto ma zadatki na mordercię, czy antropologa :D fizycznego. a czym innym niż humanistycznymi wybrykami są fantazje Lema? ps. generalnie szacuneczek dla tego pana Otóż, nie jest Pani zapewne jego czytelniczką i nie wie Pani, ze jego eseistyka (ale nie tylko, bo myśl w ogóle), ma szczególny charakter bo oparty właśnie na założeniu, ściśle scjentystycznym, którego może Pani nie przyjmować. Powołuję się na niego, bo jego teksty szczególnie siedzą mi w głowie, chociaż on nie jest jedyny, w takim widzeniu świata, ale łatwiej mi się cytuje niż na przykład R. Dawkinsa. Wydaje się Pani, ze są to fantazje, ot literatura, humanistyczne wybryki. Otóż są one humanistyczne w warstwie etycznej, ale nie w sensie rozumienia świata. Kluczem do zrozumienia świata sa nauki empiryczne, przyrodnicze i nic więcej. Filozofia to dowolność wyobrażeń oparta na zindywidulizowanych wrażeniach. Nie znaczy to, ze jest ona nic nie warta! Ale nie jest opisem stanu rzeczywistego, tylko wyobrażeń o tym stanie. Wiem, że niejeden wybitny intelektualista zrzuciłby mnie ze schodów z okrzykiem: nieuk! :D ale nic nie poradzę, na swoją kosekwencję: jest galareta, duszy nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alyssa***
chyba problem polega na tym, że ja po prostu uważam że to co Ty rłnazywasz - przepraszam Pan nazywa ;) - "stanem rzeczywistym" jest jedynie Pana wyobrażeniem na jego temat tudzież wolną interpretacją nie wierzę abyś mieli dostęp do "prawdy" jako takiej wszystko co mamy i co robimy to badanie naszych o tej prawdzie wyobrażeń jeśli chodzi o Lema to czytałam co nieco - czyli niewiele - ale czytałam ;) generalnie czytuję science fiction więc trudno było go przeoczyć kulturoznawcy ok - nie wiedziałam! myślałam, że to gatunek wymarły... ;) jaką to u nas się antypropagandę na studiach prowadziło, nono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×