Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aszti

Pożądam syna mojego szefa!

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Jakiś czas temu wrócił z długoletniego pobytu w Australii , syn mojego pracodawcy. Pracuję u niego od 1,5roku i dotąd nigdy nie znałam jego syna. 2 córki tak, ale ich brata- nie. Jak go ujrzałam, to niemal zwariowałam na jego punkcie! Wysoki, przystojny, szarmancki, miły i taaaaki sexowny! Problem jest tego rodzaju, że on jest 10lat młodszy (24 lata), jest synem szefa, ja mam faceta, a jego pragnę:-O Ostatnio często przychodzi do biura i zdarza się, że zamieniamy ze sobą słówko. Kiedy tylko jest sposobność, zerkam na niego ukradkiem:P Dostrzegłam, że i on za mną wodzi wzrokiem;-) Podoba mi się ogromnie, koledzy i koleżanki z pracy szeptali, że i ja mu się podobam. Czy ugasić w sobie żądzę, czy... spróbowac małego, niewinnego romansu? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ugasić w sobie żądzę\"... myślisz, że to takie proste? :P No, logicznie powinnaś przynajmniej spróbować rzeczoną żądzę ugasić, jako że: - zmarnujesz sobie związek, a nowego raczej nie będzie - może jest zainteresowany tylko przelotnym romansem? - ryzykujesz pracą - psujesz sobie reputację - facet jest o 10 lat młodszy więc...hmm... no chyba że Ci to nie przeszkadza Ale logika logiką, a życie życiem... A on jest wolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najkochansza
moze woda pomoze?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolny. Gdyby miał kobietę, nawet nie pozwoliłabym sobie myśleć na temat jakiegokolwiek romansu. U mnie w związku nie jest najciekawiej, stąd naszła mnie refleksja, że może on i ja... ;) Cholercia, bardzo mnie kręci ten chłopak i zauważyłam, że często o nim intensywnie myślę i raczej w swej głowie, widzę go w roli namiętnego kochanka, niż partnera na życie ;) Sama nie wiem... :-O W ogóle to nawet nie wiem, czy on chciałby się ze mną spotykać, ale dostrzegając jego zainteresowanie moją osobą, mniemam, że za bardzo by nie protestował ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko czy on myśli o związku, czy przyjechał sobie do Polski i chce poznać jak najwięcej fajnych panienek... to też różnica:D A jak by się ewentualnie zapatrywał na to szef? Bo ryzykujesz nie tylko związkiem, ale i pracą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko pamiętaj że ryzykujesz nie tylko związek, ale i pracę... gdyby nie to, czemu nie przeżyć ciekawej przygody z atrakcyjnym facetem? Pod warunkiem, że jestes swiadoma, ze to tylko przygoda, zebys potem nie cierpiala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze powiem, że nie wiem i nie chcę wiedzieć, jak widziałby to mój szef:D:D:D To trochę kuriozalna sytuacja, kiedy pracownica romansuje z synem pracodawcy, tym bardziej, że prezes wie, że mam faceta, no i doskonale zdaje sobie sprawę, że jego syn jest ode mnie dyszkę młodszy;) Własciwie jeszcze szef, jak szef, ale co na to powiedziałaby szefowa??? Bardzo konserwatywna w swych poglądach, oddana matka i żona. Mój Boooże! (jak to mówi Misiek Koterski), już czuję że on miałby suszona głowę, a ja raczej pożegnałabym się pracą:-O ps-mówił, że wrócił do Polski na stałe (ale co czas przyniesie, nigdy nie wiadomo;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślałam że najbardziej skomplikowana sytuacja to młoda sekretarka której podoba się jakieś 10 lat starszy, żonaty szef... A tu może być jeszcze gorzej;) Jedno jest pewne: nawet się nie oszukuj że o Nim zapomnisz, bo nie zapomnisz:D to nie takie łatwe, zwłaszcza jak go często widzisz... Poczekaj, jak rozwinie się Twój związek, jak On będzie się zachowywał... może samo się rozwiąże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się, rzeczywiście moja sytuacja jest trochę zagmatwana. Gdyby on nie był synem szefa... gdyby był starszy, albo (jesli już) maxymalnie 4 -5lat młodszy....gdybym ja nie miała mężczyzny... :-O Wiem, że powinnam sobie odpuscić, bo to niekomfortowe okoliczności na zauroczenie, romans, tym bardziej związek:-O On jest młody, wolny, przystojny, inteligentny -wolnych kobiet może mieć pod dostatkiem, po co mu kłopoty zwązane z tym, że pracuje u jego rodziców, że jestem sporo starsza, że nie jestem singlem (???) ;-) No, ale on mnie cholernie podnieca i nie jest tak łatwo o nim nie mysleć i ot tak, po prostu przestać fantazjować na jego temat! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano szkoda... ;) Wolałabym tak móc go dotykać, muskać opuszkami plców, wargami... kochać się z nim, realnie przeżywać rozkosz 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a daj spokój! :D:D I co ja z tego mam? Tylko tyle, że sobie pofantazjuje, bo realia mnie za bardzo przytłaczają ;) :D:D:D Ale... czuje, że jeśli i \'\'młody\' (że tak go roboczo nazwę:D) wykażę jakąś inicjatywę, to... chyba ulegnę:P A co mi tam, raz się żyje! :classic_cool: Chociaż... głowy nie dam, że tak się stanie, bo zdrowy rozsądek mnie powstrzymuje od głupotek... ;)(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak uwieść takiego kolesia
Jak ja bym chciała miec taki problem. Moze znajdzie się jakas dobra dusza i napisze jak uwieść takiego mlodego przytojniaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkaa..........
zeby takiego uwiesc trzeba byc atrakcyjną dziewczyną bo mlode chlopaki lubia ladne dziewczyny i nie zwaracaja uwagi na intelekt, liczy sie glownie uroda i figura no i jeszcze muszą lubic starsze a z tym bywa roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a za małolatami sie
ugania żenuła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×