Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

baloo

po cin III

Polecane posty

czesc mam pytanko do dziewczyn, pan ktore urodzily zdrowe dzieci po tym wlasnie. rok temu mialam podwojnie skaracana szyjke macicy metoda leep loop, mam 23 lata a juz tyle przeszlam bo niestety mialam cytologie grupe 3 i cin III. bylam na wycinkach i okzazalo sie ze nie ma wyjscia, na razie od roku jest spokoj mam grupe 2. jednak lekaz wkolo mi mowi ze mialam wiele szczescia i ze mam teraz bardzo mala ta szyjke, ze niestety duzo wycieli. mam pytanie czy ktoras z was to przezyla i po tym wszytskim zaszla w ciaze, donosila ja i urodzila zdrowe dziecko. w nastepnym roku biore slub i mamy zamiar z ukochanym starac sie o dzidziusia a ja wkolo sie boje ze nie dam rady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama gdy byla w ciąży ze mna nie miala juz polowy szyjki macicy.. z powodow podobnych do Twoich. Mam juz 25 lat i miewam sie calkiem niezle .. mama tez nie narzeka chociaz kilka lat pozniej musiala miec usunieta macicę z powodu mięśniaków. Ale wg opinii mojej mamy brak czesci szyjki nie zaszkodzi ciąży :) zapytaj jeszcze ginekologa dla pewności. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloneczka876
witam. to znowu ja. bylam w szpitalu na pobraniu wycinkow do badania histpoatologicznego. wyszlo podobno zle bo potwierdzilo sie cin 2-3. oczywiscie rozpoznanaie jest po lacinie wiec niewuiele mozna sie dowiedziec. wiem jedno ze w srode ide na operacje ale nie wiem na czym ona bedzie poleegala bo sie nie zapytalam. moze ktoras z was miala podibny przzypadek.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iloneczka876 napisz swoje rozpoznanie po łacinie dokładnie tak jak masz napisane ...... Ja miałam podobny przypadek ,mam amputowaną całą szyjkę przy Cin-ie III miałam komórki nowotworowe ....... U Ciebie pewnie skrócą szyjkę do połowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka29
Witam Was wszystkie Kobietki!!! jestem kolejna osoba,której ten problem dotyczy i która chce Was wszystkie przestrzec zeby regularnie sie badać ...Mnie także dopadło to świństwo!!!!Nigdy sie nie spodziewałam się ze to będzie dotyczyć także i mnie a jednak....Na początku, kiedy miamlam 18 lat wykryto u mnie nadżerkę, której leczenie zostało troszkę zbagatelizowane ze względu na moj młody wiek i rade Pani ginekolog...która wówczas poradziła mi odłożyć jej leczenie na później zrobić to dopiero wtedy kiedy bede planować ciążę ....w lipcu 2008 powróciłam po trzech latach tułaczki i ciężkiej pracy do kraju, by moc tu układać od nowa sobie zycie a sierpniu 2008 poślubiłam wspaniałego mężczyznę ...bez którego moje życie juz całkiem nie miałoby sensu biorąc po uwagę to wszystko przez co teraz przechodzę ...choć minęło juz 6 miesięcy od powrotu z Anglii nadal szukam pracy i w międzyczasie podjęłam leczenie swojej ....nadżerki ...co sie okazuje wyniki cytologii nie kwalifikują mnie do jej wyleczenia niestety ....wyszła mi trojka i cin 2 i podejrzenie infekcji hpv....włosy mi zdębiały ....skierowano mnie na kolposkopie i pobranie wycinkow ,,,,ogarnęła mnie totalna panika ...i dodatkowe dwa tygodnie niepewności i czekania na wyniki histopatologiczne ....znów hiobowe wieści ,,,tym razem juz cin III i HGSIL czyli dysplazja dużego stopnia .z dużym stopniem ryzyka i nowotwór w fazie zerowej ...ide dalej ....trzy tygodnie przed wigilia wylądowałam w szpitalu…. Skierowano mnie na konieczną konizacje szyjki macicy ...co sie okazało zamiast konizacji miałam wykonana bardziej radykalna operacje czyli amputacje szyjki macicy metoda Sturmdorfa :((((((...teraz znów czekam na wyniki histopatologiczne i znów panicznie sie boje ...co będzie dalej ....lekarz mnie przestrzegał ze jesli chce byc mamą powinnam sie śpieszyć bo mogę nie zdążyć nia zostać ...bardzo bardzo pragnę mieć dzidziusia ale myślałam ze zdążę jeszcze troszkę popracować zanim zajdę w ciąże żeby chociaż należały mi się jakies zasiłki bo w tej sytuacji to na razie nic nie mogłabym dostac….. Lekarz oświadczył ze jeśli choroba biedzie nadal postępować może czekać mnie usuniecie całej macicy....Nadal nie mam jeszcze pracy i nie wiem jak to biedzie...Czy zdołam zajść w ciąże a jeśli tak to, jakie mogą być powikłania po tej operacji i czego się mogę spodziewać?....Wiem tylko tyle ze mogę miech problemy z donoszeniem … ze pewnie większość ciąży spędzę w pozycji poziomej.... ….Mam tyle pytan i tak wiele obaw jak dalej sie wszystko potoczy....Staram się sie być dobrej myśli i tylko obecność przy mnie mojego kochanego męża, jego miłość i troska mnie ratuje i podtrzymuje na duchu ....Nie ukrywam ze i tak jestem panicznie przerażona...Nie mogę wciąż w to uwierzyć ze ten koszmar mnie dotyczy....Kochane dziewczynki nie lekceważcie swojego zdrowia i badajcie sie regularnie!!!!! Jeśli macie ten sam problem to dzielmy razem swoje smutki jeśli jakieś pytania to tez chętnie odpowiem ….pozdrawiam i ściskam Was wszystkie trzymajmy sie razem !!!!!!! ;/////////ANIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pytanie
dziewczyny! mama ma grupe II CIN II i CIN III a jeszcze 6 miesiecy temu byla II grupa z tego co wyczytalam w internecie CIN II i CIN III jest spowodowany przeztego wstretnego virusa.... moje pytanie brzmi tak: czy moglam sie od mamy jakos zarazic np uzywając tego samego recznika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny Mam podobny problem co wy mianowicie jestem po badaniu kolgoskopii wyszło mi CIN 2 oraz CIN 3. Obecnie jestem w 20 tygodniu ciąży bardzo się boje o mojego maluszka:( Czy wy tez jesteście w takiej sytuacji Pomóżcie bo zwarjuje!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzulinka
ja jestem po częściowej amputacji szyjki macicy w 2006, obecnie mam wspaniałą 2 letnią córeczkę i jestem w 11 tyg. drugiej ciąży, problemu z donoszeniem 1szej nie miałam, ale poród wtedy i teraz będzie przez cięcie cesarskie bo zagrażał i mi i dziecku, życze wszystkim powodzenia, choć denerwuję się za każdym razem jak idę na cyto. (średnio co 3 mce, bo raz nawrót już miałam) to trzeba być zawsze dobrej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość At_a11
Hej, przezywam ogromnie i ja... psychicznie-dolek totalny, nie dosc ze tez CIN3, brak pracy i ...mezczyzna ktorego kocham... ma juz inna kobiete...nic tylko sie powiesic... Czy ktos z was wie ktora metoda jest najskutecniejsza bo medyczne opisy mowia o pradzie i wycinaniu, laserze, stozku , krio ... czy wszedzie robia wszystkie metody? jak to jest? piszecie o ciazy i CIN3 - czy partner i dziecko nie beda zarazone ? tez mialam nie leczona nadzerke...a teraz strasznie sie boje, placze i trace glowe..Pewnie ze chcialabym miec dzidzie jednak najwazniejsze i byc z kochana osoba...niedlugo mam operacje -nawet nie wiem jaka metoda...czuje sie taka bezwartosciowa ....ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansa
ciesz się, że masz dziecko :) ja mam 25 lat, nie byłam nigdy w ciąży i mam rozległe CIN2. Na razie jestem pod obserwacją, ale jak nie zmieni się nic na lepsze, to będą mi dużą część wycinać i prawdopodobnie będzie problem, żebym miała dziecko. Wiem, że lekarze byli zdziwieni, że mam taki stan, który zazwyczaj mają kobiety po ciąży. U mnie podchodzi pod CIN3 już. Ale nie martw się, napewno urodzisz jeszcze dzidziusia :) trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzusi
ja kochane mam cin III i nie rodziłam jeszcze:( niedługo mam zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aelaaa
W wieku 19 lat pierwszy raz udalam sie do ginekologa i już na tym spotkaniu lekarz stwierdzil ze mam nadzerke. Powidzial, ze nalezy ja zostawić do czasu az zajde w ciąze i urodze. Nic bardziej mylnego!! Mniej wiecej co 1, 1,5 roku mialam pobierana cytologie, Wyniki byly rozne bylam kierowana na kolposkopie, ktora okazywala sie pozniej dobra. Obecnie mam 24 lata i w tym roku w czerwcu zaszlam w ciaze podczas pierwszej wizyty w ciazy mialam pobierana cytologie. Wynik byl zly CIN III. Lekarz od razu kazal mi sie zglosic do szpitala na kolposkopie i pobranie wycinka z szyjki macicy. Wynik histopatologiczny wykazal - dysplazja szyjki macicy z mikroinwazja, nastepnie mialam pobierany kolejny wycinek wyszedl - rak szyjki macicy. W 20 tyg. ciązy musialam polozyc sie ponownie do szpitala w celu wykonania zabiegu usuniecia nadmiaru szkodliwych komorek metoda leep- loopa. Wczesniej lekarz poinformowal mnie o mozliwosc***oronienia jednak w niewielkim stopniu 3-5%, bylam przerazona jednak trzeba bylo wykonac to w jak najszybszym czasie, gdyz komorki moglyby rozwinac sie bardzo szybko. Bylam bardzo zestresowana nie wiedzialam jaka decyzje podjac poniewaz byla to moja pierwsza ciaza i bardzo upragniona a mozliwosc niedonoszenia ciazy wywolywala u mnie straszne mysli. W koncu zdecydowalam sie na ten zabieg. Byl bezbolesny pod narkoza, pozniej nic nie odczuwalam ze mialam cokolwiek robione. Krwawienie tez mialo byc intensywne, poniewaz w ciazy narządy sa bardziej ukrwione, jednak krwawilam okolo 3 dni. Obecnie jestem w 29 tyg. ciąży czuje sie bardzo dobrze, lekarz stwierdzil, ze bede mogla urodzic naturalnie i nie ma zadnych komplikacji. Juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze moje maleństwo ;) PAMIETAJCIE!!! nie odkladajcie badan na pozniej im wczesniej wykryta choroba tym jestesmy w lepszym polozeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×