jak to jest z rozwodem???????

dzieki

poprostu eks wmawia mi ze jesli pracowałam zawodowo to nic nie dostane

jak nie ma intercyzy to to że nie pracowałaś nie ma wypływu na podział majątku...najwyżej nie wszystko może wejść do wspólnej masy majątkowej..czyli do puli do podziału. nie wchodzą dobra nabyte przed ślubem, spadki, darowizny (jeśli darowizna była wyraźnie na jednego z małżonków), odszkodowania i przychody z praw autorskich (np z umów o dzieło z przekazaniem praw).

nie pracowałam*

wszystko zakupione podczas małzenstwa , przed nie mielismy nic

matołem to jestes ty

jeśli chodzi o prawo to nie słuchaj męża absolutnie w niczym i najlepiej komunikuj się z nim tylko za pośrednictwem prawnika...nie kontaktuj się z nim droga elektroniczną, ani pismami bo wszystko może dowodzić czegoś tam i zostać użyte przeciw Tobie.

NO TO POłOWA TWOJA, ale bez sądu się chyba nie obędzie skoro małżonek wyznaje takie zasady... I dobrze ci radzą nie daj sobie wcisnąć wyłącznej winy, bo kiedyś możesz tego bardzo żałować

dzieki bardzo

mąż dostał spadek w czasie trwania związku , to też idzie do podziału?

wg w/w wypowiedzi nie , nalezy to do męża , ale moge sie mylic

spadek się nie liczy do wspólnej masy majątkowej i nie podlega podziałowi

też myśle ,że nie , ale może jakiś prawnik się wypowie?

chyba nie ma prawników- a szkoda

ja spisywałam ostatnio testament u notariusza i pytałam o to . powiedział, że jesli jedno z małżonków dostanie spadek to drugie nie ma do niego żadnego prawa

MOZE JAKIS PRAWNIK TUTAJ JEST????

a potem z 15... cos jest nie tak...