aborcja

Nie bylam,tylko test mi wyszedl pozytywnie.Dolekarza poszlam jak dostalam okresy.razem z chlopakiem opowiedzielismy jakie mialam zmiany, ze test pozytywny i tak dale.lekarz mnie zbadal(dodam ze bardzo dobry lekarz, z ogromnym doswiadczeniem).Nie bylam w ciazy...Lekarz mi tlumaczy, ze kobieta rozpoczynajaca wspolzycie stresuje sie tym faktem, niechciana ciazaitd.Do tego to bylo w pierwszej klasie liceum.nowa szkola-kolejny streas.na pewno nie bylam w ciazy

Nielegalną aborcję wykonuje się pod przykrywka innego zabiegu, przynajmniej tak wyglądało to u moich dwóch znajomych. Tak więc u nieletniej zgoda rodziców MUSI być. Autorko topiku, najwyraźniej jesteś w szoku i miotasz się jak pijany zając po polu kapusty. Ochłoń. Nie znasz wyniku testu. Jak będzie pozytywny to pogadaj z matką. Nie zabije Ciebie, może będzie wściekła, ale na pewno ani z domu nie wyrzuci, ani nie pobije Ciebie. Razem podejmiecie decyzję co robić dalej. Tu na forum nie znajdziesz odpowiedzi. Nikt Ciebie nie zna, a w takiej sytuacji radzić w sprawie aborcji to totalne przegięcie pały. Trzymaj się.

testy się nie mylą, gdy wychodzą pozytywne jeśli Tobie test wyszedł pozytywny to byłaś w ciąży i poroniłaś samoistnie, to się niestety bardzo często zdarza, a przy pierwszej ciąży odsetek ten stanowi aż 60% wszystkich ciąż (tyle zostaje poronionych samoistnie)

miałam tuż przed maturą podobną sytuację do HappyFreeta. Zabezpieczałam się, ale okres był opóźniony, a objawy ciążowe. Zwykła burza hormonalna + stres. Zdarza się.

koszka, Tobie tez wtedy test wyszedł pozytywny?

Nie rozumiecie. Robiac kobiecie doroslej nielegalnie skrobanke jest mniejsze zagrozenie ze moze jej sie cos stac, wiec lekarz czuje sie pewniej, a usuwajac ciaze nastolatce moze sobie narobic kolo dupy, bo ona dopiero dojzewa i jest duzo wieksze zagrozenie ze cos jej sie stanie...Reasumujac...Dorosla baba wyjdzie i lekarz sie cieszy ze ma kaske w kieszeni, wyjdzie od niego nastolatka i sie martwi zeby jej sie nic nie stalo.Dostanie taka krwotoku i w szpitalu od razu kapna sie co sie stalo, a ta ze strachu powie ktory to lekarz...

nie, testu nie robiłam. Najpierw pobiegłam do gina :)

no wiec właśnie:) a Happy robiła test

Love Tito, ależ nikt z Toba nie dyskutuje - masz rację. W sumie nie ma co rozprawiać, dziewczyny. Autorka i tak musi zaczekać na wyniki badań i w razie wpadki pogadać z rodzicami, innej opcji nie ma. Może nic się nie dzieje i niepotrzebne całe to zamieszanie.

Zaden test nie daje stuprocentowej pewnosci, nawet na ulotce informacyjnej jest napisane, zeby test powtorzyc po 48 godz.Bylam u lekarza, mialam wszystkie badzania, lacznie z krwia i TSH i lekarz powiedzial ze ie bylam w ciazy.Nie spieraj sie ze mna bo Ty mnie nie badalas i moich wynikow badan tez nie widzialas...

nawet jak happy poronila to nie wiem w czym tkwi sensacja, przeciez traci sie tylko ciaze z wadami genetycznymi, tym bardziej tak wczesna ciaze...

ale ja się z Tobą nie spieram:) po prostu lekarz nie może Ci powiedzieć na 100% czy byłaś w ciąży czy nie w takiej sytuacji a testy mylić się mogą jeśli wychodzą NEGATYWNE

Jak poszlam do lekarza i opowiedzialam , to owszem-lekarz podejzewal samoistne poronienie, dlatego musialam zrobic tyle badan.Okazalo sie ze nie bylam...

oczywiście, ciąże poronione samoistnie maja właśnie wady genetyczne bądź są zbyt słabe

wiem o fachowcu z katowic

A spytaj jakiejs znajomej czy jak byla w ciazy lub podejzewala lekarz zlecil badanie TSH.ja mialam zlecone zeby lekarz mial obraz hormonalny mojego organizmu.poziom hormonow nie poada z dnia na dzien, a u mnie byl w normi, gorna granica bo sie stresowalam, ale miescil sie w normie

\" euglena Nielegalną aborcję wykonuje się pod przykrywka innego zabiegu, przynajmniej tak wyglądało to u moich dwóch znajomych. Tak więc u nieletniej zgoda rodziców MUSI być. Autorko topiku, najwyraźniej jesteś w szoku i miotasz się jak pijany zając po polu kapusty. Ochłoń. Nie znasz wyniku testu. Jak będzie pozytywny to pogadaj z matką. Nie zabije Ciebie, może będzie wściekła, ale na pewno ani z domu nie wyrzuci, ani nie pobije Ciebie. Razem podejmiecie decyzję co robić dalej. Tu na forum nie znajdziesz odpowiedzi. Nikt Ciebie nie zna, a w takiej sytuacji radzić w sprawie aborcji to totalne przegięcie pały. Trzymaj się. \" Ty się stuknij w czachę:P. A są jeszcze domowe metody usuwania ciąży.Np. przepłukiwanie macicy słoną wodą;).A może lepiej legalnie za granicą spróbować;)?A tutaj coś na temat usuwania ciąży jest: http://www.womenonwaves.org/set-397-pl.html ;).

Amancie Wszechczasów -> pocałuj mnie tam gdzie słońce nie dochodzi :D

Płukanie macicy slona wada? Ty wogole wiesz gdzie jest macica?

Wiem i czytałem o tej metodzie:P.Jestem profesjonalistą.

Amant, wszystko to dotyczy ciąży na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Ludzie z WOW dokonują wyłącznie aborcji farmakologicznych do 16 dnia po zapłodnieniu. Słona woda czy gorąca kąpiel to sposób zamiast "tabletki po".

Amant Wszech Czasów k.odwetowa czlowieku...czy Ty masz 80 lat i jakies wojenne metody podajesz? Nie znasz sie to sie nie wypowiadaj...Slona woda to see mozesz odbyt wyplukac.... Pozatym to jest IRYGACJA, a nie plukanie...

Amant pzrynajmniej mnie rozsmieszyles, bo zaczelam sie o dziewczyne martwic...

Nie czepiajcie się Amanta. Czytał, więc wie ;)

Maniusia90-jesli jestes zainteresowana konkretną pomocą ale nie tą o której myślisz odezwij się do mnie na gg podaję numer 10841028. Mam nadzieję,że będziesz tym zainteresowana.Pozdrawiam -Aneta

Ja podaje metody jakie znam:P.Poza tym zastrzyki z oksytocyny-najlepiej na to załatwić receptę;).

popatrz na link amanta. Ja rok temu zrobiłam to w niemczech, legalnie i nikt na mnie nie patrzył z wyrzutem. Poprostu moja decyzja i tylko moja. Zadzwon i spytaj jak to wygląda jeśli nie jesteś pełnoletnia. Ja byłam w Shwedt. Polska kadra :) pod narkozą bez bólu

\"aneta ana Maniusia90-jesli jestes zainteresowana konkretną pomocą ale nie tą o której myślisz odezwij się do mnie na gg podaję numer 10841028. Mam nadzieję,że będziesz tym zainteresowana.Pozdrawiam -Aneta \" Ty się w czachę stuknij ak twierdzisz że to pomoc a nic ona o tym nie wie:P.W rzeczywistości tzw\"pomoc \" często szkodzi.Jakby ktoś mnie takie teksty zaczął wewalać to bym takiem nie odpuścił.

Amancie, zastrzyki z oksytocyny zaaplikuj sobie sam, najlepiej do ucha :D Takie rewelacje muszą być wykonywane pod kontrolą lekarza.

17-latka ma sama wypisać receptę, sama wybrać sobie dawkę, zrobić sobie zastrzyk i poronić dyskretnie w domu, kiedy mama wyjdzie po zakupy? A co potem? Dzwonić po karetkę cichutko, żeby rodzice sie nie dowiedzieli? Hmm...