Gość ulalalaaa Napisano Grudzień 18, 2007 pokłuciłam się z chłopakiem o jakiś bez sens. Byliśmy oglądac zawody na hali. Ja się zamyśliłam i nie słyszałam co do mnie mówi , a on : "słuchasz mnie czy się gapisz na kolegów;/?? powiedział to już drugi raz dziś, wcześniej bardzo podobnie, więc się wkurzyłam odwróciłam się i mówię " Nie nie gapię się na nikogo i się odwal ode mnie" a on się odwrócił i poszedł gadać do kumpeli:O mówię żeby mi otworzył szatnię bo idę, to powszedł tak szybko że myślałam, że się zdoi po drodze, wzięłam ciuchy i poszłam bez słowa wkurzona. On teraz nie pisze, mam to zrobić pierwsza? trochę mi duma nei pozwala bo się zdenerwowałam , doradźcie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach