POSTANOWIENIA NA ROK 2008

Moje to: -schudnąć jeszcze kilka kg -mniej pić -być bardziej asertywną -zacząć uprawiać jakiś sport -.... nad resztą jeszcze muszę pomyśleć :)

Skoro tak się garniesz do sportu to masz ode mnie puchar za zajęcie pierwszego miejsca:)

dzięki :)

Spróbować się ucieszyć, tak po prostu. :-)

nie macie zadnych??

mamy:P ale po co je zapeszac:P

Postanawiam 1. Nie zakochać się choćby nie wiem co, nie chce znowu cierpieć 2. Zaliczyć obie sesje 3. Schudnąć

-byc szczesliwa - znalezc jakas fuszkę;) - utrzymywac dobre stosunki na kefe;) - nie przeklinac? (ciężko bedzie:D) i co tam jeszcze....... aa, co ma byc to będzie

1.schudnąć 2. pojechać na wycieczkę za graniczną najlepiej do chin 3. zacząć w siebie wierzyć

wypadałoby postanowić sobie: -nie przeklinac -mniej żreć -odzywać się częściej do pewnej osoby -zerwać z kafe -wziąć się wreszcie do roboty -dalej wmawiac sobie że jest się fajną laską tylko inni nie koniecznie o tym wiedzą hmm to chyba wszystko na razie moim noworocznym postanowieniem jest zrobienie kumpeli kanapki na uczelnie żeby odwdzięczyć się za ta przedświąteczną

spokac mongoła i powiedziec jej do słuchu..! tak zazdrosciła nam miłosci tych rozmow poprzez forum, gg, wiersze ze sie wpier..liła ale dopiero w 2006! wymyslila topik na gazecie! wiedziałam ze to jej, ale pisałam do Nieo:) Suka nigdy nie wygra!