czy mam mu wierzyć???

tylko nie wiem czy się zmieścisz obok, bo mam wąskie łóżko :)

jarek spie.rd.alaj z tego forum :)

zasmieciles tylko topik kawalami :o

wczoraj do mnie pisał...ze już dzisiaj bedą okna w domu zakładane i zebym jeszcze odrobinke poczekała...:-( ze ten dom buduje dla nas, i przysięga ze nikogo nie ma...powiedziałam ze nie wierze w to, żeby przez dwa miesiace nie mogła znaleźć sie wolna godzinka dla nas...

ahahaha robi Cie w bambuko :D a Ty naiwna mu wierzysz i jeszcze sie prosisz sama i meczysz go swoimi zalami ze nie wierzysz. olej goscia zajmij sie soba i swoim zyciem !!!

radze Ci odpuść sobie... znam te tanie teksty.... nigdy nie miał czasu dla mnie, nie dzwonił z wielką łaską po jakimś czasie odpisywał na smsy, nie odbierał moich telefonów....a okazało się mój były umawiał się z innymi dziewczynami...przeżyłam to bardzo bo go kochałam i na początku było nam bosssko... czytając twoją historie czułam jak czytam o sobie.... tak samo byłam naina i wierzyłam że jest w porządku wobec mnie...

czekam do sylwestra i wtedy sie okaże...w takim razie po cholere mnie tak okłamuje...:( nie bede sie już do niego odzywać pierwsza, czekam czy będzie chciał się ze mną w tego sylwestra widziec..bo to raczej wszystko wyjaśni

marne szanse ze Cie zaprosi do soiebie i to w Sylwestra. jesli tak bedzie to lepiej go olej beż słowa. wtedy prawdopodobnie zadzwoni sam ale po czasie i znowu będzie słodził. lepiej nie odbieraj telefonu :o bo on tylko bedzie sprawdzał czy Ci zalezy i znowu sie zabawi Tobą nie wierz mu w słodkie słówka :o gdyby chciał to by Ci konkretnie zaproponował i zrobilby to. gdy tylko obiecuje (obiecanki cacanki) i kaze Ci czekac to miej go gdzies