Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda......

Guz na tarczycy

Polecane posty

Gość Czepiajaca sie
Magdo bardzo Ci wspolczuje ale ten twoj ostatni post mnie podłamał "szkoda, ze nikogo nie ma"...tzn szkoda, ze nikt nie ma nowotworu?? Niezle, niezle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda......

Witam. Mam pytanie odnośnie tarczycy. U mojego męża 2,5 roku wyszło na badaniach ze ma guza na tarczycy. Robił biopsję i wyszło ze jest to torbiel. Nic z tym nie robił do teraz. Kilka dni temu był na wizycie u endokrynologa i okazalo sie ze guz co prawda nie rośnie ale zmienił sie i aczej torbiel to juz nie jest. Ma wielkość 3cm i nadaje się tylko do wycięcia. Lekarz dał 70% na to ze nie jest to nic złośliwego. Ma zadzwonic po Nowym Roku i umówic sie na wycięcie tego guza. Dowiemy sie dopiero co to jest po wysłaniu wycinka do analizy. Do tego czasu chyba zwariuję, strasznie sie boje ze to jest nowotwór. Czy ktoś miał moze podobny przypadek? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda......
szkoda ze nikogo nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda......
Wcale nie chodziło mi o to ze szkoda ze nikt nie ma nowotworu, źle to zrozumiałaś.Najgorszemu wrogowi bym tego nie życzyła więc się nie czepiaj .Chodziło o to ze szkoda ze nie mam z kim porozmawiac w tym momencie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiska
nie przejmuj sie tak to zwykle nie sa zloslliwe guzy a nawet jezeli to nowotwor to w gliwicach swietnie je lecza tak wiec glowa do gory :) po za tym przed wycieciem radzila bym konsultacje z innym lekarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygoda_
Taki guz moze mieć rózny charakter, nowotwór nie znaczy że jest złośliwy, to szerokie pojęcie. Jeśli guzek okaże sie łagodny to po wycięciu będzie spokój. Tego z góry nie wiadomo, jeśli lekarz twierdzi że jest to raczej łagodna zmiana to należy zaufać jego doświadczeniu i nie martwic sie na zapas. A czy mąż miał robione badanie ktore nazywa się scyntygrafia? Takie badanie daje w przybliżeniu odp. o charakter guzka, choć też nie pewność, to daje jednie hist-pat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda......
Mąż miał robioną biopsję 2,5 roku temu. od tego czasu zadnych badan. Zaczęło go podduszac dlatego wybrał sie do specjalisty. Operacje ma miec robioną w Poznaniu. Kazdy mówi zeby nie martwić sie na zapas ale w sierpniu szwagier męża zmarł na raka i chyba dlatego jetesmy tak przewrazliwieni. do tego mamy 2,5 letniego synka a w styczniu urodzi mu sie siostrzyczka. Czas oczekiwania na dziecko zmieszał sie ze strachem o zdrowie męża. Boje sie co przyniesie przyszłość chociaz wiem ze nic nie mozna zmienic. Czas pokaze co dalej:( Kasiska pierwszy lekarz tez sugerował wycięcie tak więc mysle ze nie ma na co czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×