Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość etka29

co mozna jesc matce karmiącej z dan wigilijnych?

Polecane posty

Gość barszcz czerwony na pewno
gorzej z uszkami, bo kapusta. Wiec pierogi tez odpadaja. Sałatkę warzywną, karpia smażonego, rybę po grecku, makowiec (dziecko szybciej uśnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamitatti
herbatę tylko można pic-ito mlekopędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszcz czerwony na pewno
ryba w galarecie też jest chyba w miarę strawna dla maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jadlam
i moja mama rowniez... Nawet nikt nie pomyslal, ze to moze dyc dylemat iscie hamletowski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie nie nażarłaś się
wiśni tak jak ja :-) Nie miałam pojęcia, że to może zaszkodzic maleństwu i nawet lekarz nie wiedział, czemu córcia nie chciała jeść i wrzeszczała w niebogłosy. Potem okazało się, że to kwasne wiśnie spowodowały kwaśne mleko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barszcz tak ale bez przesady i bez grochu i uszek,salatka bez groszku i cebuli, rybke mozez bez panierki.mama karmiaca tez moze sie najesc,tyle ze zalezy od wieku dziecka bo jak miesieczne czy dwu to oszczedzac sie trzeba a jesli ma juz 6-t miesiecy mozna powoli wlanczac do diety troszkeinnych rzeczy.ja bym proponowala wprowadzic dzisiaj jakis nowy produkt wigilijny i zobaczyc reakcje dziecka po piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etka29
najgorsze ze jedziemy do rodziny a tam wszytsko bedzie przygotowywane jak zawsze ryba zpanierka, kapucha z grochem etc wszytsko niemal czego nie moge , a dziecko ma 2 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można jeść wszystko o ile dziecko to toleruje. Ja jadam kapustę, pory, brukselkę, groch, czosnek, cebulę i inne potrawy uważane za \"niebezpieczne\" pod czas karmienia i nic sie nie dzieje. Podczas Wigilii nie radzę żadnych eksperymentów, szkoda sobie psuć Święta gdy się okaże, że dziecko jednak źle znosi nasze szaleństwa jedzeniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamierzam zjeść karpika. skubnę tez makiełek. Sałatkę warzywną też myślę, że można (odłożę sobie trochę bez pora :) ) No i piernik :)) Moj mały ma 3 mc ale ma skazę białkową i ominie mnie moja miłość -sernik :( Ale czego bym nie zrobiła dla mojego synusia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem wszystko. Mój pediatra powiedział, że niepotrzebnie tłucze się młodym matkom, że nie wolno nic jeść. Wiadomo, nie jem dużej ilości rzeczy które mogą zaszkodzić. Na początku jadłam tylko zupę jarzynową i ziemniaki z kurczakiem a jak zaczęłam jeść wszystko to okazało się że małemu nic nie jest. A tyle się nagotowałam zupek ... dla siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby czemu nie mozna bigosu
???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etka29
pierogi z grzybami i kapusta chyba nie bardzo wskazane? , i kapusta z grochem rowniez, inne troche poskubie moze nie bedzie tak zle, obawiam sie wyjazdu doradzcie dziewczyny mały jest troche chory brał antybiotyk czasem jeszcze zakasła i ma katarek co robic? dylemat, boje sie ze moze mi sie bardziej zaprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×