Mamisynek

pomysł ze spaniem w łóżeczku w dzień jest bardzo dobry. Mały skojarzy, że śpi mu się tam całkiem przyjemnie. Wieczorom (szkoda, że stało się inaczej) niech już zasypia w ramionach mamy, ale zaraz po zaśnięciu powinien być przełożony do łóżeczka i tak powoli, aż się przestawi. Powodzenia.

Jestem ojcem rocznego Oskarka. Martwi mnie trochę jego zachowanie, głównie w nocy. Budzi się przynajmniej 2 razy z płaczem i domaga się piersi. Podobnie jest przy dziennych drzemkach. Nie wydaje mi się żeby był głodny, ponieważ pierś to już tylko dodatek. Zjada sporo na obiad, między posiłkami je owoce i deserki a na noc dostaje kaszkę. Ponieważ pracuję na noce, żona, jak sama przyznała, zasypiała z małym razem w łóżku, ponieważ męczyło ją ciągłe wstawanie do łóżeczka. Rozumiem to, ale teraz oboje widzi jak duży był to błąd. Synek praktycznie cały czas spał z żoną w łóżku, a nie w swoim łóżeczku. Teraz, gdy chcemy go tam położyć, jest straszna rozpacz. Chcemy go odzwyczaić od zasypiania przy żonie, ale nie bardzo wiemy od czego zacząć. Może jakaś bardziej doświadczona mama coś nam poradzi...? Przyzwyczajać go w ciągu dnia do pobytu w łóżeczku np. bawiąc z nim się tam, czy może najpierw starać się odstawić go całkowicie od piersi? Poradźcie coś... ;-(

Po 1 dwu latek to juz bardzo duzy chłopiec i najwyzszy czas odstawic go od piersi.Po 2 błędem było spanie z nim no ale teraz juz nie nie poradzicie tylko trzeba małegu oduczyć.Starajcie sie w ciagu dnia kłaść małego do łóżeczka spać(wiadomo,że będzie płakał) ale wtedy wystarczy go przytulić poczekać aż się uspokoi i od nowa go kłaść.Może drastyczne ale skuteczne.I nie pisze tutaj o tym ,żebyście doprowadzili to wrzasku i histerii dziecka tylko delikatnie i stopniowo go odkładajcie.Przyniesie efekty.

Nie łapcie za słówka ;-) Poradźcie coś proszę... Na co dzień pracuje na noce i niem mam możliwości pomóc w tym czasie żonie przy dziecku. Teraz mam troszkę wolnego i chciałbym jej jakoś pomóc

Próbowałem odkładać go w ciągu dnia, ale jest straszna histeria. Nie pomaga anie przytulanie, ani śpiewanie kołysanek. Wyciąga ręce i prawie zanosi się z płaczu. Nie mam sumienia go tak męczyć :(

Jeżeli nie znajdziesz tego "sumienia" to wszelkie rady mozesz sobie.......wiadomo,że dziecko bedzie płakało na poczatku ale musicie być konsekwentni.Sami pozwoliliście na to i teraz musicie sobie radzić.Trzeba postawić na swoim.Zobaczysz że wyjdzie to tylko na dobre i dla was i dla małego.

Na pewno jak chcesz odstawić od piersi to nie może tego robić żona - bo on czuje mleczko. Musisz to ty robić - niestety. Mój chłopak (4 miesiące)ma ciężkie spanie. Muszę go delikatnie klepać po pleckach i włączam pozytywkę. W dzień tak mi usypia. Wieczorem po kąpieli też daję go do łóżeczka a niestety potem z wygody (czyli koło północy) biorę go do łóżka żeby go nakarmić. Mam na kompie książkę " Każde dziecko może nauczyć się spać" napisz na maila to postaram się przesłać. Pozdrawiam i powodzenia