W tym roku nie obchodzę świąt

ponieważ dostałam w twarz od faceta który przebrał się za świętego mikołaja w hipermarkecie i mam dość już tego, wogóle kto wymyślił święta, ludzie żrą jak świnie, opychają się a potem jeszcze kupują sobie prezenty które potem i tak wyrzucają, bahory zamiast się zająć nauką obijają się, ochyda!

ktoś miał dzisiaj kiepski dzień?

zrobil ze cie walnał...

a bujaj sie.....nie chcesz nie obchodz, a ten mikolaj powinien cie walnac w rylo jeszcze ze 2 razy

napewno w twarz cie walnoł?

w pełni popieram, wydałam tyle kasy na prezenty, bo jak nie kupie to i mi nie kupią, marnotrastwo kasy, pomyśleć ile kasiory zmarnowałam, i jeszcze tyle gotowania, pochlapałam się barszczem i mnie swędzi! to ochydny zwyczaj faktycznie i te zabijanie karpia, mój chłopak jak zabijał karpia niechcący wrzucił go do toalety (bo mamy łazienkę razem z kiblem) i musieliśmy wyciągać :(

Autorko dziękuję ci . Pobudziłaś me leniwe ciało do działania. Ja do dziś postanawiam nie obchodzić kałuż. :o :P

i słusznie , bo nie ma świąt -- ci w sukienkach sobie cos wymyslili

hahahahahah :D Karp wylądował w kiblu :D dobre dobre ...

i całe szczescie ze w kiblu

idę, zrobie temi Mikolajowi loda, moze mnie pogłaszcze i wszystko bedzie ok