dlaczego faceta ktory nie lubi grubasek nazywa sie pustakiem?

no wlasnie dlaczego? grube jest obleśne :/

Też tego nie pojmuję. Ja również nienawidzę spaślunów, a jestem człowiekiem kulturalnym i o szerokim spektrum zainteresowań. Stanowię więc żywe zaprzeczenie tej tezy.

moze dlatego , ze nie leci na wnetrze tylko na ciało . A to dotyczy raczej głupich ludzi.

ciesz się że lecicie na wnętrze mam 30 lat i 130 kilu mam na imie Ania kto chce się umówić, mam bogate wnętrze!

określenie "mam bogate wnętrze" nabiera całkiem nowego znaczenia :D

A dlaczego kobietę z nadwagą nazywa się grubaską?

Z tego samego powodu. Ty nie lubisz grubasek a ktoś nie lubi pustaków. To chyba oczywiste. Chyba nie zamierzasz odbierać mi prawa do nielubienia pustaków ? :o

Normalny facet na tluszcz nie poleci

No tak ale normalna kobieta na pustaka tez nie poleci.. To ci paradoks.. :D

a jak nazywa się kobiety (czyli m.in mnie) które nie lubią mężczyzn z nadwagą?

O matko ! :O Te topiki są już nudne. Tylko grubaski i grubaski :O Wieczna krytyka kobiet przez chłopów i bulwers grubszych pań :O Każdy lubi coś innego :O Jeden lubi szkieletora,inny lubi szczupłą kobietą,jeszcze inny laskę która waży 130 kg :O Nie ma jednego kanonu piękna

{ a jak nazywa się kobiety (czyli m.in mnie) które nie lubią mężczyzn z nadwagą? } Nie lubić mogę kogoś jak mi nadepnie na przysłowiowy odcisk. Jeśli ktoś czuje anse do kogoś wyłącznie za wygląd jest pustakiem. IMHO. I oczywiście mogę się mylić. Nie pociąga mnie czy tam inne takie, wiele kobiet mijanych na ulicy lub poznawanych, ale to jeszcze bardzo daleko do tego bym ich nie lubił.

mam skrzywienie zawodowe, lubić, czyli like znaczy też podobać się, i o to znaczenie mi chodziło, myślę, ze dobrze o tym wiedziałeś, ale mniejsza z tym :-D

--> akika Jaki jest sens publicznego dyskredytowania takich osób ? Mają się zmieniać za wszelka cenę ? Czy jak. A jeśli ktoś powie że cię nie lubi za kształt nosa ? To co uznasz że ta osoba to wybitny mędrzec ?

ja nigdy publicznie czegoś takiego bym nie powiedziała, tylko gdyby chodziło o relację damsko-męską=wybór partnera... i chyba o tym jest ten topik, w zyciu publiczno-społecznym, zawodowym. sąsiedzkim itp NIC nie mam do osób z nadwagę, naprawdę nie moja to rzecz jak wyglądaja