Poradzicie coś kibietki ?

Witam :) Słuchajcie kobitki. Mam taka prośbę (jako, ze jest to forum przeznaczone dla kobiet i znajdę tu juz "doświadczone" ).Otóż spotykam się z pewnym chłopakiem dosyć długo, jestem jeszcze "przed" , on to rozumie i chcemy wspólnie gdzieś wyjechać i "to " zrobić (no wiecie jakieś romantyczne miejsce itd). Powiedział , ze zrobi wszystko co w jego mocy by było to najpiękniejsze przeżycie. wszystko niby ok ale ja się cholernie boje ! :( Tyle się naczytałam , nie wiem co mam robić, jak się zachowac. Mam 20 lat i koleżanki już dawno mają to za sobą ale nie chce je o to wypytywać, bo sie krępuję... Tu jestem anonimowa więc prosze o porady :) Dzięki

badz soba.

jeźdź na pielgrzymkę:D

Hm.. po pierwsze... bądź sobą :D najważniejsze, żebyś się rozluźniła i była pewna, że tego chcesz! i niech zafunduje Ci dłuuugą grę wstępną ( musisz być dobrze rozgrzana ) nie obiecuję, że nie będzie boleć, bo może boleć. Możesz krwawić ( podłóżcie sobie jakiś koc, albo ręcznik ;) ) I jedno jeszcze ważne - dużo humoru i luzu. Wtedy będzie łatwiej! Powodzenia ;)

zaczynasz współżycie??? nie uważasz ze to trochę za późno ?? lepiej daj już sobie z tym spokój

A zabezpieczenia ? słyszałam , ze nie wszystkie są dobre i sprawdzone?

Zjeżdżaj debilko nade mną. A ty co, dawałaś kolegom z gimnazjum czy szkoły podstawowej???

A ty się zaczęłaś szmacić w wieku 12 lat?

jestem facet :) i na pewno zacząłem poźniej niż wy :P buhahaa

Posłuchaj autorko, najważniejsze jest to, żeby ci było dobrze, żebyś się do niczego nie zmuszała i żeby on nie robił niczego, czego sobie nie zyczysz. Musi ci obiecać, że twoje nie to będzie nie i przerywacie akcję. Ok, może trochę boleć, ale to nie znaczy że masz zęby zagryzać i połykać łzy jak on będzie sobie w tobie robił dobrze. Nie to nie i koniec, on się wycofuje. Być może będziecie potrzebowali kilku podejść. Poza tym - stosunke to jest finał sprawy, wcześniej (co najmniej godzina) to powinna być gra wstępna, czyli pieszczoty. Powinnaś być dobrze mokra i naprawdę tego pragnąć. I kupcie na wszelki wypadek jakiś żel nawilżający.

To nie puszczaj kutasie-cieniasie takich durnych tekstów. A żonę dziewicę to być pewnie chciał tak? Tylko skąd ona ma się wziąć skoro według ciebie 20 lat to za późno na pierwszy raz.