Odchodzę od mojej kobiety bo bardzo śmierdzą

jej nogi - zwłaszcza jak tak po całym dniu wróci, zapocona do domu - okropność! Próbowałem wszystkiego - nic nie da się zrobić!

A próbowałeś MYĆ ???

A moja pierdzi jak z haubicy. Czasem nawet przez sen. nie do zniesienia.

ja tez pierdze przez sen!!! moj facet mowi na mnie pierdzioszek:) ale to nie moja wina nie robie tego specjalnie i on o tym wie i nadal mnie kocha !

No popatrz to nas, pierdzioszków jest wiecej! :))

Każdy bąki puszcza...jedni cicho a drudzy jak z armaty...takie życie

estem dzieczyna i nie wyobrazam sobie sytuacji zeby ,,smierdzialy mi nogi\'\' uwazam ze jest to i wylacznbie brak higieny!!! zabralo mnie na mdlosci! dziwie sie ze wogole byles z nia bo gdyby od mojego faceta chodz raz zasmierdzialo to napewno bym z nim nie byla!!!!!!

monika!! Ty zarozumiała egoistyczna idiotko, więc życzę ci abyś straciła pracę i dostała tylko taką pracę 18-godz: na dobę za800 zł: gdzie śmierdziałabyś jak skunks. Tylko jeden dzień wolnego na miesiąc i żeby to był dzień gdy wszyscy inni pracują, to potem byśmy widzieli czy pięknie byś pachniała. A twój chłopak czy mąż by ci jeszcze musiał powiedziec prosto w oczy i to przy ludziach, że śmierdzisz i nie dbasz o higienę. A na koniec żeby na ciebie splunął!! Najpierw się dowiedz czy rzeczywiście nie dba ktoś o higienę a potem sprawdz czy sama nie śmierdzisz!! A ten kto napisał tak o swojej dziewczynie to zwykły (jak już napisałem) "WIEPRZ"!! Nie obrażając te zwierzęta!!

nie być z kimś tylko dlatego że komus śmierdzą nogi?....paranoja...wystarczy dobre mydło i dezodorant do stóp oraz skarpetki bawełniane...i problem znika..

Miałam kumpla, który przychodził codziennie. Mieszkanie musiałam wietrzyc około pół godziny. Mój facet jest bardzo wrażliwy i raz przy nim poleciał wymiotować. Ale jaja. Koleś cały tydzień chodził w jednych skarpetkach. poznawałam, bo jedna miała dziure na palcu. Potem udawaliśmy, że nie ma nas w domu. Paranoja. :-)

a co yt tutaj robisz ,zamiast pracowac moja pierdziuszko

a ja mojemu czasami pierdze specjalnie. Tyle ,że ja sie z tego smieje ... on też;) a tak na marginesie to jest moja tajna broń: Jak mnie zaatakuje i np gilgocze to fajnie jak mi sie zachce zabączyć... przytrzymuje go(chłopaka) i puszczam pana Bąkalka i jest wtedy niezły uwab. Fajnie ucieka;)Zwłaszcza jak jest bulgotnik zabójczy.... Ps, stopy mi za to nie smerdzą... uff bo to nie jest fajna przypadłość. Przyszła kiedyś do mnie koleżanka i jak zdjeła buty to w całej kuchni waliło;/

Sorki, bez urazy, ale ciekawy jestem, czy Tobie nie przeszkadzały by takie powiecmy mniej delikatnie nieświeże nogi podstawione pod nos. Otóż moja Dziewczyna ma to do siebie, że lubi jak ją cłuję zaczynając od nóg. Wyobraź sobie, jaki to "miły" dla mnie początek!

A dlaczego ona stóp nie myje ?

Mirco ale czy ona nie wie,że jej nogi smierdzą? miałam kiedyś takiego chłopaka któremu capiły i tak sie zastanawiałam czy on nie czuje własnego smrodu? wkońcu musiałam mu o tym powiedzieć to sie chłopak zdziwił ,że mu smierdzą... ale poszedł umyć;)

Monikkka - Widzisz jaki byłem cierpliwy - wytrzymałem aż 2,5 roku!

Jedna znajoma baba cały czas twierdziła, że nic nie poradzi, że ma taki śmierdzący pot. A okazało się, że babsko się nie myło.

śmierdzą to niech umyje zanim da ci do całowania, po problemie :o

Mirco, Ty jesteś masochistą ? :-) Kup jej zestaw do pielęgnacji stóp.

Ja już jej różne cuda kupywałem, ale poprostu chyba myje je niedokładnie, albo już nie wiem sam co!!!!

Czyli, że brudasek. Ja bym ją po prostu za każdym razem zagoniła.

Mirco kup dziewczynie antyperspirant w zelu Scholl nie pamietam jak dokladnie sie nazywal cos tam cos tam Control, jest rewelacyjny, wiem bo po 10 godzinach pracy mi tez nogi nie najladniej pachnialy a odkad go uzywam mam problem z glowy i stopki ladnie i swiezo pachna.

Ciekawe, czy będzie chciała używać.

jak nie bedzie chciala uzywac to nich on sam smaruje jej tym stopy to moze laska zrozumie, ze cos jest nie tak. Gdyby mi facet kupil np.dezodorant to zaczelabym sie zastanawiac czy czasem nie kabani ode mnie.

Dziwne to wszystko. Jak chodziliśmy z moim cały dzień po górach, to od razu po powrocie do łazienki. Każdemu się stopy pocą. ale niektórzy udają, że nic nie czują.

Ludzie co Wy piszecie! Po prostu tragedia! Ktoś pisze, że specjalnie pierdzi swojemu facetowi! Masakra! Kobieta powinna być kobietą - powinna się kojarzyć z delikatnością, subtelnością i przyjemnym zapachem. Oczywiście - naturalną rzeczą jest to, że człowiek się poci, puszcza bąki, śmierdzą mu nogi i trzeba to zaakceptować u swojego partnera> No ale nie żeby specjalnie!!! Do pierdzioszka czy jak mu tam - dziś Twój facet Cię kocha ale kiedyś pozna kobietę, która będzie mu się kojarzyła z zapachem świeżości a nie Twoich bąków - głupio C będzie, że robiłaś takie rzeczy. Ja rozumię być ze sobą blisko, nie mieć zachamowań. ale nie robić świństwa, - może dla hecy nasraj mu do buta, albo jak Cię będzie gilgotał następnym razem - obrzygaj go! Będzie na pewno fajnie i zbliży to Was do siebie niemiłosiernie!!! Rozumię kolesia, że przeszkadzają mu śmierdzące nogi swojej dziewczyny do tego stopnia, że ją zostawia. Naprawdę zgadzam się, że takim rzeczom da się zaradzić! Ona po prostu nie dba o siebie! Bo to, że wraca z pracy zmęczona, spocona i śmierdząca to może być naturalne (jeszcze zależy co robi) ale pierwsze co bym zrobiła po wejściu do domu to wzięłabym prysznic, użyła antyperspirantów, kremów i perfumów - wtedy mój facet może mnie całować gdzie chce! A ja czuję się pewnie. Twoja to niechluj i tyle! Rozumię Cię, ale jeżeli ją kochasz to powiedz jej szczerze co Ci przeszkadza - może uda się coś zrobić, a jeśli nie to przynajmniej na przyszłość będzie wiedziała, że przed pieszczotami trzeba się odświeżyć ;)

Aniula79 - "dla hecy nasraj mu do buta". Ale się uśmiałam. Dzięki.

Jeszcze jedno - jaki to przypał kiedy idziecie do znajomych!!!!!!!!

Małolatów a wy dyskutujecie . Problem dotyczy ludzi młodych śmierdzi ,pachnie Jest taki etap w życiu człowieka ,że głownie śmierdzi Starość . Do tego choroby ropne z wydzielinami zapach szpitali tj. to i co gdzie ta MIŁOŚĆ???

ale on też pierdzi!!! Ale fakt faktem chyba zakończe z tym:) a jak ja zauważe poprawe u siebie to i mu zwróce uwage;)