Czemu w parach mieszanych zwykle ona jest Polką a on cudzoziemcem, nie odwrotnie

bo polki mają szczelnie zamknięte serca na miłość, ale szeroko rozwarte nogi dla kutasa

bo takie pary to prawie zawsze: facet z bogatego kraju i kobieta z biedniejszego a polska nie jest perspektywiczna

kobiet otwartymi na innosc...ani , ze leca na kase... w moim otoczeniu jest mnostwo par mieszanych i faktycznie autorka ma racje...90% to polka i jakis cudzoziemiec, jednak u mnie po drugiej stronie, nie ma bogatych cudzoziemcow, a biedni lub przynajmniej umiarkowanie zamozni arabowie, pakistanczycy, turcy...itp... a jak dla mnie to sie nazywa? GŁUPOTA!!! i nie chrzancie o milosci, ta jest slepa, fakt! ale w tym przypadku powinien zadzialac jakis instynkt, moja kuzynka tez sie tak wkopala, a pozniej uciekala z kraju meza, bo nagle sie okazalo, ze jest zupelnie innym czlowiekiem... nie jestem rasistka, ale fakty sa takie, ze to zupelnie domienna kultura, te wierzace ze ich facet jest jedyny i taki kochajacy to jakies naiwniary...

moja ukochana wybrała jakiegoś pakistynczyka, chwile przed nim był jeszcze irakińczyk. Z tego co wiem to już się wprowadzać chce do niego po paru dniach, i nawet coś o dzieciach opowiadała, że niby takie ładne będą :D buahahahaha...no i na kawę i ciastko ją ostatnio zabrał :D ja pierdole buahahaha Wszyscy się dziwią jak oni się dogadują, bo ona angielskiego nie zna...no ale przy dupczeniu wiele nie potrzeba :)

Facetom na kasie nie zależy? :P

moj kuzyn ma zone tajlandke a kolega ma narzeczona angielke