Czy zgadzacie sie ze mna ze klocimy sie tylko z osobami na ktorych nam zalezy?

jak wyzej.

ja sie nie zgadzam

dlaczego?

a jak sie wdasz w sprzeczke z panią która wepchała Ci się w kolejke w sklepie? zależy Ci na niej?

ja tak mam.. jak mi zalezy na chłopaku moim barzdo bardzo to zaczynam sie kłocic bo wszysko bardzije emocjonalnie odbieram jak mi nie zalezy to jestem obojetna.wiec sie nie prezjmuje wiec sie nie czepiam wiec sie nie kłoce :P

chodzi mi o klotnie w zwiazku:) nie o klotnie w miesnym

BZDURA.

bolinek, zgadza sie, jak ci zalezy to sie klocisz, jak nie to olewasz:)))

a no nie sprecyzowałaś:P tak czy siak , ja się jednak nie zgadzam w związkach które jednak okazały się klapą pierw mogą być kłótnie .. okazuje sie ze to nie to . może np ktoś nie umie dochodzić do kompromisów? i to powód do końca no ale tak sobie polemizuje. Gówno o związkach wiem - zaznaczam :)

almi cos tam ty to chyba jakas nie za mila czytalem jak sie wypowiadalas na temat poprawnosci w zdaniu po angielskim jakos mialem zle wrazenia...:(

tzn, nie chodzi o dokladne klotnie, ale o inna wymiane zdan:))) chcesz dla tej osoby jak najlepiej.

madchen :)

nie zgodzę się. jak kogoś nie lubię to się z nim kłócę, bo nie ma racji i go.. nie lubię .

Wybacz, ale irytuje mnie po prostu głupota. I jakoś nie sądzę, żebym była najbardziej nieprzyjemną osobą na całej kafeterii. A żeby nie wysłuchiwać komentarzy od takich złamasów jak ty, zmieniam niniejszym nicka. Wal się.

sandro o to mi wlasnie chodzi im bardziej ci zalezy tym wiecej watpliwosci i roznicy zdan czy problemow powstaje.Druga strona nie zawsze chce widziec ze swoje pretensje kierujemy w dobrej wierze

almi cos tam a ty taka prosta?hahah z twoim charakterkiem trudno wytrzymac by bylo :(

welche mädchen, bolinku????

kłócimy się z osobami dla których poświęcamy czas. czas i przestrzeń to e=mc2. czy zmysły i rozum tworzą nowe wymiary? każdy spotkany na drodze daje nam coś co powinniśmy umieć dać innym. Brodatemu (zkrót) powiedziałem na pytanie czego się nauczyłem słowa Śmierdzącej (skrót) że nauczyłem się modlić i żyć sercem. I wszystko dalej. Mamy czas, by pomyśleć o wymiarach. [przebacz, kocham Cię] jak już coś robić to na 100% i nauczyć się trzeciego wymiaru słowa dziękuję.

nie zgadzam się

A ja się kłócę z prawie każdym i każdą:P.

Ja się zgadzam, to o mnie! Jak się kłócę to właśnie z kimś na kim mi zalezy. Jak nie zależy to mam w dużym poważaniu to co ta osoba robi/sądzi i szkoda mi czasu i nerwów na nią.

spojrzyj na nasz Sejm jak oni się muszą wszyscy "kochać"

mylicie kłócenie się z droczeniem/przekomarzaniem ;) .. bo to 2 są różne sprawy

oczywiście, że nie (co za głupie myślenie :O)

Nie:) przekomarzać mogę sie z każdym:)

Kłótnia w związku oznacza, że jedno drugiemu próbuje narzucić swoją wolę. Gówno wspólnego ma to z troską.