nie wiem jak wy to robicie...

ale niektorzy chca to wiedziec, maja meska dume i szukaja kobiety co np. max z 2 sie przespala z milosci, wiecej nie

on nie napisała, że spała z każdym...

podejrzewam, ze pewnie spala z kazdym :(

oj nie gadaj ze nie ma porzadnych kobiet. są uwierz mi

mam złe wiadomości. dobrzy to już raczej pożenili się ze swoimi dziewczynami poznanymi w okolicach studiów. może one nie były najładniejsze na świecie (zresztą oni też mieli swoje wady), może miały za duże nosy i parę centymetrów w biodrach ale lubili się, fajnie się dogadywali i podobnie wyobrażali sobie wspólną przyszłość. nikt się wśród nich nie próbował ciąć czy odstawiać podobnych teatralnych akcji. jak się nie udawało to trochę sobie popłakali, przez parę miesięcy pocierpieli ale życie toczy się dalej.

po prostu bez sensu dziewczyna ma problem a wy jej wyjezdzacie ze miala za duzo partnerow seksualnych.

seksualnych? nie 7, ale 5. A przecież drugi wiedział że miałam przedtem jednego. Trzeci - że miałam przedtem dwóch. Więc ten argument jest głupi. Bo tamci też nie palili się do ślubu, mimo że wtedy mialam mniej partnerów.

dobra ja już uciekam i ŻYCZĘ WAM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU ,SPEŁNIENIA MARZEŃ I WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ :)

tez mi sie wydaje ze to nie o to chodzilo

w sumie ja chyba tez uciekam;-)) DOBRANOC ;-)

5 to i tak duzo, dobra zona nie ma wiecej przed mezem jak 2, gora 3

oferma masz rację. Moje związki w większości były bardzo teatralne, dramatyczne (tzn. ze strony facetów) - próby samobójstwa, płacze, jeden nawet groził że mnie zabije. Nierzadko rozstania i powroty. A ja marzę o normalnym facecie. O rodzinie, dzieciach, odwiedzaniu teściów, wypadach nad jezioro w lato. Masz rację z tym że się skończyli. :( Zabrakło dla mnie. Teraz został tylko ten odrzut - albo rozwodnicy albo psychole. Ale z 2 strony - na studiach też przecież poznawałam facetów. I co?

Lilly - jak porzadne kobiety to maja byc te co mialy 5 partnerow albo wiecej, to ja dziekuje za takie porzadne kobiety :(

A jeśli kobieta jest panną do lat powiedzmy... 38. I spotyka kogoś w podobnym wieku, biorą ślub. To uwazasz że to normalne aby 38-letnia, zdrowa, atrakcyjna kobieta miała przez całe swoje zycie tylko 2 facetów? Wg mnie dopiero to byłoby nienormalne.......

Nie mowimy o kobietach w wieku srednim, tylko o dziewczynach JESZCZE mlodych. Poza tym wolne kobiety po 30-stce sa zdemoralizowane i szybko ida do lozka z facetem. Mnie takie nie interesuja

nie są zdemoralizowane tylko zdesperowane nie myl pojec!! kurwa czemu ja jeszcze nie spie

co to za roznica... mloda dziewczyna wychodzac za maz powinna miec jak najskromniejsza przeszlosc seksualna przed mezem. przygody, wielu partnerow zostawmy starym pannom i rozwodkom. mlode dziewczyny powinny sie szanowac, byc porzadne i cnotliwe i nadawac sie na zone (czyt. nie puszczac sie za gowniarza i nie spac z wieloma facetami przed mezem)

No to nawet weźmy pod uwagę kobietę 27-letnią jak autorka. Wyobraźmy sobie że tak przeżywała życie: w wieku 17 lat poznała faceta, po roku był ich pierwszy raz, po kolejnym roku rozstali się ze sobą (załózmy że on odszedł). Dziewczyna ma 19 lat. Parę miesięcy póxniej poznaje faceta, z którym idzie po roku do łóżka i znów ją zostawia też po roku. Dziewczyna ma prawie 22 lata. Znów kogoś poznaje i sytuacja się powtarza. Ma 24 lata. Po raz kolejny poznaje i idzie do łózka po roku. A on ją zdradza i odchodzi. Nie możesz wykluczyć takiego biegu wydarzeń, prawda? A mamy już czterech - czyli liczba której nie akceptujesz. I co, powiesz że "nieporządną" dziewczyną jest taka która szła do łózka po roku??? A wiesz ze obecnie przecietna laska (i wierz mi, to nie jest mały procent, to nie są żadne meliniary ani patologia) idzie do wyrka po ok. miesiącu? Więc w porównaniu z nimi dziewczyna mająca 4 facetów, ale kazdemu każąca czekać rok to świętość. I jeszcze na jedno pytanie mi odowiedz - chciałbyś być facetem który czeka rok na sex? Codziennie się widzicie, codziennie całujecie, odchodzisz od niej z obolałym podbrzuszem, a ona każe czekać i czekać?

no trochę przegapiłaś "swój" moment. widać miałaś skłonności do takich błaznów i tyle. dobrze by było żeby ci już przeszło. mam taką koleżankę, bardzo fajna dziewczyna a kupę lat zmarnowała z jakimś pseudo "artystą" a tak naprawdę alkoholikiem i idiotą. jak zaczynał opowiadać przy mnie brednie to aż jej się głupio robiło ale z jakichś powodów z nim była. normalnie james bond ze wszystkimi swoimi sensacjami to był przy nim księgowy. teraz już jest po 35 i też nie ma lekko. na szczęście znalazła sobie kogoś, choć sporo od siebie młodszego. może i tobie się uda. w końcu nie masz nawet 30. powodzenia.

stworzyłam wątek, a ty nie przeczytałeś ile masz lat? zdradź mi to proszę

Z czasem ta chodzaca po roku tez bedzie dawac po miesiacu. Czyli tez sie zeszmaci. Wole poczekac rok i wiedziec, ze to porzadna dziewczyna co nie miala wielu facetow. A takie co np. mialy 8 partnerow to daja na pierwszych randkach

hmmm... ale skoro ja mam siebie za całkowicie normalną i marzącą o noormalności, to dlaczego miałoby nie być takich jak ja - też normalnych, tylko że facetów - którym podobnie jak mi - nie ułożyło się do tej pory? Skoro ja istnieję, to muszą istnieć inni. Tylko gdzie oni się pochowali?

Poza tym rok to sie czeka z 1, 2 partnerem, a z kolejnymi dziewczyny sa coraz latwiejsze i bardziej zepsute

spia juz ;-)

"stworzyłam wątek, a ty nie przeczytałeś ile masz lat? zdradź mi to proszę" no to muszę przyznać że mnie trochę przytkało. ja już starym dziadem jestem, 32 lata.

może dlatego że było bardzo późno prawie tak późno jak dziś dlaczego oferma?

oferma jest świetny

no ba.

dobrze że jesteś tego pewien:D