Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DFDFDF

MOJA SIOSTRA MNIE PLUJE GDY ZWRACAM JEJ UWAGE..CO MAM ROBIC...?

Polecane posty

Gość DFDFDF

nie moge pojaca jak mozna tak kogos traktowac..ona traktuje mnie jak smiecia..przeklina do mnie i wyrzuca gdy wchodze do pokoju ..aż żal pisac o tym..jest mi tak zle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
N AOGÓLNYM SIE TYLKO NABIJA Z TEGO,.,. MOZE TU KTOS MI PORADZI COŚ MĄDRZE..NIE MAM JUZ SILY. MAM 25 LAT I RECE MI OPADAJĄ..ONA MA 23 LATA ALE JEJ WSZYSTKO WOLNO W DOMU NASZYCH RODZICÓW..BARDZIEJ JĄ KOCHAJA I AKCEPTUJĄ ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
dlaczego nikt nir traktuje tego serio..Boze ..gdzie mam napisac by mi ktos cos poradzil ..ja naprawde nie moge juz wytrzymac ..jestem zbyt wrażłiwa jak na to ..własna siostra a traktuje jak psa nawet kiedy wyciagma reke i chce je pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a próbowałas z nia pogadac o tym, jejku takie zachowanie jak plucie to co najwyzej u dziecka w przedszkolu moze sie pojawiac, a nie u dorosłej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
ale z nia nie mozna pogadac .ona traktuje mnie jak smiecia..wszystko jej wolno..rodzice zawsze sa po jej stronie bo mnie rodzice nie znosza i nie akceptuja ..jesli ja bym cos takiego jej zrobila wywalili by mnie chyba z domu..tymbardziej to przykre mama powiedziala mi ze lepiej ja traktuje bo ona zasluguje na to bardziej bo wiecej w zyciu pracuje niz ja itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
gdy ma problemy z facetem i chce jej pomoc i mowie do niej ładnie itd..pomagam jej to ona potem do mnie na drugi dzien wypierdalaj suko i takie teksty...pluje mnie jak tylko jej powiem ze cos zle robi..nigdy nie widzialam zeby ktos tak sie zachowywal chamsko w stosunku do rodzenstwa jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
w tym sęk ze nie mam ani jednego przyjaciela ani przyjaciolki.. zreszta ona jest taka spokojna na [pozór i taka z dobrego domu dziewczyna ze nikt by nie uwierzyl ze tak sie zachowuje..nie pije nigdy nie palila fajek ani nic..no normalnie wzór cnot i nasladowania ..a taka chamska w stosunku do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
a nie mozesz sie wyprowadzic i nie utrzymywac konktaktów z ta psychiczna idiotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się wyprowadź, odpocznij od niej i poszukaj sobie przyjaciół. przecież nie będziesz mieszkać z tymi ludźmi do końca życia!! zrób z tym coś wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
moge sie wyprowadzic ale mieszkam na wsi a tu to jest potępiane jesli zamieszka sie z facetem przed slubem ..juz mnie ludzie obgaduja ze pomieszkuje z chlopakiem jak jade na studia do miasta.. sytuacja masakryczna..rodzina nie liczy sie ze mną ale jak mam odrzucic rodzine?nie jestem aż taka zła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuu
a sprobuj ja traktowac jak powietrze, pomaga, jak bedzie miala jakis problem, olej ja, a zobaczysz ze z czasem sama do ciebie przyjdzie po pomoc, bo zrozumie co robi zle, no ja bym zrozumiala. takie traktowanie nie jest normalne, zastanow sie jakie moga byc tego przyczyny, moze jakis uraz z dziecinstwa, musi byc jakis powod tego ze cie tak traktuje, mam dwoje rodzenstwa, jestem najmlodsza ale to co piszesz w glowie mi sie nie miesci. to fakt ze najmlodszy ma najlepiej, ale bez przesady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
wszystko inaczej sie pisze a inaczej jest w zyciu,.,.w zyciu o wiele gorzej to wygląda..ciezko rozwiazac to wszystko rodzina nie jest za mną tylko za nia .. ja jestem sama jak plaec mozna rzec wsród wilków ktore ciagle mnie wyzywaja i krytykują ..ale nie tak latwo sie rozstac z rodziną ..i przynosic jej wstyd .to nie miasto tylko wioska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
a nie przyszlo Ci do głowy że siostra sobie ni zyczy twojej pomocy, rad, komentowania jej życia/wyborów i ogólnie wtrącania się? może jestes zbyt namolna i jej juz puszczaja nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprowadź się do faceta na stałe. nie będziesz do nich wracać to nie będą mieli okazji żeby Cię dołować. oni się nie zachowują jak rodzina. czemu Ty masz się liczyć z nimi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
uuuuuuuuuuuuu kochana jaki uraz? zawsze ja wszyscy chwalą i chwalili..zawsze byla ta lepsza niz ja..zawsze wiedziala ze jest super i ładna itd. ja zawsze bylam ta gorsza i zawsze mnie ponizala i smiala sie ze mnie ..mowila czesto ze jej kolezanki mnie obagaduja i ze wstydzi sie za mnie..a mi brakowalo łez..od zawsze mowila ze jeste mzerem i nic nie umiem ..i ze ona przynajmniej sobie poradzi w zyciu bo wszystko umie..wiec jaki uraz?zawsze traktowalam ja dobrze i ładnie do niej mowilam ..nawet nie umialam sie bronic porzadnie przed jej zachowaniem..ech szkoda pisac..ona ma mnie za nieudacznika zyciowego i smiecia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
ktos napisal "a nie przyszlo Ci do głowy że siostra sobie ni zyczy twojej pomocy, rad, komentowania jej życia/wyborów i ogólnie wtrącania się? może jestes zbyt namolna i jej juz puszczaja nerwy" ale ona jak jest zle sama mi sie zwierza wiec o co chodzi ..?ja nie jestem namolna ..ona tez jet namolna i wtraca sie do mnie i mojego faceta i co ? jesli sama mi sie zwierza itd. to jak mam reagowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
pomysl sobie że ta twoja siostra to ma mega kompleksy jak musi własne poczucie wartości budowac na dosrywaniu Tobie...przestan słuchać, idź na trening asertywności, znajdź swoje dobre strony sama zamiast oczekiwac pochwał od rodziny. no i najważniejze przestan poświęcać swoja uwagę temu co ona wygaduje, nie masz wplywu na to co ona wydaduje, więc nie warto sie tym zajmowac, tracic na to energię, która można przeznaczyć na coś innego. poczytaj sobie jakieś książki o samo doskonaleniu i rozwoju duchowym...nie masz wpływu na to że ktoś na ciebie bluzga, ale to od ciebie zalezy jak się z tym bedziesz czuła...powinnas zamknąć się na te bluzgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
jak siostrunia ci się zwierza albo się ciebie pyta to mów że nie bedziesz słuchać zwierzen osoby która poźniej na Ciebie bluzga...jak nie dotrze za pierwszym razem zastosuj metode zdartej płyty...komunikujesz ze nie bedziesz sluchać i robisz swoje nie zwrzajac co ona gada...np. czytasz ksiązkę czy dalej oglądasz film czy co tam masz do roboty jak mówi do ciebie brzydkimi słowami udajesz że masz napad głuchoty...ona bluzga ty nic nie mowisz nie patrząc na nią a później jak ona skończy slodkim glosem "wydaje mi się czy coś mowiłaś" jak ona dalej bluzgi to ty "a jednak mi się wydawalo" dalej udajesz ze nie słyszysz. albo jak ona zaczyna bluzgać to mówisz do niej "nie zycze sobie żebyś się tak do mnie odzywała" i też udajesz że nie slyszysz słów które powiedziala po tem. do tego za wszela cene nie pokazuj jak cię ranią jej słowa, podejrzewam ze twoja siostrunia jest wampirkiem energetycznym i wyzywa cie dla tego że się zlościsz czy obrażasz czy masz inna emoconalna reakcje co daje jej poczucie bycia ważną traktowanę emocjonalnie...chore to jest ale sama znałam pare osob które tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj rad Sssilly maggot
ile ty masz lat dziewczyno? może najwyższy czas się wyprowadzić i nie wracać już do domu? wstyd to oni robią tobie-przez nich wypłakujesz się na forach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
a i popieram przedmowce któregoś...nie zmienisz rodziny, mozesz jedynie nauczyć się z tym żyć tak żeby nie pozwalac im sie niszczyć (da się) i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFDFDF
dziekuje wam ze mnie wysłuchaliscie ..bardzo mnie to podbudowalo bo nie mam nikogo komu moge o tym powiedziec..dziekuje z calego serca..ide jesc obiad ..dzieki jeszcze raz,,. wpadne potem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
i co z tego, że "ludzie z wioski będą gadali" gorszego argumentu nie słyszałam dawno oni przezyją twoje zycie za ciebie, czy jak? wszystko ma byc ładnie-pieknie z wierzchu a w domu piekło? myślałam, że czasy Dulskich mamy za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejkk
candywoman zle piszesz lasce. ja tez ze wsi i wiem jak to jest ty z miasta to nie zrozumiesz jak mogą zniszczyć życie plotkisąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
wyobraź sobie, że wiem mieszkam w małym miasteczku i mam w dupie, to, co kto tu o mnie mówi i co opowiadaja moi sąsiedzi nie bede zyła w zakłamaniu jak z naszego domu dochodziły wrzaski kłótni to się świętojebliwi sąsiedzi przestali nam kłaniać dla mnie to lepiej, zyje sobie spokojnie i udaje, ze ich nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
poza tym, jak mój chłopak kiedyś u mnie był to zasnelismy razem potem wychodził ode mnie rano, chyba koło 5 czy 6 (ma do domu dwa kroki) sasiad puscił plotke, ze jestem w ciązu, która miała taki zasięg, że rodzina wydzwaniała i sie pytała czy to prawda i co z tego? dla mnie ten kretyn jest teraz nikim, chociaz jest moim sasiadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejkk
Kochana ale wiesz jakie to straszne gdy kązdy mowi o tobie wymyslone rzeczy i obsrywa cie po innych domach i cala miescina aż huczy i pokazuja cie placami ? Ja to przeszłam i wiem jak boli. Tez sie nie przejmowałam ale te plotki zniszczyły opinie mojej rodzinie i teraz każdy ma nas za dziwaków i krzywo patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
ja tez tak miałam i co z tego? ucze sie w liceum nie w moim miescie, koncze je i wybieram sie na studia do Krakowa mam gdzies wszystkie plotki, niech sie dewoty zaplują z wrażenia tymi wymysłami nie przekresle swojego zycia i własnego komfortu psychicznego, zeby mi czasem dupy nie obsmarowali i ty postepujac w ten sposób zachowujesz sie dokładnie jak cała ta wasza małomiasteczkowa, zakłamana społeczność poprostu ma to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×