Ile macie par butów?

wylaczajac kapciuchy :D

3 pary kozaków 3 pary adidasów 3 pary sandałków na obcasie 3 pary weselnych butów i 20 par japonek

bylam ciekawa czy tylko ja mam jakas dzika ilosc japonek...ale widze, ze sa jeszcze wieksze maniaczki:D

heheh no ja kocham japonki :D miałabym więcej ale w tym roku wyrzuciłam ok 10 par tych najstarszych , już nie chodzonych :D

ja nawet nie bede probowac policzyc:O jakies miliony?

no sriliony :P :P :P :P

ooo matko!! ile tego masz!! ja mam 1 kozaki 2 pary adidasow 2 pary na obcasie 1 klapki

to chyba wszsytkie baby maja \"buciana\" obsesje i potrafie jeszcze te buciory ze soba targac na wyjazdy , no oczywiscie nie wszystkie, ale stanowczo za duzo:O:D

no się nazbierało ale generalnie chodzę tylko w 1 kozakach , 1 adidasach :P reszta leży nieużywana japonek używam wszystkich ale to tylko jak ciepło jest

choc w tym roku pierwszy raz japonek użyłam pod koniec marca i jeszcze na początku października chodziłam :D ale mi generalnie jest zawsze gorąco w stopy ;)

Buty to moja obsesja 1 kozaki 3 sandałki na obcasie 2 sandały na płaskim 1 adidasy 4 czółenka Kurde,wreszcie policzyłam

Japonek mam tylko dwie pary, za to kozaków ponad 10 par, nawet już nie liczę. I jeszcze więcej klasycznych pantofli na wysokim słupku w różnych kolorach. I szpilek trochę. Kilka par wąskich szurowanych butów na wysokim słupku. Trzy pary sportowych. Sporo ekscentrycznych butków, które trudno sklasyfikować. Sporo klapek na wysokim obcasie. Kilka par sandałów. za dużo :( Trzeba zainwestować w szafy :D

kocham buty ale szybko je niszczę:( aktualnie nadających sie jeszcze do chodzenia:P: 2 x kozaki 5 x czółenka 1x baletki 2 x sandałki 1 x japonki

co wy tak mało japonek macie ? :P :D :D

przynajmniej wiem, że nie tylko ja na to choruję :P Jeszcze powiedzcie mi, że to samo macie z torbami i torebkami, i będę się czuła całkowicie rozgrzeszona :D

teoria to Ty twarda zawodniczka jestes :D ja mam japonek ledwo 15 par, ale moze to dlatego, ze u mnie obsesja buciana scisle wiaze sie z torebkową kobiety to jednak krejzole są :D

teoria, ja mam 160 cm wzrostu, w japonkach prawie mnie nie widać :D No i większość mojej działalności zawodowej to spotkania i wyjazdy służbowe. Raczej nie wypada przychodzić na nie w japonkach.

no ja jeśli idzie o torebki to jestem lamus :P mam chyba ze 3 , z czego 2 sa mamy wogóle jakoś mnie to nie kręci :D Dziubus no przynajmniej jedna ma dużo japonek

Ondyna ale ja nie powiedzialam, że wszystkie japonki mam na płaskim :P :D są różne rodzaje japonek, na obcasie, na koturnie, na płaskim itp ;) i uwierz , ze są również bardzo eleganckie japonki :D

ja mam japonek juz wspomnianych 15 kozakow 5 baletek 6 wyjsciowych 3 sandalkow na obcasie 2 zwyklych sandalkow 1 adidaskow 2 wiecej grzechow nie pamietam :D

aaa, chyba że tak To możesz ilość moich japonek podwyższyć do 5 par :D :D :D I tak nie mam startu do Twojej kolekcji.

A ja w ogóle w japonkach nie chodzę,bo większość czasu spędzam w pracy.A tam raczej wskazane eleganckie obuwie,na obcasie.W ogólne na płaskim wyglądam jak jakiś mały konus :)

Ondyna ale za to masz w ciul kozaków :D :D a ja zapomniałam o baletkach :O tych mam 4 pary ale też polubiłam więc pewnie kolekcja się powiększy

Ondyna, teraz jeszcze tylko Ty powiedz cos o swoich torebkach i juz bede mogla sie calkowiecie rozgrzeszac :D

Zaraz mężowi pokażę ten topik.On nie wierzy,że inne kobiety też mają wiele par butów.Zawsze mówi,że mam zdecydowanie za dużo par butów.

A torebek ile macie?

Mało, że sama kupuję, to jeszcze facet stale kupuje mi w prezencie. Na pocieszenie powtarzam sobie, że rekordu Imeldy Marcos i tak nie pobiję, więc co się będę przejmować. Nie? :P

ja [ nie licząc japonek ] to wcale dużo butów nie mam :P :D znam babeczki co mają 10 razy więcej

Dziubus, specjalnie dla Ciebie zaraz pójdę i policzę, niech Ci ulży w cierpieniu

ja mam tylko 1 wyżej wspomniane japonki z diversa na plaże i miasto kupiłam 2 lata temu to cudo później kupiłam inne ale sie po rozwalały a te jedne nie:) dziewczyny nie macie jakieś rady co zrobić żeby nie rozwala tak szybko butów. ja chodzę krzywo i jeszcze na piecie grrrr probuje sie odzwyczaić chodząc w domu w szpilach i na palcach widzę postępy ale powoli a ja chciałabym już...