Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta od słoiczków

rozszerzanie diety

Polecane posty

Gość ta od słoiczków

niedługo moje dziecko skończy 4 miesiąc i lekarz zalecił stopniowe rozszerzenie diety malucha. Obecnie córeczkę karmię piersią i dokarmiam1-2 razy dziennie sztucznym mlekiem. Co powinnam pierwsze wprowadzić - soki, tarte owoce czy zupki (dobrane odpowiednio do wieku) ? Ile razy dziennie i w jakich ilościach ? Jaką firmę polecacie - Gerber, Hipp, Bobovitę ? Czy mogę mieszać dania z różnych firm tj. owoce z Gerbera, a zupki np. z Hippa ? Proszę doświadczone mamy o radę. Jak Wy rozszerzałyście dietę Waszych maluszków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda karmie mlekiem sztucznym, ale już od 9 dni mój maluch je deserki z Bobovity. Zaczełam od samego jabłka następnie była marchewka z jabłkiem. Wczoraj spałaszował jabłko i brzoskwinie :) tak więc możesz zacząć od deserków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkaza
moje dzieci od miesiąca swojego życia dostawały po parę kropel soków łagodnych, a od 3 m-ca życia zaczęły dostawać pierwsze zupki jarzynowe, i nie ze słoików , ale sama gotowałam. wam przydałyby się książki (stare wydania) pt.: Moje dziecko"), z małą poprawką tzn. bez mąki, jajek,i kasz.A poza tym słuchajcie się trochę swoich mam i teściowych, różnych informacji nigdy za wiele.A lekarze jak zaczną dawać dietę waszym dzieciom, to będziecie miały samych niejadków.Instynkt sam wam powinien podpowiadać co dla waszych dzieci jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej
alez głupoty piszesz:O ja mam niejadka w domu-i wcale nie trzymam się zasad ksiązkowych:O to czy dziecko jest niejadkiem czy nie-wcale nie zalezy od tego,czy słucha sie swojej mamy,czy NIE! i zastanów sie,bo nawet nie wiesz,ile takimi słowami możesz przykrości zrobic matce,ktora ma w domu niejadka,np.na (minus)10centylu-jak moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej
a instynkt to sobie wsadz w tyłek,bo w takim przypadku do niczego on nie jest przydatny. instynkt to mieliśmy...dawnooooo temu,jak po drzewach łazilismy:P no chyba,ze tobie zostało tak do dziś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instynkt to my mamy, tylko u człowieka jest on "subtelny" i łatwo go stłamsić podanymi na tacy informacjami z książek czy internetu. Nawet nie wiecie ile razy każda z Was robi coś instynktownie. Ja na przykład bawiłam się i głaskałam córcię tak, jak mi instynkt podpowiadał - po swojemu. Niedawno zaś dorwałam książkę o masażu niemowląt, chciałam ją kupić, ale okazało się, że nie muszę, bo 90% ćwiczeń miałam zakodowane w głowie w prezencie od matki natury. Co wy byście zrobiły bez tych "planów żywienia"... Które swoją drogą co roku są zmieniane i pewnie w swej IDEALNEJ formie będą ograniczały się do zdania: "karm swoje dziecko tym, co dobrze toleruje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam dodać jako nowy temat, ale coś nie wychodzi, więc może pod tym mi pomożecie. Po kolejnym dniu bezskutecznej walki z moją 6-miesięczną córeczką postanowiłam się Was poradzić. Moja mała od samego początku rozszerzania diety nie chce jeść owoców i to pod żadną postacią-nie ma mowy o zjedzeniu owoców świeżych, tych ze słoiczka, ani też o wypiciu soczku. Gdy tylko poczuje na łyżeczce jabłko albo banana momentalnie zaciska usta i koniec karmienia. Jest do tego stopnia wyczulona, że gdy dodam łyżeczkę jabłka do kaszki to jej po prostu nie ruszy.A dodam, że kaszki i zupki je z wielkim uwielbieniem! Troche to już trwa i zaczynam się martwić. Od lekarza pediatry usłyszałam: "Widocznie taka jej uroda..." i radził przeczekać. A jak to jest u Was, jak sobie radzicie? Bo ja naprawdę muszę się codziennie mocno nagimnastykoważ, żeby wcisnąć jej choć łyżeczkę...I nie wiem-wciskać na siłę czy faktycznie poczekać aż jej się odmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×