czy to oznacza chytrość?

Jestem w zwiazku od 1,5 roku z chlopakiem.Kocham go ale przeraza mnie jedna rzecz.Nie jestem materialistka ale uwazam ze facet powinien miec gest.Chodzimy razem na zakupy, czesto place.Zdarza sie tez ze place w kinie, a nawet na parkingu za jego samochod.Czasem kupuje drobnostki za 20 zl, on nie ma gestu i nie placi.Meczy mnie to bo uwazam,ze nie powinnam tego robic .Facet powinien placic za kobiete, zwlaszcza jeli nie sa to ogromne sumy.Ech...

slowami UWAZAM ZE FACET POWINIEN MIEC GEST wlasnei pokazujesz ze jestes rasowa materialistka raz ty placisz raz on a jesli chcesz aby to facet placil wtedy to jest sponsoring a ty jestes jego utrzymanka, no chyba ze dla ciebie to nie ma roznicy ?

Weź jolciu-ćwierć-intelektu, sprawdź co znaczy słowo "chytrość".

frajera!!! dajesz dupy? tos frajerka , bo dajesz darmo! nawet w burdelu musialby zaplacic , nie daj sie frajerowi FACET USI PLACIC ZA KOBIETE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

bo zadna dobra laska takiego GOLASA nie zechce , uciekaj od menela Facet ktory nie placi za kobiete to KONDOM , nic nie warty, kopnij w dupe luja!, niech jedzie na raczce albo w zawiasy se wsadzi chujoza jeden

to przede wszytkim oznacza cwaniactwo z jego strony :O

masz racje facet niech sie stara jesli bedziecie małzenstwem mozna miec wspólna kase ale tak on ma sie starac

co ty myslisz ze frajerke sobie znajdziesz, ty jestes od tego zeby za kobiete placic , durniu , zadna ladna laska nie ZECHCE ..GOLASKA

jak tego nie robi, to szuka frajerki , olej frajera od razu!

a czy ja mowie ze kobieta ma caly czas placic ? zwiazek plega na partnerstwie, raz facet placi a raz kobieta - to normalne przeciez co to ma wspolnego z tym czy ktos jest golasem ? partnerstwo to podstawa udanego zwiazku a nie wykorzystywanie jednej strony i a z drugiej strony tylko korzystanie z tego

a nie kobieta , chyba wam facetom sie pomieszlao

co innego utrzymanie domu a co innego codzienne przyjemnosci typu kino czy jakas restauracja tylko nieudaczniczka pozwala non stop za siebie placic, zero krytycyzmu i ambicji utrzymanie domu nalezy do mezczyzny ale nie moze byc powtarzam NIE MOZE BYC TAK ze jedna strona placi a druga wogole nie placi i tylko z tego korzysta

A ja powiem tak, choć to bywa czasem krępujące to jednak preferuje składki a inaczej mówiąc gdy przychodzi płacić, to wolę by moja kobieta choć symbolicznie dołożyła się, jak rachuneczek z 50zł to i 5-10zł jest dla mnie satysfakcjonujące. Nie czuję się wtedy sponsorem, a bywam na to uczulony, niby to śmieszne, ale przynajmniej mam pewność, że nie jest ze mną dla pieniędzy, poza tym jak się kocha to i to nie stanowi problemu. Oczywiście pomijam specjalne okazje, niespodzianki etc, bo nie ma mowy o romantycznej kolacji a potem wyciąganiu pieniędzy, ale to już inna sprawa. Oczywiście faceci żerujący na kobietach to żenada, miał bym strasznego kaca moralnego gdyby kobieta mi za wszystko płaciła.