Dla was pewnie to głupie a dla mnie mega problem!

zrob sobie dobry peeling - moze to po troche zlikwiduje przebarwienia, codzinnie uzywaj toniku do twarzy i nic nie wyciskaj co jedynie zasusz jakims specjalnym korektorem/mascia z apteki 3 tygodnie - moze jeszcze uda sie cos poprawic :) ja pudru i podkladow nigdy nie uzywalam, na porodowce nie polecam, spocisz sie, zejdzie nierownomiernie i dopiero wtedy bedzie nieciekawie...

nie mogę kiedy widze te czane zaskórniki muszę wiskac a potem mam okropna buzię.raczej nie mam "diod".od tego wszystkiego mam juz brzydki kolor twarzy -zaczerinienia przebawienia.moze 3 dni daje rade.ale potem kiedy widzę te czarne zaskórniki to nie mogę sie powstrzymać....to okropnę :(

raz na jakiś czas wydaję pieniądze na: VICHY NORMADERM - SYSTEM ODNAWIAJĄCY CZYSTA SKÓRA , bardzo ładnie usuwa zaskórniaki. Niestety te wracają. Warto też używać normaderm - krem nawilżający.

troche sie Wam dziwie, ja poszlabym z tym wkoncu do kosmetyczki albo dermatologa zeby raz a dobrze zrobic z tym porzadek :)

taka niezaczerniona - wierze ze to dla ciebie spory problem ja sama mam \"diody\" wstretne czerwone:(Pojawily sie w ciazy ale nie walcze z nimi bo nie ma to sensu.Jak cos przed ciaza wyskoczylo to packalam miejsce \"benzakne10%\" teraz nie wolno wiec kicham na to.Na noc smaruje twarz plynem na bazie alkoholu(chyba...)i koniec.Mam tolerancyjnego meza wie ze \"diody\"spowodowane sa hormonami i sam czasami denerwuje sie na mnie jak gdzies wychodzimy na miasto a ja nakladam podlklad.Dziewczyny maja racje- powinnas to leczyc a nie nakladac podklad i to jeszcze na NOC..a moze kosmetyczka by cos doradzila?ja tam wiem swoje.Bede rodzic drugi raz i jestem pewna ze w tym momencie nie bede sie skupiac na syfkach..;)

Ja nie mam czarnych zaskórniaków - tylko wyskakują duze krosty a jak te sie wyciśnie to zostaje mega ślad nie jak po zaskórniaku.. potem strupe który zdrapuje i zdrapuje bo nie moge sie powstrzymać no i mam.. P.S. Owszem wybiore sie do kosmetyczki ale jak podgoje cere.

a co ja mam zrobic, wyskakuja mi czrwone plamy, nie pryszcze, ale doslownie plamy... zawsze mialam sucha skore teraz juz sama nie wiem jaka :/ smaruje sudocremem, uzywam nivea soft, bo nie wiem co innego by mi nie pogorszylo,a vichy ten normaderm jest dla mnie za silny, podraznia skore w dodatku pachnie jak perfuma..

przyszła mamusko - a u dermatologa z tym byłaś? Wiesz takie plamy to raczej normalne nie są a moje krosty sama sobie wyciskam no i mam :( Od wczoraj boli mnie krzyż i pobolewa podbrzusze jak na okres, coraz częsciej - boje sie ze moze być wcześniej :( !!

nic sie nie martw, jesli chcesz to kup sobie podklad w kompakcie MAC, w douglas jest, kryje jak nic, trzyma sie dlugo, tylko kosztuje troche, ja zaplacilam 30euro,nie wiem jak w Polsce, warto,ja nigdy kompaktow nie uzywalam,ale ten to ideal, jaka bys plame nie miala zakryje! nie bylam u dermatologa,ale chyba sie wybiore bo tak byc nie moze.

Kup sobie krem Acnefan w aptece (ok. 10 zł) i smaruj na noc, jest biały i widoczny więc dlatego na noc, albo gdy jesteś w domu. W dzień używaj jak najmniej podrów i podkładów. Nie smaruj całej twarzy tylko w miejscach gdzie masz taką potrzebę i broń Boże nie używaj na noc! I nie wstydź się męża on napewno zrozumie, wytłumacz mu że się krępujesz, ale chcesz aby jak najszybciej się to wygoiło, weź to na humor. To normalna sprawa mąż zrozumie napewno, na jego miejscu to bym Ci kazała ten podkład zmyć w nocy! Na ewentualne blizny polecam maśc Cepan. Do tego przemywaj twarz rumiankiem, jedzenie sałaty, marchwi i innych produktów, które dobrze na cere wpływają, łykanie witamin A oraz E i jeśli to wszystko nie pomoże i po jakimś czasie nie będzie poprawy, to idź do dermatologa! Po porodzie przepisze Ci może antybiotyki na skóre (w tabletkach do łykania lub do smarowania miejscowego) itd. I jeśli wyciskasz to delikatnie i czystymi rękomai! I pamiętaj, że nie wszystkie rzeczy które wyskakują na twarzy nadają się do wyciśnięcia, niektóre lepiej wysuszać np. Acnefanem lub tonikami bakteriobójczymi itd. Lub jeśli masz naprawdę dużo jakichś zaskórników czy coś to możesz wybrać się do kosmetyczki. Jeśli tych wyprysków jest mało to możesz wyciskać, ale tak jak mówię czystymi rękami i potem nasmarować jakąs maścią np. Acnefanem- mi bardzo pomaga (wysusza, zmiejsza zaczerwienienie, nie działa tylko na zaskórniki, jest bardziej na krostki itd, ale nawet po wyciśnięciu zaskórników, możesz nasmarować nim to miejsce, ponieważ zmniejszy zaczerwienienie i szybciej się wygoi wszystko). Ja też miałam keidyś spore problemy ze skórą, teraz maluję się bardzo mało i mam cerę uważam ok, a Ty wpadłaś w błędne koło- maluję się bo mam złą cerę, mam złą cerę bo się maluję. Najwyższy czas je przerwać! Zrób to od razu, nie mów sobie że przestaniesz jutro czy pojutrze, muszisz to zrobić jak najszybciej zanim się wszystko jeszcze bardziej pogorszy. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Asiekkkkkkk - bardzo dziękuję Ci za tę wypowiedź na pewno zastosuje sie do tych rad :) Byłam u dermatologa przed ciażą to wzieła kartę z firmy x i ponakreślała mi co mam kupić , potem w ciaży mi odradziła jakiekolwiek leczenie tylko maść cynkową. Wiec męczę się... jak tylko jestem sama w domu lub mąż ma na nockę dbam o cerę, zawsze przemywam tonikiem z dodatkiem kropli olejku herbacianego na waciku, czasami kremuje ale po kremach wyskakuje mi kaszka na policzkach, nie potrafie znaleźc dobrego.... Stosuję punktowo maśc cynkową i tribiotic. Kupię ten acnefan i cepan. Na razie mi sie polepsza staram sie nie wyciskać chociaż jeden się bardzo "prosił" i się nie powstrzymałam.. Mam nadzieję, że uda mi sie polepszyć cerę do porodu i dalej bedzie tylko lepiej :) Pozdrawiam!

kochana jak zaczniesz rodzic to bedziesz miał w dupie co masz na twarzy i jaką masz koszule daj sobie z cudami podczas porodu skup sie raczej na porodzie

\"potem strupe który zdrapuje i zdrapuje bo nie moge sie powstrzymać no i mam..\" ale bedziesz miała potem zaje*iste blizny... nie rozstaniesz sie z podkładem na dłuuuuuugi czas, zacznij kupować na hurtowni, zaoszczędzisz :P

niezaczerniona kup sobie w aptece afronis kosztuje chyba mniej niz 10 zl to pyn ktory dezynfekuje i wysusza zapytaj czy w ciazy mozesz go uzywac ale chyba tak bo jest na bazie ziol i moze troche spirytusu on ladnie wysusza i odkaza

aha ale nie spij w podkladzie

"i moze troche spirytusu" z tego co wiem, to nie mozna spirytusu na tego typu rany...

taka niezaczerniona-jestem kosmetyczka i mam dla Ciebie taka rade 1. idz najpierw do dermatologa nie do kosmetyczki i niech on zobaczy Twoja skore 2. zrob to teraz,a nie jak ja troszke podgoisz -lekarz ma zobaczyc Twoj problem w calej okazalosci! 3. Jezeli na skorze masz stany zapalne (ropne) nie wyciskaj bo mozesz je poroznosic po calej twarzy a jezeli nie mozesz sie powstrzymac rob to przynajmniej przez kawalki np. papieru toaletowego -mniej podraznisz skore do okola zmiany.Zmieniaj ten papier do kazdego \"pryszcza\" 4.Koniecznie dezynfekuj Twarz po takich zabiedach 5.Wyciskaj np. po kapili kiedy skora jest rozpulchniona ALE NAJLEPIEJ NIE WYCISKAJ I DO DERMATOLOGA MARSZ!!!!!! A dziewczyny dobrze radza- nie nakladaj na noc podkladu,skora musi oddychac!

Cogito - Ty na prawde jestes czasem zlosliwa az przykro czytac:(

jestem, ale potem będzie plakać że ma blizny... a to że zdrapuje to jest pewnego rodzaju nerwica natręctw i z tym trzeba ostro, a nie sie pie*olić jak byłam mała to ciągle zdrapywałam strupy, wiesz jakie mam teraz śliczne nóżki w paru miejscach...

Nakladac podklad punktowo to jeszcze wieksze flejstwo. Mąż myśli, że śpi z biedronką. Dziecko bedzie bralo przyklad z mamy i tez bedzie wyciskalo. Szkoda.

Lipenka - co to jest dermatolożka ? ? ?

Dziecko bedzie bralo przyklad z mamy i tez bedzie wyciskalo. Szkoda. Ten tekst to juz w ogole brak jakiego kolwiek myslenia no ale coz prostactwo nie zaginie w przeciwienstwie do pryszczy:(

do aja a co to jest "flejstwo"? co to za slowo?? po jakiemu? a co do męża, to co to ma do rzeczy czy z biedronką? po prostu z żoną, jak mu się nie podoba, może spać pod łózkiem albo w kuchni, nie rozumiem żeby się wstydzić własnego męża?? małżeństwo jest na dobre i złe :) a Ty zawsze wyglądasz olśniewająco? Twój mąż też?? czy według Ciebie jak jestem w ciąży to mąż śpi ze słonicą?