Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swiniaszkiiii

swinki morskie-prosze o pomoc

Polecane posty

Gość swiniaszkiiii

kto z was ma te urocze zwierzatka? wlasciciele, prosze napiszcie cos o nich i czy warto kupic sobie swinki, jakie sa plusy i minusy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie wolę koty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniaszkiiii
ale nie kazdy moze sobie na kotka pozwolic, swinki sa łatwiejsze w utrzymaniu..... szczegolnie kiedy wynajmuje sie mieszkanie, a nie mieszka we własnosciowym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam i swinke ( mialam w sumie 3) i kota :) zalezy ile bedziesz miec dla prosiaka czasu , ogolnie fajne zwierzatka, potrafia sie nauczyc przychodzic jak sie je wola, biegac za wlascicielem po domu, przychodza sie przytulac, chca byc glaskane , jak masz jakies pytania to pisz http://swinki.morskie.prv.pl/ - to jedna z lepszych stronach o swinkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam. Kochanego Maksymiliana. Wylicze Ci plusy i minusy. Swinka mam 4 lata, przeszlismy wiele (nawet operacje gardla) wiec mysle, ze wiem sporo o nich. Najpierw minusy: sa to zwierzatka towarzyskie i albo beda dwie, albo jedna ale wtedy musisz jej poswiecac sporo uwagi. Nie sa psotnikami, czasami cos pogryza, pobiegaja, lubia krasc jedzenie z talerza. Musisz miec spora klatke (ja mam 70cm i mysle, ze to minimum, moj Maks jest leniem). Ja sprzatam klatke co dwa dni. Najwieksza ich wada jest halasliwosc, dopominaja sie glosnym kwikiem o wszystko: jedzenie, posprzatanie w klatce, wziecie na rece...w nocy moj Maksiu jest cicho, spi raczej dlugo, ale podobno sa tez okazy nocnych Markow. Co do zalet: noooo....kochane sa :D naprawde. Moj reaguje na imie, a czas uwielbia spedzac najbardziej spiac mi na kolanach. Przytula sie jak pies, zamyka oczka...jest slodki. Swinki przywiazuja sie do wlasciciela, sa bardzo madre, moj poznaje juz moje kroki na klatce. Tyle mi przyszlo do glowy, jak cos to pytaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łosiemnasdka
ja miałam i juz nie kupię, bo piszczała i smierdziała gryzła ...bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniaszkiiii
dziekuje bardzo, mam wiec pytanie czy od razu moge kupic diwe swinki? kobitka z zoologa u mnie w miesicie mowila ze najlepiej dwie tej samej plci..... nie wiem w zwiazku z tym jaja klatka, na dwa swiniaki..... no iczy nie beda sie gryzly? mam takie jeszcze techniczne pytanie, czy one bardzo brudza, tzn czy wiorki trzeba im codziennie zmienaic czy rzadziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dostaje w karmie, niestety swinki musza brac regularnie witamine C , zeby sie dobrze rozwijaly moja ma ogromna klatke 1,5 m na 1,5 metra - sprzatam gruntownie raz w tygodniu , jak mialam 2 prosie to 2 razy w tygodniu a co do "darcia pyszczka" to prawda, sa strasznie halasliwe jesli chca na siebie zwrocic uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Jestem swiniarką:-) W szczytowym momencie mielismy 10 :-) Teraz jedna się ostala ":-) Polecam swinki rozetki, ladne, choc więcej przy nich roboty, bo trzeba od czasu do czasu przyciąc kudelki. Jesli chcesz trzymac 1 swinkę, to na pewno się do Ciebie przywiaze. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łsiemnasdka
nie popełniaj tego bledu co ja nie kupuj prosiaka zedziesz zalowac i wspomnisz moje slowa :P zobeczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cetke tzn co? wit C? do wody nie wolno bo sie utlenia bardzo szybko, najlepiej do pysia od razu. W wodzie jest bezuzyteczna. Tak, mozesz kupic dwie, wtedy klatka minimalna 100cm. Najlepiej chyba dogaduje sie samica z WYKASTROWANYM samcem. Ale mysle, ze jak kupisz 2 od razu tej samej plci, to od malenkosci tez powinno byc ok. Ja wiorki zmieniam co dwa dni. Mam swinka, ryby i 2 koty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniaszkiiii
a jaka jest minimalna klatka dla dwoch samczykow? (pytam o samce, bo bardzo mozlwie ze dostsne jednego od kolezanki z pracy, bo sie u niej urodzily jakis miesiac temu, a drugiego bym dokupila samca oczywiscie) no i odnosnie tej wit c, to sa jakeis specjalne preparaty dla nich do podawania? bardzo boje sie ugryzien, moj siostrzeniec mial szczurka i on niemilosiernie gryzl wszystkich, potrafil nawet po dywanie chodzic i gryzc po stopach jak ktos przechodzil, czy swinki tez tak gryza? do tej pory zawsze mialam psy i ryby (akwaria slodkowowdne) a na gryzoniach sie nie znam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy to prawda że
świnki bardzo śmierdzą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..ale juz dostalas widze odpowiedzi :-) Polecam 2 swinki samiczki, jesli juz chcesz dwie :-) Parka sie bedzie mnozyc z szybkoscią swiatla, samce lubią się gryzc. Nie tzrymaj na wiorkach,lepsze drewniane granulki z zoologa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swinki smierdzą, jak mają niechlujnego wlasciciela :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden jedyny raz dziabnęla mnie swinka, ale byla wtedy b. wystraszona. Bez powodu nie gryzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniaszkiiii
dodam jeszcze ze wybor swinki jako zwierzatka jest troszke przopadkowy.... wynajmuje mieszkanie, wiec koty i psy nie wchodza w gre, wlasciciel nie pozwala, podobnie z krolikiem-wlasciciel mowil ze juz raz wynajmowal parze mieszkanie i oni kupili krolika.... po ich pobycie facet musial sporo naprawic i teraz juz sie nie zgadza.....chomiczkow nie chce bo jakos malo kontaktowe mi sie zdaja... pogadalam z nim o swince/ swinkach i sie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swinki wcale nie smierdza ! brzydko pachniec moze ich klatka , jesli nie zmienia sie sciolki wystarczajaco czesto . prosiaczki zazwyczaj wybieraja sobei jedno miejsce w klatce do zalatwiania potrzeb fizjologicznych, wiec jesli nie chcesz sprzatac calej klatki, wystarczy tam i generalnie raz w tygodniu. swinki gryza bardzo duzo, bo musza tepic zeby, ale nie gryza ludzi, chyba ze robi sie im krzywde!!! ale wtedy kazde zwierzatko sie broni!! aha i pamietaj , ze swinki to kaprofagi :) dla niektorych to zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniaszkiiii
dziekuje Wam bardzo za te wszystkie posty, to bardzo mile ze poswiecilisice chwile czasu by mnie-laikowi ;) wytlumacyzc podstawy..... jezeli bym chcisla kupic swinke to jaka ona mialaby byc? czy sa jakies rasy łatwiejsze i trudniejsze w hodowli? jaki jest koszt utrzymania? (jestem studentka, maz tez studiuje jeszcze, wiec z dorywczych prac kokosow nie mamy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do witaminy c to powiem tak: ja nie podaje, swinka mam 4 lata. Nigdy nie lamaly mu sie zeby (a to miedzy innymi objaw braku witaminy C) i nie chorowal. Tzn. chorowal powaznie, ma nawracajace ropienie, ale to juz przypadlosc genetyczna, nie majaca nic wspolnego z brakiem wit C. Ja mysle, ze dla 2 swinek 100cm klatka bedzie minimum. Koszty utrzymania sa rozne, moj jets rozpieszczony i wydaje na niego duzo kasy ale mysle, ze i tak mniej niz na moje 2 koty. Aha, majac 2 samczyki mozesz miec na poczatku problem z walka o dominacje, ale nie martw sie, rzadko zdarzaja sie prawdziwe walki :) co do gryzienia: moj Maks nigdy nikogo nie ugryzl, jest bardzo lagodny i lize mnie po palcach :) jak bedziesz miec pytania pisz smialo, jestem swinkomaniakiem totalnym, pomoc bedzie przyjemnoscia: malucia1982@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwiecej pracy jest ze swinka dlugowlosa, trzeba ja codziennie czesac, podcinac wlosy , sa one poza tym najbardziej podatne na choroby, najmniej wymagajace (pielegnacyjnie) sa swink krotkowlose i rozetki. ja jesli kupowalaby kolejna , to bylaby to rozetka wlasnie, na pewno dziewczynka! co poza tym, moja zjada jedna salate na 2 czasem 3 dni - to jest jej glowne "mokre" jedzenie, do tego dostaje inne warzywa i owoce. do tego woreczek siana na 2 tygodnie i woreczek suchej karmy rowniez na 2 czasem 3 tygodnie. jak kupujesz swinke to potrzebna ci bedzie klatka, miseczka na jedzenie, jakies "gryzaki", koniecznie butelka na wode !!!, suplement witaminy C, siano, jedzenie granulowane - salata , marchewka, jablko :) mozesz kupic swince jakis "domek, zeby mogla sie schowac jak sie przestraszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ras: podobno gladkowlose zyja najdluzej, ale ja mowie, ja mam mojego 4 lata i na drugi swiat sienie wybiera :D ja mam rozete, kudelkow nie musze mu przycinac. Najtrudniejsze sa raczej angorki bo maja dlugie wloski o ktore trzeba dbac. Ja polecam rozety, sa smieszne, wlochate i kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkowa juz ci wszytsko powiedziala na temat jedzenia :D ja dodam, ze moj zjada wiecej, bo zazwyczaj glowke salaty ale duzo zostaje podeptane w klatce boo jest rozpieszczony. Poza tym lubi ogorki, jabluszka, pietruszke (natke glownie), marchewke nawet czasem, ziarenka (megan). Siana daje mu duzo. Ogolnie podstawa jest sucha karma i siano. Reszta to dodatki. Musi byc rownowaga bo grozi wzdeciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamine C mozna podac do wody ale mija sie to z celem bo ona sie utlenia po chyba 15 min. ja swego czasu podawalam antybiotyk i lakcid, dawalam malutka strzykawka bez igly do pysia i powiem, ze super to szlo, Maks sie przyzwyczail. Po prostu wit C w wodzie, nawet ta w kroplach traci moc. Lepiej strzykawka tylko bez igly, proste bardzo, tylko groznie brzmi D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamina C rozpada sie pod wplywem swiatla, jesli wlejesz ja do wody, to po jakims czasie jej nie bedzie. ale jesli czujesz potrzebe wlewania jej do wody, nikt ci nie zabroni. pamietej tylko, ze wtedy musisz wymieniac wode nawet 2 razy dziennie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniaszkiiii
a jak rozpoznac w sklepie zdrowa swinke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×