Koleżanka powiedziała mi, ze mam aseksualne...

buty !!!! tzn kozaki, bo nie są na szpilkach..... nie wiem czy śmiac sie czy płakać ???

skakac ;P

I ty sie tym przejmujesz? :D

nie przejmuje sie....tylko ona chyba pomyliła pojęcia jak buty bogą byc aseksualne ????

i tak wyglądają http://www.patafian.pl/zdjecia_do_artykulow/artykul39/39_buty_relaks.jpg

moze z innymi butami sie lubi zabawiac?

no bez podszywów !!!!!

mnie zatkało normalnie i nie wiedziałam co mam odpowiedziec.... dodam , ze laska ma 22 lata i studiuje wiec nie powinna byc głupia...

przejmujesz sie takimi opiniami? smiec z niej i jednoczesnie plakac nad jej glupota

Wiesz co, kiedys miałam takie buty jak te na fotce, ale były sliskie, a swoją droga ja bym ie nie przejmowała co gada jakas tam pindyrynda , to Twoje buty i twoja sprawa.

ale to zwykłe kozaki ze skóry ...Lassocki 300 zł dałam ale są na płaskim obcasie i typ takich oficerek...lubie je i tyle, czego ona sie czepia ???

on chciała ci poprostu powiedziec ze w przeciwienstwie do niej nie jestes dziwką wiadomo kto nosi szpilki.............................

ona tłumaczy, ze nosi szpilki bo jest drobniutka i szczuplutka....ja nic nie mówie ale ona rzeczywiscie ma taki styl ubierania sie i charakter...całkiem fajna z wygladu z niej dziewczyna jak sobie kiedys ubrała balerinki, dzinsy i jakis golfik a mnie sie czepia ze ja sie ubieram nie sexy....ja lubie czasami zaszalec z ubiorem ale jak sie gdzies wybieram np do knajpki tyle, ze nigdy nie załozyłam szpilek do tego mini ze ledwo tyłek zakrywa i bluzeczki z dekoltem do pracy ze jej juz uwage zwracali wrrrrr nie lubie takich małych wrednych bab ;)