Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anita824325

Drogie dziewczyny !!! a więc .........

Polecane posty

Gość anita824325

Dziś mam mega pecha, mój chłopak właśnie jest na randce z swoja ex:( upijam sie ...wypijcie ze mna i wznięsmy toast: wypijmy za zdrowie facetówktórzy nas zdobyli, kolesi którzy nas stracili, debili którzy nas rzucili i farciarzy którzy nas poznaja!!!!! co za dupek...a tak mi miłość wyznawał, jestem załamana , w szoku, dupek dupek dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha Pretty!!!!!!!!! Już co raz bardziej mi się zaczyna tu podobać! Za zdrowie anity!!!!!! :-))))))))))))) Kope lat to mało... ale to mało powiedziane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita824325
eeee...tam, ona cały czas sie mu narzucała, nie chciała się pogodzić ze stratą jego, myslałam że nie da się na jej gadki, a on dupek jeden, ona dziś przyjechała po niego do pracy i zabrała go no własnie gdzie???? odp do siebie, nie dawno kupiła sobie mieszkanie w kktórym mieli mieszkać:( dzwoniłam do niego do pracy szef powiedział że wyszedł wcześniej ze Monika po niego przyjechała, zadzwoniłam ale telefon juz miał wyłaczony, dzwoniłam do jego mamy w domu też go niema, na bank się żegnaja bo on jutro wyjezdza , cholera!!! sorki za błedy.....jutro pewnie jakby nic będzie przepraszał , a ja chyba sie poryczr w słuchawke:( juz to czuję , jak usłyszę jego wytłumaczenia, gdy by nie to że jestem prawdopodobnie znim w ciązy , olała bym go natychmiast....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
A i ja widuje się z moja ex czasami, ale niestety panuje taki brzydki zwyczaj, że jak ktoś jest ex to owoc zakazany i nie wolno się nawet spojrzeć... to bywa chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita86665
wydzwania dziz ale nie odbeieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita8284746
nie wiem czy mam mu wierzyć...ale chyba juz uwierzyłąm tak jak mówiłam jak gadałam z nim dzis to ryczałam jak głupia w słuchawkę, ze mnie olał wczoraj, on na to ze zapomniał ladowarki w czwartek u kkumpli gdzie był na imprezie, i tek mu wytrzymał do wczoraj, potem padł, dzis odebrał ladowarkę i naładował tel , ale jak zadzwoniłam i zaczełam mu marudzic to tel znów sie rozładował , spał ponocz w domu....bla bla bla...nie dawno zakonczylam związek w którym facet mnie zdradził, też mu telefon siadała czesto, ya jasne chyba laseczka mu siadała na bolca 😭 ja już nie wiem czy taka przewrażliwiona jestem czy co???n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita8284746
zawszę jak miałam przystojnego faceta to okazywał się dupkiem, czy wszyscy przystojni już zawsze będą wykorzystywać swoja urode i gadane..ida na ilosć:( a jak miałam nie zbyt przystojnego to był wierny kochany ale nudny buuuuuu, a moze raz dziewczynka raz chłopaczek żeby życie miało smaczek:)????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anita824325 może więcej zaufania, ja widywałam się często z moimi byłymi ale raczej na stopie przyjacielskiej. Taki ex to jest świetny pomocnik w wielu sprawach. Nawet jak nie mogłam się pogodzić ze stratą i wiedziałam, że jest zajęty to raczej wykorzystywałam ich talenty w dziedzinach motoryzacji, budownictwa, ich świetny gust (na zakupy ze mną chodzili) a nie próbowałam zaciągnąć do łóżka. Jeśli jesteście już dłuższy czas to chyba znasz go i wiesz na ile mówi prawdę. Różne sytuacje się zdarzają. Poza tym możesz z nim jasne warunki ustalić - niech np zabiera cię ze sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita8284746
nie przeszkadzało by mi to gdy by ona własnie nie chciała za wszelka cenne go sobie wrócić widziałam jakie eski mu piszę że sie zabije jak do niej nie wróci, nie znamy sie jeszcze za długo....na dodatek on ma teraz prace 300km od domu widzimy sie tylko w weekendy, a prace ma tam gdzie ona mieszka, na dodatek jej przyjacóilka z nim pracuje , i jeszcę inna była z która tez dawno się rostał, mówi ze to ja jestem najważniejsza i że tylko ja się licze ...tylko jestem taka nie ufna..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita8284746
no własnie nie potrafie mu jesczę tak zaufać moze dla tego że ma dopiero 19 lat......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita8284746
a ja 25:( czuje sie staro przy nim:( mimo iz nie mam kąpleksów no moze pare :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita8284746
myślisz że za duża róznica wiekowa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolek matolek
jestem w Twoim wieku i nigdy bym sie z takim mlodziakiem nie spotykala, toz to jeszcze dziecko, glupoty mu w glowie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiek nie ma znaczenia, ja znam 35 latków nie dojrzałych emocjonalnie. Pewnie trudno taki związek na odległość utrzymać. Jeśli ona mu takie cyrki robi to bądź czujna, ale nie zakładaj z góry najgorszego scenariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita8284746
ja tez zawszę byłam odporna , ale ten małolat zakręcił mi w głowie tak, że poczułam się jak nowo narodzona, zakochałam się w nim, wiem , wiem nawet nikomu o tym nie opowiadam bo beda mieli ubał:) i stwierdzą że głupieje na starosc he he... swoja droga to prawda, też znam osoby 29 lat, 35 lat , i śą jak 10 latkowie, nie odpowiedzialni, ie poważni, i gupkowate:( ech...ja już nie wiem, co do związku na odlęgłość , jestem w stanie przeprowadzić sie do niego, naprawde mi zalezy na nim, ale nie na kolejnym kobieciazu który będzie posuwał wszystko co się rusza....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh dziewdzyny
przepraszam Cię ale wydaje mi się że napisałaś już ze sprawdziłaś wczoraj gdzie był gdzie???? " dzwoniłam do niego do pracy szef powiedział że wyszedł wcześniej ze Monika po niego przyjechała, zadzwoniłam ale telefon juz miał wyłaczony, dzwoniłam do jego mamy w domu też go niema.." Przeczyataj jeszcze raz co sama napisałąś!!! wiesz możesz do końca życia sobie wmawiać że jesteś zyt nieufna :o ale on Cię wali po rogach :o tel mu się rozładował ;) naładował i znowu rozładował ;) dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×