Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allala

opiekunka srodowiskowa wizty w czasie ciazy? byla u was??

Polecane posty

Gość allala

dowidzialam sie ze teraz przychodza jak sa kobiety w ciazy aby zajac sie cizarna cos tam wypelniaja pytaja sie co to za nowe przepisy tak weszly czy u was byla jak bylyscie w ciazy bo u mojej kolezanki byla 3 razy czy ma takie prawo orzychodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma prawo, ale mozesz odmowic.. jesli ją przyjmniesz bedziesz musiala podpisac deklaracje na pielegniarke srodowiskowa. Chociaz wg mnie pielegniarka srodowiskowa w ciąży jest raczej zbędna, a pielegniarkom zalezy na kazdej podpisanej deklaracji bo przeciez z tego mają kase.. Inna sprawa jesli chodzi o położną ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moge sie w ogole na takie
wizyty w domu nie zgodzic? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pielegniarka srodowiskowa nie ma nic do kobiety w ciazy, jedynie polozna. i jesli sie z nia w ciazy umowisz to bynajmniej Ci to nie zaszkodzi, wrecz przeciwnie,szczegolnie ze po porodzie bedzie u Ciebie regularnym gosicem. a co do deklaracji, no to chyba kazda kobieta powinna ja wypelnic a nie tylko wtedy kiedy potrzebuje poloznej,bo wlansie urodzila...wiec najelepij zadzown do swojej przychodni,wes nr do poloznej srodowiskowej i sie z nia umow, powiedz ze jestes w ciazy, ze nie wypelnilas deklaracji i sowiedz si eod niej co i jak. swoja droga kazda kobieta powinna to wypelnic, bo dla poloznej nie ma znaczenia czy jestes w ciazy czy nie, dostaje pieniazki za rok opieki nad zdeklarowana kobiet, a ta kwota jest tak smieszna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
po co mi pomoc jakas? Sama sobie umiem radzic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
przeciez tuz po porodzie bede w szpitalu :D Ja mowie teraz o wizytach domowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale szwow Ci w szpitalu ze zdejma, z reszta sadzisz ze po 2 dnaich bedziesz umaila wszystko i ze wszystkims obie radzila? bedziesz umiala wykapac swoje dziecko (tego Cie nie naucza w szpitalu), bedziesz wiedziala jak rana m asie goic? jak pielegnowac pepuszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
jakos wszystkie kobiety wiedza ;) Tez ich nikt nie uczyl. A zadne obce kobiety do domu nie przychodzily ;) Myslalam, ze to jakis nowy wymog z UE ;) Przeciez tez juz mam dziecko jedno. I nikt nie przychodzil. Sama wiedzialam co i jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to dizwne, bo jakos po porodzie prawie wszystkie kobiety maja wizyty poloznaj srodowiskowej to nie sa wymogi UE tylko tak zawsze bylo. a ze umiesz sobie radzic sama,to gratuluje:) szczegolnie ze szwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poradnii
No ciekawe,to gdzie ty mieszkasz.Przeciez rodzac dziecko zgłaszasz to do poradnii i połozna sama przychodzi.Ja mam dwoje dzieci a i tak nie rozpoznałam u drugiego przepukliny pepkowej tylko połozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
chodze gdzie trzeba. Po prostu nie chce zeby ktos do mnie do domu przychodzil ;) A szwow juz w domu nie mialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie było środowiskowej nigdy, dopiero w dwa tygodnie po porodach pojawiała się położna i sprawdzała pępuszek, czy już odpadł, czy nie ma problemów, czy kobieta sobie radzi z dzieckiem itd. To normalne i myślę, że czasem bardzo pomocne. Zawsze możesz pogadać, wypytać na bieżąco. Co do środoiskowej to pielęgniarka taka ma przede wszystkim za zadanie sprawdzić warunki bytowe dziecka (nie chodzi tyle o kasę co o wielkość mieszkania, czystość itp.). Mam znajomą środowiskową i to ich priorytet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
tym bardziej dziekuje za taka wizyte sprawdzajaca :O I co, jak zauwazy, ze mam balagan i malo mkw to mi dziecko zabiora? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polozna srodowiskowa to jedyna osoba ktora po porodzie przychodzi do kobiety do domu (no moze ejszcze pediatra), nie po to zeby sprawdzac czy ma pozadek tylko sprawdzic czy TY i dziecko macie sie ok, co wam moze pomoc i doradzic. a o czym ja mowie od poczatku?ze zglaszasz sie do przychodni i przychodzi polozna srodowiskowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poradnii
Nie rozumiem Ciebie.Ok nie chcesz zeby ktos widział jak mieszkasz dlatego ,że masz tyle kasy ze boisz sie że ktos cie okradnie czy wrecz przeciwnie,grzyb na scianie,brak mebli,wody i wc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poradnii
Boisz sie że zobacza ile masz kasy i okradna cie czy zobacza grzyba,brak wody,wc i mebli?Bo nie rozumiem twojego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poradnii
oj wskoczyło 2 razy,myslałam ,że nie poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
Po prostu nie lubie jak mi obca osoba pzychodzi do domu... Zwlaszcza jak jest male dziecko i mam kupe spraw na glowie ;) Wizyty to ewentualnie pozniej, jak bede miala czas i ochote :) A do przychodni sama chodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noi o tym mowie, tylko polozna przychodzi do CIebie po porodzie i nie ma sie co martwic, te kobity nie tkai bangladesz juz widzialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
No ale czy one nie moga zrozumiec, ze moge nie miec ochoty/sily... ;) Ale teraz do mnie nie przychodzila. To chyba to nie jest zaden obowiazek, co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość środowiskowa
pielęgniarka środowiskowa z każdej wizyty pisze raport, w kótrym ocenia warunki mieszkaniowe (ilość izb, dostęp do sanitariów) i nieistotne jest czy kobieta ma porozrzucane pieluchy czy nie, ale czy ma czysto, czyli śmieci nie walają się po mieszkaniu, brud nie lepi się wszędzie itd. To są zawsze realne zagrożenia. Ponadto niezapowiedziana wizyta ujawnia wiele nieprawidłowości, najczęściej alkoholizm. POMYŚLCIE. Wizyty nie boją się normalni ludzie, którzy żyją, pracują, wychowują. Wizyty mają ujawniać patologie. Co innego położna środowiskowa a co innego zwykła pielęgniarka środowiskowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
Ja wlasnie o tym mowie ;) Nie mam lazienki ani ubikacji i co? :D Teraz to nigdy nic nie wiadomo :O Dlatego nie chce zeby przychodzila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość środowiskowa
czy Wy myślicie, że środowiskowe robią komuś na złość? bo nie rozumiem niektórych mam. Przede wszystkim POMOC. To najważniejsze. Wiecie ile matek dziękuje, że może się wygadać (np. gdy mąż całymi dniami pracuje i nie pomaga w domu, gdy mąż pije, bije). Środowiskowa może pomóc zorganizować pomoc dla matek w potrzebie. A "typowy" bałagan w domu? Cóż w tym złego. Nie każdy ma czas, żeby codziennie myć odłogi, okna itd. Myślicie, że środowiskowa widzi pieluchy rozwalone po pokoiku dziecka? ubranka? TO NORMALNE. Nienormalne jest, gdy wśród normalnego - codziennego bałaganu stoi talerz z stęchłym żarciem a i tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość środowiskowa
"ale o jaka pomoc..." moja droga dobrze. Nie masz łazienki. A masz do niej dostęp? Jeżeli tak to w czym problem? Wiele rodzin mieszka w kamienicach gdzie łazienki są wspólne i żyją, wychowują dzieci itd. NIKT NIE MA PRAWA ODEBRAĆ CI DZIECKA gdy ono ma się dobrze. Sama wiesz najlepiej jak o nie dbasz i uwierz, środowiskowe mają często doświadczenie pozwalające odróżnić dobrą mamę od tej zaniedbującej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
Nie mam ochoty sie wygadywac obcej osobie wlasnie... Poza tym maz ani nie pije, ani nie bije ;) Chodzi mi tylko o to, czy moge odmowic i nie przyjmowac takich wizyt. I jak to mozliwe w takim razie, ze tym razem mi sie "upieklo" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o jaka pomoc chodzi
eee tam gadanie. Tyle sie slyszy w tych programach, ze zabrali dzieci rodzicom, bo cos tam... Lazienki nie mam - wode grzeje ;) Toaleta wspolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość środowiskowa
Nie musisz wpuszczać do domu środowiskowej, zostanie to wpisane w raport i zgłosone do przychodni. Żaden problem. Tylko nie myśl, że to jakieś dla Ciebie zagrożenie. NIE. Po prostu taka środowiskowa ma za pierwsze zadanie pomóc mamie a nie szkodzić. Jeżeli mama nie chce wizyt (w końcu obcej osoby) to nie. Powodzenia Ci życzę. I nie martw się, że ktokolwiek zabierze Ci dziecko. NIKT nie ma do tego prawa dopóki się nim dobrze opiekujesz. Bez względu na dostęp do łazienki ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×