pusty pęcherzk

Wczoraj byłam na usg celem potwierdzenia ciąży, jestem w ok. 6 tygodniu (licząc od dnia ostatniej miesiączki) - 40 dzień cyklu. Lekarz stwierdził że widoczny jest pęcherzyk płodowy z pęcherzykiem żółtkowym, jednak nie widzi zarodka, a powinien już być. Mam powtórzyć badanie za tydzień. Martwię się bardzo, czy miała któraś z was taki przypadek?

Nic się nie martw. Może akurat okaże się że wszystko będzie ok. Ja miałam pierwsze usg też niby w 7 tygodniu, od ostatniej miesiączki, a maluszka nie było widać. Był tylko pęcherzyk żółtkowy. Potem tydzień później był już zarodek i bijące serduszko :). Uszy do góry. Wszystko zależy od aparatu, u mnie też zawiniło to, że nikt nie wziął pod uwagę długości cyklu. Przez to najadłam się strachu.

Ja mialam tak samo jak okokokokoko, tak więc się nie martw... Wszystko bedzie dobrze... Mój lekarz mówił że w 5 tygodniu widać sam pęcherzyk, w 5,5 tyg pęcherzyk a w nim ciałko żółte, a w 6 tyg pęcherzyk ciało żółte i zarodek... Pewnie jestś dopiero w 5 tygodniu...

dzięki, dobrz przeczytać coś takiego mam nadzieję ze się uda :)

Dwa dni temu byłam u lekarza na usg i dowiedziałam się że coś jest nie tak, bo według obliczeń jestem na początku 6-tego miesiąca a nie widać serduszka dziecka.Na drugi dzień zrobiłam badanie HCG,które mam powtórzyć za tydzień i wszystko się okaże czy ciąża jest martwa czy pęcherzyk jest pusty.Dwa ostatnie dni były dla mnie straszne a jak tu wytrzymać jeszcze tydzień.Tak bardzo się boję..Ale mam nadzieję że wszystko się ułoży.

Pomyliłam się oczywiście chodziło mi o 6-ty tydzień a nie miesiąc przepraszam...

jak beta Ci wyszla ?

Przepraszam a co to jest ta beta...?

Beta hcg, test ciążowy z krwi

Jeszcze nie mam tego wyniku wczoraj zrobiłam badanie.

badanie beta hcg powtarza się raczej po dwóch trzech dobach, jego wielkość powinna wzrastać dwukrotnie w ciągu doby

badanie beta hcg wykonuje się powiedzmy w poniedziałek, a następne po 48 h czyli w środę i przyrost MINIMALNY aby beta była prawidłowa musi wynosić 66%

J atez tak mialam, w 6tc wyladowałam w szpitalu z plamieniem. Brak zarodka, zatarty pecherzyk zoltkowy. Mialam codziennie usg i bete co 2 dni. Jeden lekarz juz mnie wysylal na zabieg, ale ordynator na szczescie kazal jeszcze czekac. Beta rosla, a zarodek (echo plodu) pokazal sie dopiero w 44dc (w 43dc beta wynosila juz 23000). Trzymaj sie i badz dobrej mysli. Powtorz bete po 48h jak pisza kolezanki

Dzisiaj wróciłam ze szpitala niestety mój Aniołek mnie opuścił...W piątek nad ranem poroniłam.Bardzo mi z tym źle..

tak mi przykro ja dokladnie to samo przechodzilam w lutym , nie dlugo bedzie rok

!!!

Od mojego poronienia mineło 9 miesięcy i w między czasie okazało się że mam toksoplazmozę.To straszne ale prawie cały ten czas byłam na różnych lekach samopoczucie złe Ale jest światełko w tunelu mogę się już starać o dzieciątko.Mam nadzieję że tym razem się uda. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.

za Ciebie i za siebie :D grunt to nie poddawać się i pozytywnie myśleć :)

Do: ja trzymam kciuki