Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blekitnooka

Mój EX ma dziewczynę, dlaczego wciąż mi to przeszkadza?

Polecane posty

taka jedna 24 ja sie roztsłam w połowie stycznia a 2 lutego poznałam mojego obecnego meża miłośc jak bomba z dnia na dzien rozkwitał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też strasznie mną manipulował :o następnym razem jak bedzie chciał się spotkać, czy cos do mnie napisze, to chyba po prostu się nie odezwę. Może rzeczywiscie potrzebuję jeszcze wiecej czasu. Ale i tak wydaje mi się, że byłoby mi o wiele łatwiej o nim zapomnieć, gdyby nie ta nowa i świadomość tego, że to juz nie ja jestem dla niego na pierwszym miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
blekitnooka Przygotuj sie na to ze wszystko moze sie wydarzyc, on lada dzien moze tamtej sie oswiadczyc, miec dziecko. Chyba lepiej sie na to przygotowac, bo pozniej bedzie znow bolec. Wydaje mi sie ze ja bede to przezywac podobnie, nie wyobrazam sobie zeby on mial inna zamiast mnie, robil i mowil jej to co mi, koszmar. No ale teraz tez jest nie lepiej, ehh samo zycie (nie ogladam) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
przez te 4 lata maksymalnie sie od niego uzaleznilam, az sie tego boje :) tez fizycznie, jak sie z nim nei widzialam ostatnio tydzien to bylam taka rozdrazniona, codziennie bolala mnie glowa, nic mnie nie cieszylo, krzyczalam na wszystkich:P a potem jak reka odjal, wystarczyla chwila z nim i nastepnego dnia spiewalam jak skowronek w domu, az sie rodzinka ze mnie smieje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to umawianie się z jego kumplem tez w sumie było tak na siłe, wprawdzie podobał mi sie, ale byłam z nim a caly czas myślałam o ex... :o nie wyobrazam sobie, ze mogłabym sie jeszcze tak w kims zakochac na zabój, chociaż bardzo bym chciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
blekitnooka nie wariuj bo wariatki nikt nie zechce:P pomysl ze po ziemi chodzi Twoj wymarzony facet i ze wszystko jeszcze przed Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
na bank sie zakochasz, wystarczy ze spotkasz kogos do kogo nie bedziesz miec zadnego ale.. :] marzenie...ktos kogo wady nie beda Ci przeszkadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
aa zazwyczaj chowa sie tam gdzie sie najmniej spodziewasz i ujawni sie calkowicie przypadkiem i zakocha sie w Twoim usmiechu (koniecznie sie usmiechaj!) i w Twojej radosci i woli zycia hyhy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
ciesze sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję 🌼 napisz czasem na tym topicu co u Ciebie, a jeśli zdecydujesz się na zerwanie to możesz liczyć na moje wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
:D dzieki wielkie, bede pisac na pewno. Ty tez smialo od czasu do czasu skrobnij jak sie sprawy maja u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, dam znać jak coś się u mnie zmieni, na razie skupię sie na sobie i nie będę sobie nikogo szukać na siłe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
morelandia ojj a czemuz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tez wiem, ze bedzie mnie to gnebilo jak sobie zajdzie dziewczyne... chociaz zycze mu jak najlepiej, to juz teraz niecierpie tej przyszlej...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyżbyś też cierpiała? ... dziewczyny co z nami? dlaczego nie mozemy byc silne tak jak oni sa? jak to dziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja jedna 24
hmm ja tak mysle ze oni to np wlacza swoja gre i juz ich nie ma na dlugie godziny, a my co mamy? duzo rzeczy ktorymi sie interesujemy dotyczy milosci i facetow- moda, uroda, te wszystkie szmatlawe gazetki, romansidla, ideologiczne ksiazki :D aa no i seriale :) wyobrazamy sobie tego idealnego, a facet to sobie tylko wyobraza jak jakas laske khykhy i na tym ich mozliwosci sie koncza :P Moge sie mylic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
Pies ogrodnika... sama nie chce a innemu nie da ; ) Prawda taka, że kobiety są dziwne, niby kochają ale i tak zostawiają, a potem jeszcze narzekają jak jest im z tym źle... Moja ex też dla innego mnie zostawiła, ale jak tylko przychodzi sylwester czy inne takie to próbuje wybadać czy już kogoś mam i pisze i się pyta a z kim ja się wybieram... ; /... etc... no ale kto te kobiety zrozumie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy rok
elantonio - i jeszcze z nia utrzymujesz kontakt? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
Tak, bo ja pod względem uczuciowym i relacjami mam swoje poglądy i zasady i się ich trzymam... Boje się czasem sam siebie jak pomyśle co ja potrafię wybaczyć no ale... tak czy siak, wychodzę z założenia, że każde doświadczenia są coś warte, a co przeżyłem to moje, nie wiem jestem inny może, ale w życiu nie podniosłem głosu na kobietę czy to koleżankę czy dziewczynę, (choć podobno mój wieczny spokój zabija ; /) Nawet, gdy mi oświadczała nasz koniec, nerwy mnie nie poniosły (choć ona pozy przyjmowała jak by się zaraz w twarz spodziewała dostać O_o) Ale ja już mam swój świat, swoje wizje i ideały, w które staram się wierzyć bo i wtedy świat wydaje mi się lepszy. Czego mi teraz brakuje to tylko miłości ale może kiedyś. A i przede wszystkim mijając się na ulicy wole zagadać niezobowiązująco niż udawać, że się nie znamy. A jak się kogoś bardzo nie chce spotkać to spotyka się go nad wyraz często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, elantonio, to niestety nie jest wszystko takie proste jak się wydaje. Kobiety czasem kochają i zrywają - to fakt, ale na pewno mają ku temu poważne powody, i nawet gdy serce podpowiada co innego to one słuchają się rozumu i kończą jakiś związek, dla którego nie widzą przyszłości. I potem ciężko jest pogodzić się z tym, że facet, którego się zostawiło, żyje sobie w najlepsze dalej i układa sobie na nowo życie... Przynajmniej tak to jest u nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyprysiku, oni też nie zawsze są silni, ale mają zupełnie inne spojrzenie na niektóre sprawy. My potrafimy zastanawiać się nad jakąś \'pierdołą\' tygodniami, analizować ją z każdej strony, rozkładać wszystko na czynniki pierwsze w nieskończoność, a oni żyją chyba bardziej z dnia na dzień, nie rozumieją naszych problemów bo sami na wszystko patrzą z innej perspektywy. Faceci to po prostu zupełnie inny świat, ja już nawet nie próbuję ich zrozumieć... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e.wedel
Ja się rozstałem z dziewczyną po 3 - letnim związku. Bylismy w różnych statdiach emocjonalnych - ja chciałem powaznego związku a ona jeszcze miała imprezy i koleżanki w głowie. Zerwalem z nią dokładnie 30 września. To była cięzka decyzja bo uważałem, ze to TA JEDYNA, ale myślałem, że to zerwanie ją troche ostudzi. Oczywiscie sie popłakała i mówiła, że kocha i w ogóle. 5 października spotkałem ją na miescie z jakims kolesiem jak spacerowali za rękę. Wbiło mnie w ziemie, że wystaczyło jej 5 dni na znalezienie pocieszyciela. Dowiedzialem się od naszej wspólnej znajomej, że poznała tego faceta w dzien naszego rozstania bo ją przyjaciółeczki chciały pocieszyć i wyciągnęły do dyskoteki. Myslałem, że to zemsta za zerwanie. Nie pisałem, nie dzwoniłem. Po kilku m-ach dowiedziałem sie przypadkiem, że wyjechała do innego miasta. Dostała przeniesienie na studia do stolicy. I tak jakos nam sie kontakt urwał... Od tamtej pory mineły 3 lata. Miałem kilka dziewczyn ale żadna z nich nie umywała się do tamtej... Wczoraj patrze na naszą-klasę a ona tam ma nowe nazwisko, niemowle na reku i tego faceta z błyskoteki. Nie wiem dlaczego ale... szlag mnie trafił!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ja się tez boje, ze ze zwiazku mojego ex z ta nową bedzie cos wiecej i wiem, ze będzie mi bardzo ciężko sie z tym pogodzić. Tak sobie myślę, ze moze to dlatego, że jednak cały czas mi się wydaje, ze kiedys do siebie wrócimy, niby tego nie chcę, ale... Może Tobie się tez tak wydawało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×