jestem zdruzgotana

Moja mała kuzynka (12 lat) opowiadała mi dziś, jak jej koleżanka przyniosła do szkoły swojego chomika i nosiła go za tylne łapy. Tak go nosiłą że chomikowi poleciała krew. Potem umarł. Wierzę że chomiki mają bardzo delikatne ciałka, bo znajomy opowiadał jak jego kumpel przywiązał do nogi chomika długą gumkę i wyrzucił go przez okno. Gumka wróciła, ale z samą nóżką. Wracając do koleżanki moje kuzynki - chomik umarł to rodzice kupili jej króliczka. Dziewuszka zostawiła go na słońcu, królik dostał udaru i umarł. Teraz rodzice przymierzają się do kupna kolejnego zwierzątka dla córeńki. Najchętniej wyplaskałabym małą po ryju i dupie. Dostałaby ode mnie taki łomot że nie mogłaby siadać przez rok. Co za popieprzeni rodzice. Nauczyciele też - nie wierzę że nie widzieli że małą przyniosła chomika do szkoły, który na dodatek krwawił od "pieszczot".

niestety:( niewiele jest osób wrażliwych na krzywdę zwierząt. Ta mała jest bez serca.

Mysle ze mala nie jest po prostu nauczona odpowiedzialnosci a rodzice przed kupnem jakiegokolwiek zwierzatka powinni jej wytlumaczyc ze zwierzatko to nie zabawka z ktora mozna robic co sie chce.

Się różne głupole zdarzają:O.Powiedz że może kiedyś jacyś pedofile zechcą się z nią zabawić.

Masz rację, muszę poszukać jakiegoś pedofila i dac mu adres tej małej. Tylko sama najpierw muszę go poznać (adres), chociaż dziś się o niego dopominałam. :O

to samo bym zrobiła - spuściła lanie

dzieci w wieku 12 lat już niestety wiedzą co robią :/ też bym sprała, że przez 2 tygodnie na tyłku by nie usiedziała. poza tym rodzice - bezmyślni. takiemu dziecku nie należy kupować gryzonia :/ a w niektórych dzieciakach to tkwi :/ np mój brat - łapał muchy spinaczem do bielizny i palił je żywcem :/ wyrywał odnóża albo zagazowywał dezodorantem kiedy kopulowały na firance :/ i nikt mi nie wmówi, że nie wiedział co robi :/ albo tego, że to wina rodziców, bo mnie przecież też wychowali a ja taka nie byłam

sprac to można plamę z ubrania :O

wiesz hellish, a najgorsze jest to, że mojego brata do dzisiaj bawi przemoc :/ z zafascynowaniem opowiadał mojej mamie jak dwoje dzieci 3 i 4 letnie zmasakrowały kota przygniatając go wiadrem w jakimś dołku "wyciskając z niego mleko" :/ oczywiście biedne zwierzę po paru godzinach umarło. gdyby to były moje dzieci, to po pierwsze by do tego nie doszło, a jakby doszło mimo wpajanych im zasad, to nie żałowałabym ręki :/

much a chomik to jednak inny kaliber :O i nie przesadzajmy, że 12 latki nie wiedzą co robią szczególnie z noszeniem chomika za tylne nogi :O miałem chomika w podobnym wieku i nie wpadłem na takie "wspaniełe" pomysły :O

ALBO CIEBIE Z TEJ STRONY-WTRACACZU

a ja wygrałem życie ----> wiesz, mucha też czuje :/ zaczyna się od muchy, potem może być chomik, następnie kot lub pies a na końcu człowiek :/

kuraiko - ALE to nie wina dziecka, tylko rodzicow

hellish -----> wina rodziców, że kupili zwierzę. a 12-latka to już swój rozum ma, wywalałoby to płaskie cycki na wierzch, obłapiałoby się z chłopakami na dyskotekach, niektóre takie to już seks uprawiają, a nie wiedziałyby że robią krzywdę zwierzątku? :/

wina, ze durnemu dzieciakowi nie wpoili, co to zwierz i czego nie wolno mu robic :|

no to właśnie piszę - w przypadku moim i mojego brata to się nie sprawdza. mnie zostało wpojone, a on to odrzucił. od małego taki był. gdyby to była kwestia wychowania, to bylibyśmy tak samo nastawieni do zwierząt i w ogóle w stosunku do przemocy.

łoj, nie nie nie. to nie kwestia wychowania samego w sobie

hellish -----> a znajomi się dziwią, że zamykam pokój na klucz kiedy mój brat przyjeżdża a on mówi "kup sobie kota, bo się można z nim fajnie bawić" :/

kuraiko - twoj brat niema tendencji psychopatycznych?

" Kuraiko no to właśnie piszę - w przypadku moim i mojego brata to się nie sprawdza. mnie zostało wpojone, a on to odrzucił. od małego taki był. gdyby to była kwestia wychowania, to bylibyśmy tak samo nastawieni do zwierząt i w ogóle w stosunku do przemocy. " Ja dużo razy pisałem że wychowanie to bzdura:P.Jednego przekona byle gadanie a innego 1000 batów nie przekona:P.

*nie ma

hm, kocham zwierzeta :) ale zeby dziecku pedofila zalatwiac za chomika? :O pokręcone jestecie :O oczywiscei rozumiem, ze to taka "przenosnia" ale mimo to cholernie niesmaczna:O

tyłek tez mozna

sweet - e tam, ja mialam z takowym do czynienia i zyje. choc rozumiem zbulwersowanie:)

a dlaczego chyba nie musze mowic, natomiast, spotykalam zwierzeta doswiadczone takim okrucienstwem ze strony :"doroslych":( osób, ze szkoda mi sie w ogole wypowiadac zwiazane pobite i zaglodzone psy, zabite koty:( nie mam slow :( to jest dopiero męczarnia zaraz ktosa pewnie napisze czemu niby pies ma czuc inaczej niz chomik nie mowie ze czuje inaczej, ale to jednak inne stworzenie, inaczej myslace, inaczej zyjące i przepraszam, ale bardziej mi szkoda zatluczonego psa niz chomika czy rybki :( moze jestem dziwna, ale jakos pies bardziej przywiazuje sie do czlowieka to samo kot choc naprawde kocham zwierzaki

hellish ------> wiesz on jest dziwny :/ fascynuje go historia, II wojna światowa, wiesz te klimaty - hitler, stalin (no ja też nie jestem lepsza oglądając po nocach zdjęcia ofiar dr mengele :P), wg mnie to skłonności sadystyczne ("a co się stanie jak cię uderzę w taki sposób w kark" :/) i problemy z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich. no ale to odrębny temat pt "mam dziwnego brata" :P

sweet - dosc niesprawiedliwe, ale co ja sie bede czepiac kuraiko - zainteresowania to jedno, zycie to drugie

kuraiko - ty smietnika nie musisz poprawic? bo nic nie wrzucilas?

hellish ----> :D nie no, nie mam na myśli że będzie zabijał Żydów itp :P ale... nie potrafię go rozszyfrować... jak zrozumieć osobę, która czyta "Szczerbiec", pismo Korwina-Mikke, głosuje na lewicę lub PO, brzydzi się gejami, robi foty ludziom robiącym "zieg heil" itd :/ no a skłonności sadystyczne to inna sprawa - "a teraz pobawimy się w słonika" :/ (czyli zatykanie nosa :/)

kuraiko - zlapie cie na gg, to pogadamy o tym ;P